Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Rozlicz podatek za 2023

Aktualności

Na Svalbardzie coraz cieplej: lód i wieczna zmarzlina topnieją

Klaudia Synak

04 grudnia 2016 08:00

Udostępnij
na Facebooku
Na Svalbardzie coraz cieplej: lód i wieczna zmarzlina topnieją

Svalbard wikimedia.org - Andreas Fischnaller - Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Unported

Na Svalbardzie jest o dwa stopnie cieplej niż w 2006 roku, kiedy padł tam rekord ciepła. Topnieje wieczna zmarzlina i lód na morzu. Naukowcy martwią się, że ocieplenie źle wpłynie na zwierzęta i mieszkańców tego regionu.
Według najnowszych danych, na Svalbardzie od ponad 6 lat podnosi się temperatura, a wieczna zmarzlina, czyli ziemia która jest zamarznięta przez cały rok, topnieje.

Zmiany w pogodzie są spowodowane zmianami klimatycznymi.

– To najcieplejszy rok, odkąd rozpoczęliśmy nasze pomiary w 1899 roku – mówi Ketil Isaksen, naukowiec z Norweskiego Instytutu Meteorologicznego.

W ciągu roku zanotowano rekordowo wysoką średnią temperaturę: 0 stopni celsjusza, czyli dwa stopnie więcej niż w 2006 roku, kiedy padł poprzedni rekord.

Wiecznie zmarznięta ziemia? Już nie

Wyższe temperatury sprawiają, że najwyższe warstwy wiecznej zmarzliny topnieją. Łagodna i deszczowa jesień również nie wpłynęła korzystnie na sytuację na Svalbardzie.

Nowe pomiary pokazują, że ciepłe powietrze wpływa na lód na wzgórzach. Zazwyczaj już we wrześniu wszystko jest zamarznięte, ale w tym roku pierwsze mrozy przyszły dopiero w listopadzie. Dodatkowo, nie było w tym miesiącu zbyt wielkich opadów śniegu.

– Wieczna zmarzlina jest najcieplejsza na powierzchni, ale robiliśmy również pomiary na głębokości 80 metrów – mówi Isaksen.

Svalbard gotowy na odwilż?

Lód i wiecznie zmarznięta ziemia chroni ten region, ponieważ podczas odwilży na wzgórzach powstają osuwiska, które później niszczą domy i drogi. Na początku listopada już ewakuowano ludność Longyearbyen z powodu złej pogody.

– Nie wiemy, czy Svalbard jest przygotowany na kolejne osuwiska. To region, w którym ludzie wybudowali swoje domy i uważali, że ziemia jest stabilna, ale niestety tak nie jest – mówi Bjørn Hallvard Samset z Cicero, Centrum Badań Klimatycznych.

Lód na morzu również topnieje. Zazwyczaj w listopadzie jest go dużo, ale jak mówi Isaksen, jeszcze nigdy nie widzieli tak mało lodu.

Kim Holmén, szef Instytutu Polarnego twierdzi, że na Svalbardzie nie ma już normalnej pogody. Jej zdaniem będzie coraz cieplej, co wpłynie nie tylko na zwierzęta, ale też na ludzi.
Reklama
Gość
Wyślij


Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok