Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

5
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Aktualności

Barometr gmin: sprawdź, w których norweskich gminach żyje się najlepiej

Hanna Jelec

06 lipca 2018 14:28

Udostępnij
na Facebooku
4
Barometr gmin: sprawdź, w których norweskich gminach żyje się najlepiej

Najgorzej w rankingu wypadły gminy z okręgu Finnmark. Politycy traktują to jako ważny sygnał do wprowadzenia zmian. Pixabay/ Creative Commons CC0

Najlepsze szkoły, najlepsza opieka zdrowotna, najlepsza sytuacja finansowa w gminnej kasie – te i wiele innych czynników świadczą o tym, jak poszczególne norweskie gminy dbają o swoich mieszkańców. Ranking zwany „barometrem gmin” nie pozostawia złudzeń: w 2017 r. najwyższy poziom życia oferowała swoim mieszkańcom gmina Førde z Sogn og Fjordane. Nieźle wypadły też gminy z okręgów Buskerud i Vest-Agder oraz Akershus. Dużo do zrobienia mają natomiast radni z Finnmark – tu mieszkańcom żyje się najtrudniej.
„Barometr gmin” to coroczny ranking, który daje do myślenia radnym. Poszczególne norweskie gminy walczą o zwycięski tytuł, próbując zapewnić mieszkańcom najlepsze warunki do życia. A jest o co walczyć – pierwsze miejsce na liście najczęściej oznacza nowych mieszkańców sprowadzających się do przyjaznych obywatelom miast, szybki rozwój regionu, dofinansowania i sporo inwestycji.

Førde ma powody do radości

Na początku lipca opublikowano wyniki, porównujące poziom życia oferowany mieszkańcom przez poszczególne gminy w 2017 roku. W rankingu zwanym „barometrem gmin” pod uwagę brano wiele czynników – m.in. ocenę przedszkoli, opieki nad dziećmi, szkół podstawowych, ogólnie rozumianą opiekę zdrowotną, wydarzenia i instytucje kulturalne, sprawy związane z ochroną środowiska, zasobami naturalnymi i ekologią, a także sytuację w gminnej kasie.

Ranking otwiera gmina Førde z Sogn og Fjordane. Zaraz za nią plasują się Røyken z Buskerud i Mandal z Vest-Agder. Bardzo dobrze wypadł także okręg Akershus – wszystko za sprawą gmin Bærum, Oppgård, Nittedal oraz Skedsmo. Dzięki gminie Tynset nieźle wypadł również okręg Hedmark oraz gmina Sola z Rogaland.

Najtrudniej w Finnmark

Najgorzej w rankingu wypadły gminy z okręgu Finnmark, m.in. Vardø, Vadsø,Hammerfest, Kautokeino, Alta oraz Loppa. Na niechlubnym miejscu gmin zaważyła przede wszystkim bardzo niska ocena szkół, opieki zdrowotnej i sytuacji finansowej.

To już kolejny rok, gdy ranking barometru zamykają północne gminy. Sytuacja na północy nie powinna jednak dziwić – Finnmark, który utrzymuje się głównie z turystyki, hodowli reniferów i rybołówstwa, przez lata otrzymywał jedno z najniższych dofinansowań rządowych. O trudnej sytuacji dotyczącej opieki nad dziećmi i bezpieczeństwa mówiło się głośno już od miesięcy – świadczyły o tym chociażby kwietniowe dane Barnevernet: według instytucji, to właśnie w tym okręgu odnotowuje się najwięcej przypadków pomocy dzieciom. Tajemnicy nie stanowią także problemy związane z edukacją i kulturą – Finnmark to okręg z pogranicza kultur, który dopiero kilkadziesiąt lat temu rozpoczął na nowo pielęgnowanie tradycji samskich i łagodzenie konfliktów pomiędzy wieloma narodowościami.

Monica Mæland z Ministerstwa Polityki i Rozwoju Regionalnego podkreśla, że w porównaniu do innych regionów, w gminach okręgu Finnmark „jest jeszcze wiele do zrobienia”. Polityk zaznacza jednak, że słabe wyniki mogą wbrew pozorom wiele zmienić –pozycja gmin w rankingu powinna skłonić zarówno rząd, jak i radnych do jak najszybszego działania i współpracy.
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


boj fra oszlo

07-07-2018 17:09

...ciekaw jestem czy jak do Ja nusza przyjezdza przemyt
...to kto płaci te 16 koron?

Ja nusz

07-07-2018 14:50

Być może miasto ma powody do zadowolenia ale jego mieszkańcy niestety nie są zadowoleni. Już ponad 2 lata jak wprowadzono opłatę za wjazd do miasta. Chcąc nie chcąc musimy płacić 16 koron przy każdorazowym przejeździe przez miasto a w zasadzie miasteczko bo trudno to to nazwać miastem. Nawet chcąc jechać do szpitala trzeba zapłacić za przejazd. Przy czym nie ma drogi alternatywnej aby do tego grajdołka nie wjechać. Niedługo to tu nawet za wyście z domu na ulice trzeba będzie płacić. Istna paranoja. Nie ma się co dxiwic, ze kasa miejska jest pełna tylko ze mieszkańcy z tego nie mają nic.

Artek Bu

06-07-2018 18:52

Fajny artykuł, przydał by sie tylko jakaś tabelka tego rankingu.

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok