Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

10
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Aktualności

Deszcz meteorów i sonda, która zbada słońce: na niebie będzie co oglądać

Monika Pianowska

10 sierpnia 2018 14:45

Udostępnij
na Facebooku
Deszcz meteorów i sonda, która zbada słońce: na niebie będzie co oglądać

Na 11 sierpnia oszacowano największe natężenie perseidów w bieżącym roku – być może nawet 60 do 100 „błysków” na godzinę przez całą noc. pixabay.com/ CC0 Creative Commons

Już jutro kolejna uczta dla fanów niezwykłych zjawisk astronomicznych i technicznych nowinek. 11 sierpnia bowiem zostanie wysłana w przestrzeń kosmiczną pierwsza sonda z misją zbadania kory słonecznej, a dodatkowo na norweskim niebie będzie można zaobserwować zaćmienie słońca i tzw. spadające gwiazdy.
Po największym w XXI wieku zaćmieniu Księżyca, które miało miejsce dwa tygodnie temu, przyszedł czas na kolejne historyczne wydarzenie. Tym razem to jednak nie natura, a człowiek zaznaczy w nim swój udział. W sobotę rano NASA wystrzeli pierwszą sondę, która zbliży się do Słońca i nie spłonie.

Pierwszy raz w historii

Sonda Parker miała się wzbić w przestworza już 4 sierpnia, jednak z przyczyn technicznych jej start przesunął się o tydzień. Prawdopodobnie jednak warto było poczekać, skoro nigdy przedtem nie skonstruowano sondy z misją naukową zbadania struktury pól magnetycznych Słońca. Po wejściu w heliosferę Parker sprawdzi m.in., w jaki sposób podgrzewa się korona słoneczna i ewoluują cząstki o wysokiej energii. Sonda słoneczna wystartuje dokładnie o 9:48 (czasu w Polsce i Norwegii).
It's Surprisingly Hard to Go to the Sun NASA Goddard/youtube.com

Im wyżej na mapie, tym lepiej

Wkrótce po wysłaniu w kosmos bezzałogowego statku przyjdzie kolej na następne podniebne wydarzenie. Między 10:30 a 12:00 w kraju fiordów będzie można zaobserwować największe od trzech lat częściowe zaćmienie Słońca. Co prawda w 2015 roku Srebrny Glob zupełnie zasłonił powierzchnię „królowej gwiazd”, a teraz będzie to jej kilkadziesiąt procent, niemniej zdaniem astronomów to zjawisko warte uwagi. Da się je bowiem obejrzeć bez pomocy specjalistycznych sprzętów – przydadzą się jedynie przeznaczone do obserwacji Słońca ochronne okulary. Im dalej na północ Norwegii, tym wyraźniejsze będzie zaćmienie.

„Pomyśl życzenie”

To jednak nie koniec atrakcji dla miłośników astronomii 11 sierpnia. Gdy już się ściemni, zaczną spadać gwiazdy. Chodzi oczywiście o perseidy, których roje można podziwiać latem. Akurat na sobotę oszacowano ich największe natężenie w bieżącym roku – być może nawet 60 do 100 „błysków” na godzinę przez całą noc. Komu jednak nie będzie sprzyjać bezchmurna pogoda lub z innych przyczyn przegapi deszcz meteorów, nie ma powodów do zmartwień, ponieważ w sierpniu jeszcze nadarzy się okazja do nadrobienia zaległości z perseidami.
Reklama
Gość
Wyślij


Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok