pixabay.com - CC0 Creative Commons
Norweski rząd chce zredukować ilość zażywanych antybiotyków, zarówno w kraju, jak i globalnie. Politycy podkreślają, że antybiotykoodporność jest poważnym zagrożeniem dla zdrowia ludzi i zwierząt na całym świecie.
Rząd Norwegii do 2020 roku chce zredukować o 30 proc. stosowanie antybiotyków. Prognozy są optymistyczne, ponieważ już wcześniej udało się ograniczyć problem w Norwegii: w latach 2012-2016 zmniejszono spożycie antybiotyków o 13 proc.
Norwegia będzie miała znaczący głos w walce przeciwko antybiotykoodporności w ONZ, Unii Europejskiej oraz wśród krajów nordyckich. Aby osiągnąć sukces, organizacje międzynarodowe, władze państw, osoby prywatne, ochotnicy oraz społeczeństwo muszą współpracować i wziąć na siebie część odpowiedzialności. ~Bent Høie, Minister Zdrowia
Vytenis Andriukaitis, komisarz europejski ds. zdrowia i bezpieczeństwa żywności, ostrzegł, że jeśli problem rosnącej antybiotykoodporności nie zostanie zwalczony, ludzie zaczną umierać z powodu zwykłych infekcji.
Sprawdź, jakie leki możesz wwieźć do Norwegii >>> CZYTAJ
Nie chodzi tylko o ludzi
Według komunikatu rządowego „użycie antybiotyków w norweskiej produkcji ryb i zwierząt hodowlanych jest niskie”.
Norweski rząd zapowiada jednak redukcję ilości antybiotyków podawanych zwierzętom: w przypadku zwierząt hodowlanych lądowych o 10 proc., a zwierząt domowych – o 30 proc.
Poniżej: film Ministerstwa Rolnictwa o antybiotykoodporności w Norwegii
Wszyscy za
Pod koniec czerwca w Ålesund odbyło się spotkanie, na którym norwescy politycy dyskutowali razem z ekspertami z całego świata o walce z antybiotykoodpornością. W wyniku rozmów postanowiono, że Norwegia podejmie zdecydowane kroki przeciwko nadmiernemu stosowaniu tych leków.