„Dorszowe” pieniądze za ciężkie? Pierwsze kłopoty z nowymi banknotami

Nowo wprowadzone banknoty stu- i dwustukoronowe wprowadziły spore zamieszanie w kraju. O ile początkowo wzbudziły jedynie pozytywne reakcje związane z ciekawym designem, o tyle teraz niektórzy Norwegowie muszą borykać się z problemami związanymi z wpłacaniem i wypłacaniem ich z konkretnych bankomatów.

Norges Bank zdecydował się na wprowadzenie nowych banknotów o nominałach 100 i 200 koron głównie po to, by zwiększyć bezpieczeństwo. Nowo zaprojektowana gotówka ma być drukowana przy użyciu atramentu „trudniejszego do podrobienia”. – Taki zabieg z pewnością utrudni sprawę oszustom. To najtrudniejsze do podrobienia pieniądze wydrukowane w Norwegii – zapowiada bank norweski.

Do niedawna nowe rozwiązanie banku było wychwalane nie tylko przez specjalistów, ale i samych obywateli. Zwłaszcza w kwestii nowatorskiego designu:  pierwsze pieniądze, które trafiły do obiegu, przedstawiały typowo wikińskie motywy – ryby i drakkary.

Niestety, entuzjazm Norwegów wyparował z chwilą napotkania pierwszych problemów z nowymi banknotami. Okazuje się bowiem, że planując zmiany w norweskich pieniądzach, specjaliści nie wzięli pod uwagę kwestii systemów płatniczych, które nie zdążyły dopasować się do zmian. Wygląda na to, że nowsze, cięższe pieniądze nie są rozpoznawane przez każdą maszynę jako prawdziwe 100 i 200-koronówki.

Jednym z systemów sprawiających problemy z nową gotówką jest Melin Medical, firma wspierająca operacje płatnicze związane z opieką zdrowotną.

Problem z wpłatą i wypłatą pieniędzy przytrafił się już kilkunastu mieszkańcom Norwegii. Przykładem może być przypadek Sidsel Sørebø, Norweżki, która nie była w stanie zapłacić za wizytę lekarską używając Melin Medical. – To poważna sprawa – mówi kobieta – poradziłam sobie z tą sytuacją kontaktując się z bankiem, ale ciężko mi wyobrazić sobie, jak mają zachować się osoby starsze, czy obcokrajowcy nie mówiący po norwesku – zauważa Sørebø.

Rzecznik Melin Medical, Ingvill Hestenes, przeprosiła wszystkich poszkodowanych klientów w imieniu firmy. – Mamy świadomość problemów, które zdarzają się w związku z nowymi banknotami. Pracujemy nad kwestią znalezienia najlepszego rozwiązania, potrzeba jedynie trochę cierpliwości. Jak na razie staramy się pomóc, jesteśmy w stałym kontakcie z potrzebującymi klientami – wyjaśnia Hestenes.