Aktualności
Nauczycielka podtruta przez ucznia: podał jej ciasto z haszyszem

Ciasto, którym poczęstowana została nauczycielka, przypominało zwykłe ciasto czekoladowe. pixabay.com - CC0 License
Niemiła niespodzianka spotkała nauczycielkę ze szkoły średniej w Meldal. Ciasto, którym poczęstował ją jeden z uczniów, zawierało... haszysz.
W połowie czerwca, podczas jednej z ostatnich lekcji tuż przed wakacjami, uczniowie rozwiązywali quizy i jedli cynamonowe bułeczki. Niespodziewanie jeden z chłopców poczęstował nauczycielkę Marit Mjøen samodzielnie upieczonym ciastem.
Ciasto dziwnie smakowało
Kobieta spróbowała wypieku, ale jak sama twierdzi – to nie był jej smak. Z dwóch małych kawałków zjadła tylko jeden, a resztę dyskretnie wyrzuciła do śmietnika. Był to pierwszy posiłek nauczycielki, która po około 15 minutach zaczęła dziwnie się czuć. Miała zawroty głowy i nudności, a jej stan ciągle się pogarszał.
Potrzebna była karetka
Marit Mjøen podejrzewała u siebie zawał albo wylew. Przez głowę przelatywało jej milion myśli. Kiedy doszła do dyżurki, nie była już w stanie dalej sama iść i czuła, że zaraz zemdleje.
– Kolega z dyżurki zobaczył mnie i pomyślał, że może chodzić o spadek ciśnienia. Kazał mi położyć się na podłodze, podniósł moje nogi do góry i dał mi cukier. Czułam, że tracę kontrolę nad mową, a głosy innych stały się niewyraźne i odległe – opowiada nauczycielka.
Dyrektor szkoły, który został natychmiast poinformowany o sprawie, podjął decyzję o wezwaniu karetki.
– Kolega z dyżurki zobaczył mnie i pomyślał, że może chodzić o spadek ciśnienia. Kazał mi położyć się na podłodze, podniósł moje nogi do góry i dał mi cukier. Czułam, że tracę kontrolę nad mową, a głosy innych stały się niewyraźne i odległe – opowiada nauczycielka.
Dyrektor szkoły, który został natychmiast poinformowany o sprawie, podjął decyzję o wezwaniu karetki.

Objawy były tak silne, że nauczycielka została zabrana karetką do szpitala.
screenshot: NRK
Lekarze szybko odkryli przyczynę
Gdy kobiecie udało się opowiedzieć o tym, co działo się wcześniej, lekarze szybko połączyli fakty i wezwali do szpitala policję. Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze pobrali próbkę moczu, która została przebadana na obecność narkotyków. Wyniki wykazały, że w organizmie kobiety znajdowały się wyraźne ślady THC, czyli głównej substancji psychoaktywnej zawartej w konopiach.
Stan nauczycielki szybko się unormował i już po paru dniach wróciła do pracy.
Stan nauczycielki szybko się unormował i już po paru dniach wróciła do pracy.

Policja prowadzi dochodzenie
Resztki ciasta zostały natychmiast zabezpieczone przez dyrektora szkoły i przekazane funkcjonariuszom policji. Na razie sprawa jest w trakcie wyjaśniania i nie ma dalszych informacji na temat postępów w śledztwie. Dziewiętnastolatkowi grozi kara do roku pozbawienia wolności.
Reklama

Reklama
To może Cię zainteresować