Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

7
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Aktualności

Barnevernet pod lupą Strasburga. Po raz dziewiąty rusza proces

Iga Jaruszewska

31 maja 2017 11:55

Udostępnij
na Facebooku
Barnevernet pod lupą Strasburga. Po raz dziewiąty rusza proces

Sala rozpraw Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu wikimedia.org/Adrian Grycuk/Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Poland

Europejski Trybunał Praw Człowieka (ETPC) w Strasburgu otworzył dziewiątą sprawę przeciwko Norwegii dotyczącą ochrony dzieci. – To wstrząsająca sprawa, która pokazuje totalne zepsucie systemu – powiedziała Ragnhild Pettersen, psycholog zaangażowana w proces.
Jak poinformował 25 maja portal Dagbladet, Ministerstwo ds. Dzieci, Równości i Integracji Społecznej (BLD) potwierdziło, że ETPC w Strasburgu otwiera sprawę dotyczącą ochrony dzieci (barnevernssak) przeciwko Norwegii.
– Dopiero niedawno zostaliśmy zaznajomieni ze sprawą i jeszcze się w nią nie zagłębiliśmy. Będzie ona traktowana na równi z innymi sprawami w ETPC – powiedział sekretarz stanu w BLD Kai Morten Terning. 

Wiele wskazuje na to, że ETPC zamierza wziąć kwestię ochrony dzieci w Norwegii pod lupę. To już dziewiąta sprawa, w której Trybunał żąda od Norwegii odpowiedzi w tym temacie.

„Totalne zepsucie systemu”

Bieżąca sprawa dotyczy rodziców, którym Barnevernet (Urząd ds. ochrony dzieci) prawie trzy lata temu odebrał córkę tuż po jej urodzeniu. Ragnhild Pettersen, jedna z biegłych psychologów zaangażowanych w proces, powiedziała, że „to wstrząsająca sprawa, która pokazuje totalne zepsucie systemu (...)”. Zgodnie z nią niepokój Barnevernet o bezpieczeństwo dziecka spowodowany był zgłoszeniem hałasu w domu rodziców.  

Ojciec dziecka posiada przeszłość kryminalną, a matka miała łagodne problemy psychiczne, ale zgodnie z Dagbladet oboje pokonali trudności.  

Rodzice dziewczynki przegrali w sądzie rejonowym, a następnie odrzucono ich sprawę w sądzie drugiej instancji i Sądzie Najwyższym (Høyesterett). W wyniku tej sytuacji wnieśli sprawę do ETPC, który ma zdecydować, czy zgłoszona przez rodziców skarga powinna być rozpatrywana.

Dziecko z dala od rodziców

Pettersen nie zgadza się z wyrażonym przez Urząd ds. ochrony dzieci stanowiskiem.

– Barnevernet określiło, że matka nie miała „żadnego życia wewnętrznego”, a ojciec nie miał „żadnych zdolności do mentalizacji [zdolność do rozumienia stanów mentalnych swoich lub innych osób, które leżą u podstaw zachowania; związana jest z byciem w relacjach – przyp. red.]”. Jeśli chodzi o matkę, rzadko zdarzało mi się widzieć tak dobrą interakcję pomiędzy matką i dzieckiem. Ojciec miał, zgodnie z moją obserwacją, fantastyczne zdolności do mentalizacji – powiedziała Pettersen. Psycholog dodaje, że inne instancje określały parę jako „wyjątkowo dobrzy rodzice”.

Pierwsze wspólne spotkanie (samarbeidsmøte) zorganizowano po półtora roku.  
Barnevernet powiedział rodzicom, że „muszą przez to przejść”. Ta sprawa to przykład groteskowej, nikczemnej i nieprofesjonalnej pracy ze strony służb zajmujących się ochroną dzieci – powiedziała Pettersen. 

Po dwóch i pół roku dziecko nadal nie wróciło do rodziców, którym przysługuje sześć spotkań z nim rocznie.
Ten moduł wyświetla się tylko na wersji dla telefonów
Reklama

„Jesteśmy dobrymi rodzicami”

Teraz rodzice żądają, żeby dziecko do nich wróciło. Data rozpatrzenia sprawy w komisji wojewódzkiej (fylkesnemnda) jest jeszcze nieznana.

– Dzisiaj mamy ośmiu wysoko wykwalifikowanych specjalistów, którzy wypowiedzieli się na piśmie, że Barnevernet popełnił błąd. Jesteśmy dobrymi rodzicami. Niemniej nasza córka nie miała przyjemności, by swoje pierwsze dwa i pół roku życia spędzić z rodzicami. Ta niesprawiedliwość nigdy nie zostanie cofnięta. Jesteśmy jednak zadowoleni, że ETPC zajmuje się sprawą i miejmy nadzieję, że doprowadzi to do zmian w systemie. 

ETPC zażądał złożenia wyjaśnień w sprawie od Norwegii do 25 września.


źródło: dagbladet
Reklama
Gość
Wyślij
Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok