Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

5
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Aktualności

Funkcjonariuszy czeka wielki test: będą nosić broń. Obrońcy praw człowieka sceptyczni

Monika Pianowska

03 maja 2018 08:00

Udostępnij
na Facebooku
1
Funkcjonariuszy czeka wielki test: będą nosić broń. Obrońcy praw człowieka sceptyczni

Paralizatorów policjanci mają używać na próbę przez dwa lata. wikimedia.org/ fot. jasonesbain/ CC BY 2.0

Od początku stycznia przyszłego roku norweska policja, zgodnie z oczekiwaniami wielu, będzie uzbrojona. Funkcjonariusze nie zostaną jednak wyposażeni w broń palną, a paralizatory. Sceptycyzm wobec postanowienia wyrazili członkowie Amnesty International.
Według szefów policji w wielu krajach stosowanie przez mundurowych broni elektrycznej przyniosło dobre rezultaty, a niosło za sobą mniejsze szkody niż użycie „tradycyjnych” pistoletów.
Początkowo paralizatory zostaną wprowadzone do wyposażenia norweskich funkcjonariuszy na dwuletni okres próbny. Test obejmie rejony policji Oslo, Øst, Sør-Vest i Troms. Szefowie policji są jednak przekonani, że paralizatory w dalszej perspektywie będą mogły z powodzeniem zastąpić broń palną.

Zgodnie z obecnie wiążącymi postanowieniami mundurowi w kraju fiordów trzymają broń w radiowozach i mogą jej użyć wyłącznie w ostateczności. Mimo sugestii niektórych polityków, żeby przynajmniej policjanci czy ochroniarze pracujący na lotniskach byli uzbrojeni, nawet po podwyższeniu poziomu zagrożenia terrorystycznego w kwietniu ubiegłego roku zasady się nie zmieniły. Wyjątki szefowie policji w konsultacji z władzami robią raz na jakiś czas, np. przy okazji imprez masowych z okazji obchodów święta narodowego 17 maja.

Obrońcy prac człowieka na „nie”

Entuzjazmu nie podzielają przedstawiciele norweskiego oddziału organizacji broniącej praw człowieka, Amnesty International. Stowarzyszenie z zasady jest przeciwne stosowaniu broni w ogóle, a tę elektryczną uznaje za równie śmiercionośną co palna. Paralizatory mogą bowiem spowodować poważne obrażenia, dlatego powinny być używane w ostateczności, podobnie jak pistolety.
Jako przykład i potwierdzenie słów, że paralizatorów nie należy traktować jak zabawek Gerald Folkvord z norweskiego Amnesty International w rozmowie z NRK podaje statystyki Reutersa ze Stanów Zjednoczonych. Tam w wyniku akcji z ostatniego dwudziestolecia, w których policja użyła broni elektrycznej, straciło życie 1000 osób. W 153 przypadkach właśnie paralizator stanowił bezpośrednią lub pośrednią przyczynę śmierci.
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Marian Paździoch

05-05-2018 00:06

a czy ta ustawa tez będzie obejmować wszystkich bandytów?

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok