Aktualności
Amerykańscy żołnierze wylądowali w Norwegii. Rosjanie wściekli
9

Amerykańscy żołnierze stacjonują w Norwegii fotolia.com - royalty free
W poniedziałek 16 stycznia na terenie norweskiego portu lotniczego Værnes wylądowało 290 żołnierzy amerykańskich oddziałów Marines. Porozumienie militarne między rządem amerykańskim i norweskim to wynik agresywnej polityki Rosji.
Amerykańscy żołnierze, którzy zasilili wczoraj szeregi norweskiego wojska to część 1. i 2. batalionu Korpusu Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych (USMC). W Værnes niedaleko Trondheim przejdą szkolenie w zimowych warunkach, tzw. Joint Viking. Posiadają profesjonalne wyposażenie, w tym samolot, helikopter i czołgi. Norweska minister obrony narodowej, Ine Eriksen Søreide, zaznacza, że są to specjaliści od operacji lądowych.
Żołnierze będą zmieniać wartę trzy razy w roku, pierwszy kontyngent pozostanie w Norwegii przez sześć miesięcy
Żołnierze będą zmieniać wartę trzy razy w roku, pierwszy kontyngent pozostanie w Norwegii przez sześć miesięcy
Współpraca ma być realna
Norweski dziennik Dagbladet podkreśla, że pojawienie się amerykańskich żołnierzy nie nastąpiło na skutek działań NATO, a jest zupełnie niezależnym porozumieniem między Norwegią a Stanami Zjednoczonymi.
W październiku 2016 roku rząd Norwegii zgodził się przyjąć wojska amerykańskie na Północy. Skupiono się, by współpraca nie ograniczyła się jedynie do dyplomatycznego wsparcia, a była realną pomocą.
W październiku 2016 roku rząd Norwegii zgodził się przyjąć wojska amerykańskie na Północy. Skupiono się, by współpraca nie ograniczyła się jedynie do dyplomatycznego wsparcia, a była realną pomocą.
Norwegia zagrożona?
Porozumienie militarne między Norwegią a USA to konsekwencja nasilającej się agresywnej polityki ze strony Rosji. 30 października 2016 roku norweskie media obiegło nagranie, w którym Frants Klinstevitsj – jeden z ministrów obrony narodowej Federacji Rosyjskiej – zaznacza, że Norwegia może stać się celem ataku nuklearnego. Potencjalny atak ze strony Rosji byłby odpowiedzią na nasilającą się ingerencję amerykańskich żołnierzy w Europie.
– Nigdy wcześniej nie mieliśmy Norwegii na liście naszych celów. Jednak będziemy zmuszeni do reagowania, jeśli to [polityka antyrosyjska – przyp. red.] będzie się nasilać, to norwescy obywatele będą cierpieć – powiedział pułkownik Douglas Bruun, który dowodzi amerykańskimi żołnierzami stacjonującymi w Værnes.
– Nigdy wcześniej nie mieliśmy Norwegii na liście naszych celów. Jednak będziemy zmuszeni do reagowania, jeśli to [polityka antyrosyjska – przyp. red.] będzie się nasilać, to norwescy obywatele będą cierpieć – powiedział pułkownik Douglas Bruun, który dowodzi amerykańskimi żołnierzami stacjonującymi w Værnes.

Czołgi należące do norweskiego wojska
wikimedia
Kto za to płaci?
Zarówno norweski rząd, jak i USA ponoszą wszelkie niezbędne koszty stacjonowania żołnierzy w północnej Norwegii. Ministerstwo Obrony Narodowej przeznaczyło ok. 40 mln kr na zwiększenie obronności kraju. Politycy przewidują rozwój współpracy i, być może, zwiększenie finansowania tego militarnego przedsięwzięcia. Wspomina się także o dużych inwestycjach, które mają być wdrażane w tym roku m.in. na terenach Værnes, jeśli obie strony ocenią ćwiczenia militarne pozytywnie.
Joint Viking przeciwko rosyjskiej agresji
Norwegia to idealne miejsce do ćwiczeń militarnych w ciężkich warunkach pogodowych. Amerykanie wezmą udział w wielu szkoleniach pod norweskim dowództwem, m.in. w Joint Viking, który od 2013 roku przeprowadzany jest w różnych częściach kraju. Ma on wzmocnić struktury wojskowe oraz poprawić przemieszczanie się żołnierzy w terenie. Dodatkowo, Joint Viking skupia się na rozwoju lepszej bazy informacyjnej między poszczególnymi oddziałami.
Reklama
To może Cię zainteresować
19-01-2017 15:19
5
0
Zgłoś
18-01-2017 22:37
0
-1
Zgłoś
18-01-2017 05:16
13
0
Zgłoś
17-01-2017 22:19
4
0
Zgłoś
17-01-2017 19:35
13
0
Zgłoś
17-01-2017 18:18
7
0
Zgłoś
17-01-2017 18:05
0
-5
Zgłoś
17-01-2017 17:24
13
0
Zgłoś