Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

5
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Aktualności

Norweżka zmarła na wściekliznę. To pierwszy taki przypadek od ponad 200 lat

Maja Zych

07 maja 2019 11:39

Udostępnij
na Facebooku
Norweżka zmarła na wściekliznę. To pierwszy taki przypadek od ponad 200 lat

Człowiek może zarazić się wścieklizną jedynie od zwierząt. Fotolia.com / Royalty Free

3 maja norweski Instytut Zdrowia Publicznego (Folkehelseinstituttet) poinformował o pierwszym od ponad 200 lat przypadku zarażenia wirusem wścieklizny u dwudziestokilkuletniej kobiety zamieszkałej w Sogn og Fjordane. Jak podają norweskie media, mimo intensywnego leczenia kobiety nie udało się uratować i zmarła w poniedziałek wieczorem w szpitalu w Førde.
Norweżka dwa miesiące temu została pogryziona przez psa podczas pobytu w południowo-wschodniej Azji. Lekarze starają się też zapewnić pomoc wszystkim pozostałym uczestnikom wycieczki, którzy mogą być narażeni na zakażenie wirusem.

Zmarła w szpitalu

Kobieta, która trafiła do szpitala w Førde, została przyjęta na oddział z silnymi objawami neurologicznymi. Początkowo lekarze nie podejrzewali wścieklizny, jednak w czwartek wieczorem próbki wysłane do Szwecji potwierdziły obecność wirusa. Mimo prób leczenia, stan kobiety stopniowo się pogarszał i w poniedziałek wieczorem nastąpił zgon.

W ramach profilaktyki inni uczestnicy wycieczki, którzy mogli być narażeni na kontakt z zarażonym psem, zostali objęci opieką służby zdrowia w miejscu zamieszkania. Na razie nie ma informacji, aby u któregoś z nich występowały niepokojące objawy.

Pierwszy przypadek od lat

Mimo że wścieklizna występuje w wielu krajach na całym świecie, w kontynentalnej Norwegii od lat nie notuje się zachorowań na tę chorobę – ostatni przypadek zarażenia wścieklizną u człowieka miał miejsce ponad 200 lat temu, w 1815 roku. Wyjątkiem jest jednak położona w Arktyce norweska prowincja Svalbard, gdzie w ostatnich latach wirus wykryto u wielu dzikich zwierząt, m.in. u niedźwiedzi i lisów polarnych czy nietoperzy. Aby zapobiegać dalszemu rozprzestrzenianiu się choroby, na wyspie obowiązuje m.in. zakaz posiadania kotów, a wszystkie psy przebywające na Svalbardzie muszą posiadać wymagane szczepienia.

Śmiertelna choroba

Wścieklizna to niebezpieczna choroba wirusowa, która atakuje system nerwowy. Człowiek może zarazić się jedynie od zwierząt, dlatego ważne jest, aby po ugryzieniu, zadrapaniu czy kontakcie śliny zwierzęcia z uszkodzoną błoną śluzową natychmiast skontaktować się z lekarzem i przyjąć szczepienie zapobiegające. Istnieje też możliwość zabezpieczenia się przed wścieklizną szczepieniem przedekspozycyjnym – czyli jeszcze przed kontaktem z zakażonym zwierzęciem.

Podczas około 2-miesięcznego okresu inkubacyjnego u ludzi występują ogólne objawy, takie jak uczucie mrowienia wokół miejsca ugryzienia oraz gorączka czy zmęczenie. W następnych dniach pojawiają się także skurcze mięśni oraz charakterystyczny ślinotok, światłowstręt i wodowstręt. Od czasu wystąpienia objawów zgon następuje po około tygodniu.

Reklama
Gość
Wyślij
Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok