Aktualności
Erna Solberg przeprasza za złamanie obostrzeń: nadmiar gości na urodzinach premier Norwegii
17

Erna Solberg przyznała, że kiedy świętowała 60. urodziny, doszło do złamania obostrzeń. Fot. Hans Kristian Thorbjørnsen, flickr.com (CC BY-NC-ND 2.0)
Prezes Rady Ministrów przyznała się do złamania obostrzeń. Na antenie NRK poinformowała, że podczas świętowania jej 60. urodzin zgromadziło się więcej niż 10 osób. – Jako osoba, która codziennie opowiada Norwegom o potrzebie walki z zakażeniami, powinnam lepiej znać obowiązujące zasady – przyznała Erna Solberg.
O kontrowersyjnym zdarzeniu z udziałem norweskiej premier poinformowali dziennikarze NRK. Polityk z rodziną pojechała do Geilo podczas ferii zimowych. Na miejscu odbyło się m.in. spotkanie z okazji urodzin premier. 25 lutego w jednej z restauracji zgromadziło się 13 osób. Dzień później, w apartamencie, we wspólnym posiłku uczestniczyło 14 zaproszonych. Zarówno lokalne, jak i krajowe przepisy wskazywały, że w tego typu wydarzeniach nie można przekroczyć limitu 10 gości. – Jako osoba, która codziennie opowiada Norwegom o potrzebie walki z zakażeniami, powinnam lepiej znać obowiązujące zasady. Prawda jest taka, że nie sprawdziłam wystarczająco dobrze zapisów restrykcji. Nie zdawałam sobie sprawy, że kiedy rodzina wychodzi wspólnie w ponad 10-osobowej grupie, również stanowi zgromadzenie – przyznała na antenie NRK Erna Solberg.
„Premier musi ponieść konsekwencje”
Erna Solberg uczestniczyła w jednym z opisywanych przez NRK wydarzeń. – Siedzieliśmy w dużej odległości i na dwóch piętrach. W pewnym momencie w mieszkaniu było 14 osób. To zbyt wiele w porównaniu z obowiązującymi przepisami – tłumaczyła premier na Facebooku. Dodała też, że jeśli wizyta w restauracji poniesie ze sobą konsekwencje prawne, to zapłaci grzywnę. – Powinnam interweniować nie tylko prywatnie, jako Erna Solberg, ale przede wszystkim jako premier Norwegii. Nie zrobiłam tego i bardzo żałuję. Myślę, że to żenująca sytuacja. Przede wszystkim chciałam przeprosić, bo wiem, że powinnam dawać przykład – napisała premier Norwegii na Facebooku.
Potrzebę ukarania premier za jej zachowanie przyznał także lider lewicowej partii Rødt Bjørnar Moxnes. – To bardzo prowokujące zachowanie wobec zwykłych ludzi, którzy starają się przestrzegać zasad, przebywają teraz w ciasnej przestrzeni i nie mają dostępu do domków wypoczynkowych. Łamanie zasad, które sami stworzyliśmy, kruszy wspólne poczucie odpowiedzialności, od którego jesteśmy teraz wszyscy zależni – przyznał polityk. Dodał też, że kara dla Erny Solberg powinna być taka sama, jak dla grupy młodzieży, która złamałaby obostrzenia na imprezie we wschodnim krańcu Oslo.
Od połowy marca w Norwegii utrzymuje się wzrostowa tendencja nowych zakażeń koronawirusem. Coraz więcej gmin trafia do grupy miejscowości z dodatkowymi restrykcjami. Jak zwraca uwagę służba zdrowia, za taki rozwój sytuacji odpowiadają przede wszystkim zmutowane odmiany wirusa.
Od połowy marca w Norwegii utrzymuje się wzrostowa tendencja nowych zakażeń koronawirusem. Coraz więcej gmin trafia do grupy miejscowości z dodatkowymi restrykcjami. Jak zwraca uwagę służba zdrowia, za taki rozwój sytuacji odpowiadają przede wszystkim zmutowane odmiany wirusa.
Reklama
To może Cię zainteresować
20-03-2021 12:42
4
0
Zgłoś
20-03-2021 12:14
0
-4
Zgłoś
20-03-2021 12:04
0
-3
Zgłoś
20-03-2021 04:38
10
0
Zgłoś
19-03-2021 22:58
9
0
Zgłoś
19-03-2021 22:10
0
0
Zgłoś
19-03-2021 21:22
0
-3
Zgłoś
19-03-2021 21:20
0
-1
Zgłoś
19-03-2021 21:18
0
0
Zgłoś
19-03-2021 19:37
1
0
Zgłoś