Tesla najchętniej kupowanym autem nad fiordami. Model 3 zdeklasował nawet Volkswagena

Jednocześnie potwierdziło się, że kraj fiordów to jeden z najważniejszych rynków dla amerykańskiej marki. Od początku roku Norwegowie kupili więcej Tesli niż w całym 2018. Dodatkowo w zeszłym roku producentowi aut elektrycznych pod wodza Elona Muska udało się podwoić zyski w Norwegii – wynik zbliżył się do 100 milionów koron.

10868 nowych egzemplarzy Modelu 3 Tesli zarejestrowanych w Norwegii od stycznia do lipca włącznie to lepszy wynik marki niż ten podsumowujący cały rok 2018. Właśnie Model 3 został najchętniej kupowanym w kraju fiordów samochodem, jeśli chodzi o rok 2019. Amerykański producent elbili otarł się także o okrągłe sto milionów, bo niemal tyle udało się Tesli zarobić na norweskim podwórku w 2018 – zysk operacyjny firmy (przed odliczeniem podatków i odsetek) zwiększył się z 52,5 miliona w 2017 do 98,6 miliona koron.

I chociaż w ostatnim czasie spadła liczba sprzedanych aut elektrycznych w Norwegii ogółem – za co wini się polityków, którzy wprowadzili opłaty bramkowe również dla elbili – Model 3 stanowi swego rodzaju ewenement. Pojawił się w Norwegii na początku 2019 jako nowość i do tej pory przebił popularnością w statystykach dotychczasowych ulubieńców norweskich kierowców. Były nimi Nissan Leaf i Volkswagen Golf.

Zdaje się, że nowych nabywców nie odstrasza nawet awaryjność pojazdów Tesli. Marka zajmuje w kraju fiordów czwarte miejsce pod względem skarg zgłaszanych do Rady Konsumentów (Forbrukerrådet), a w branży motoryzacyjnej nie ma sobie równych – właściciele Tesli zgłaszają się 3,5 razy częściej niż innych marek aut elektrycznych. W 2018 roku Rada rozpatrzyła w sumie 171 skarg dotyczących nowych samochodów. Większość spraw dotyczyła elbili, 86 z nich – właśnie Tesli.