Aktualności
Miarka się przebrała: WWF pozywa Oslo za zabijanie wilków
2

Populacja wilków w całej Norwegii wynosi obecnie ok. 50 osobników pixabay.com / CC0 Public Domain
We wtorek 24 kwietnia rozpocznie się sprawa sądowa, w której organizacja World Wide Fund for Nature (WWF) oskarża władze okręgu Oslo o zbyt liberalne prawo dotyczące zabijania wilków. Ostatniej zimy aż 28 zwierząt zostało zastrzelonych. To prawie połowa wilczej populacji w kraju.
Według Bårda Vegara Solhjella, Sekretarza Generalnego norweskiego WWF, strzelanie do wilków to łamanie już nie krajowego, a międzynarodowego prawa. Wszystko z powodu norweskiej ustawy o różnorodności przyrody (Naturmangfoldloven), która zezwala na zabijanie zwierząt niemal w każdej sytuacji – choćby tylko dlatego, że opuściły tzw. wilczą strefę (Ulvesonen).
W tej sytuacji WWF będzie domagać się nie tylko zakazu strzelania do wilków, ale również większej odpowiedzialności i rozwagi w kwestii zabijania zwierząt.
W tej sytuacji WWF będzie domagać się nie tylko zakazu strzelania do wilków, ale również większej odpowiedzialności i rozwagi w kwestii zabijania zwierząt.
Walczą od jesieni
Sprawą bezkarnego strzelania do wilków WWF zainteresowało się już jesienią, kiedy prawo pozwalało na zabicie 50 zwierząt w ciągu sezonu – czyli niemal całą żyjącą w Norwegii populację. Po interwencji WWF, ówczesny Minister Środowiska Vidar Helgesen zredukował tę liczbę do 42, ale według World Wide Fund of Nature to wciąż zdecydowanie za dużo.
Władze okręgu natomiast twardo powtarzają, że zimowe „czystki” nie były niczym nielegalnym. Według raportu przygotowanego przez rządowego pełnomocnika prawnego Elisabeth Stenwig, takie kroki były konieczne, a wilki żyjące w Norwegii powinno zaliczać się do większej, południowo-skandynawskiej populacji.
WWF i sam Solhjell nie tracą jednak nadziei na poprawę losu wilków. Tym bardziej, że nowym Ministrem Środowiska został niedawno Ola Elvestuen z partii Venstre, który wypowiadał się krytycznie o obecnym rozwiązaniu „wilczej sprawy” w parlamencie.
Władze okręgu natomiast twardo powtarzają, że zimowe „czystki” nie były niczym nielegalnym. Według raportu przygotowanego przez rządowego pełnomocnika prawnego Elisabeth Stenwig, takie kroki były konieczne, a wilki żyjące w Norwegii powinno zaliczać się do większej, południowo-skandynawskiej populacji.
WWF i sam Solhjell nie tracą jednak nadziei na poprawę losu wilków. Tym bardziej, że nowym Ministrem Środowiska został niedawno Ola Elvestuen z partii Venstre, który wypowiadał się krytycznie o obecnym rozwiązaniu „wilczej sprawy” w parlamencie.
Reklama
To może Cię zainteresować
27-04-2018 13:27
23-04-2018 12:15
7
0
Zgłoś