Norweski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności oraz Norweska Agencja ds. Środowiska przedstawiły nowy plan postępowania wobec dzików. Urzędnicy premiują wszystkie działania dążące do zmniejszenia populacji zwierząt nad fiordami. Wprowadzana czynności mają uchronić przed epidemią afrykańskiego pomoru świń (ASF). Zakaźna choroba wirusowa zauważalna jest w Szwecji.
Pierwsze decyzje w sprawie zmniejszania populacji dzików zapadły jesienią 2023 roku. O zrewidowaniu państwowych planów postanowił rząd. Zobowiązano do tego Norweski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności oraz Norweską Agencję ds. Środowiska. Jako bezpośrednią przyczynę działań wskazywany jest wybuch epidemii ASF w Szwecji. – Eliminacja dzików jest uważana za najważniejszy środek zmniejszający ryzyko wystąpienia afrykańskiego pomoru świń w Norwegii. Wybuch ASF będzie miał poważne konsekwencje dla hodowców trzody chlewnej oraz wszystkich osób mieszkających i przebywających na obszarach, na których wystąpią ogniska zakaźne – czytamy w komunikacie Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności.
Co dalej z dzikami w Norwegii?
Po rządowej decyzji o wyeliminowaniu populacji dzików w Norwegii, urzędnicy zalecili myśliwym dokładne monitorowanie oraz liczenie zwierząt. Ułatwione ma być również polowanie na zwierzynę oraz sprzedawanie jej mięsa. Do środków prewencyjnych należeć będą także:
1. ustawienie płotu na granicy ze Szwecją, wzdłuż części, gdzie może dojść do przedostania się dzików,
2. zabezpieczenie przed dzikami obszarów z odpadami, do których zwierzęta mogłyby mieć dostęp,
3. zobowiązanie hodowców trzody chlewnej do zabezpieczenia przed dzikami obszaru, na którym żyją zwierzęta gospodarskie.
W Polsce pierwsze przypadki ASF wykryto w 2014 roku.Fot. Adobe Stock, licencja standardowa
Norweski rząd zdecydował się na wdrożenie działań po wykryciu ASF w Fagersta. Szwedzka gmina jest położona około 250 km od granicy z krajem fiordów.
Źródło: Norweski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności, MojaNorwegia.pl