Kupujemy w Norwegii dom na kredyt – od czego zacząć?

fotolia.com - royalty free
Lepiej kupić dom niż mieszkanie

Każdy może kupić dom?
Ta sytuacja pokazuje, że zakup nieruchomości nie zawsze przebiega w ten sam sposób i nie należy kierować się wyłącznie tym, co usłyszymy od znajomych. Każdy bank, a właściwie każdy doradca kredytowy, jak i historia zakupu, są inne. Warto o tym pamiętać i nie zniechęcać się przy pierwszym potknięciu.
Trzeba się jednak przygotować na to, że większość banków wymaga 25 proc. wkładu własnego. Jeśli nie mamy takiej sumy, możemy udać się do gminy (kommune) i wypełnić wniosek o startlån, kredyt startowy na wkład własny. Urząd rozpatruje naszą prośbę i przyznaje kredyt na wkład własny albo finansuje jego całość. Wszystko zależy od naszej sytuacji finansowej i wnikliwej oceny urzędnika.
Aby wniosek był ważny, należy do niego dołączyć umowę o pracę i ostatnie trzy potwierdzenia wypłat oraz rozliczenie podatkowe. Dodatkowo, jeśli gmina ma rozpatrzyć wniosek, trzeba zaznaczyć, że posiadamy oszczędności w wysokości 50 tys. NOK.
Finansieringsbevis to potwierdzenie przyznania kredytu wydawane na okres 3 miesięcy w formie ustnej lub pisemnej. Wydaje je bank lub doradca finansowy.
Wkład własny to nie mniej niż 15 proc. wartości kredytowanej nieruchomości. Jeśli kredyt hipoteczny łączony jest z wkładem własnym finansowanym przez gminę, to gmina może udzielić pożyczki w wysokości do 25 proc. wkładu własnego.
Felleskostnader lub fellesgjeld to koszty wspólne utrzymania nieruchomości ponoszone przez jej mieszkańców.
Zderzenie z rzeczywistością
– Dzwoni do nas codziennie bardzo wiele osób, które pytają o kredyt gminny, ale zapominają, że nie mają zdolności kredytowej – mówi doradca finansowy i kredytowy z Norwegii– A bez finansieringsbevis gmina nie da im pożyczki na wkład własny – uczula.
Zdolności kredytowej może nie mieć nawet osoba zarabiająca 300 – 400 tys. NOK rocznie, która jednak ma na utrzymaniu niepracującą żonę i dzieci. Bank prawdopodobnie także nie udzieli jej kredytu, jeśli przy takich dochodach zadłużyła się na przykład na zakup samochodu.
Kredyt nie zależy od banku a od… doradcy
W ten sposób Marek w końcu otrzymał finansieringsbevis, czyli ustne potwierdzenie zdolności kredytowej i określenie sumy, jaką bank zobowiązuje się udzielić pod zastaw nieruchomości.
Doradca finansowy potwierdza, że bardzo wiele zależy od oddziału banku i doradcy. Należy więc próbować.
– Decyzja o przyznaniu kredytu zależy od wielu czynników. Zawsze może się okazać, że mimo odmowy w jednym oddziale, od innego doradcy w innym oddziale usłyszymy, że kredyt dostaniemy.
Kredyt jest, trzeba tylko znaleźć dom
Znalezienie odpowiedniej lokalizacji okazuje się więc częściej o wiele trudniejsze niż dopełnienie formalności związanych z kredytem. W poszukiwaniach domu pomocna okaże się strona Finn.no, gdzie znajdziemy lokale wystawione na sprzedaż, ogólne informacje i zdjęcia oraz, co najważniejsze, datę visning, czyli dokładny termin, w którym można obejrzeć lokum.
Najczęściej na spotkaniu jest obecny tylko megler (pośrednik handlu nieruchomościami), a nie właściciel – i to jemu, pracownikowi agencji nieruchomości, możemy zadać ewentualne pytania. Gdy obejrzeliśmy całość, przed naszym wyjściem padnie pytanie, czy jesteśmy zainteresowani zakupem, a także, czy chcemy otrzymać informacje o przebiegu aukcji.
Jeśli odpowiemy twierdząco, to właściwie jesteśmy w centrum zakupowego szaleństwa, czyli budrunde, licytacji mieszkania.
To może Cię zainteresować
27-10-2017 17:16
0
-12
Zgłoś
28-01-2016 16:53
0
-1
Zgłoś
28-01-2016 15:37
6
0
Zgłoś
28-01-2016 15:10
0
0
Zgłoś
28-01-2016 14:58
0
0
Zgłoś
28-01-2016 14:24
0
0
Zgłoś
28-01-2016 14:13
8
0
Zgłoś