W OCZEKIWANIU NA DZIECKO - Norwegia - s3

hej,
dolaczam sie do tematu bo ciaze i porod odbylam w norwegi a dolkadnie w bergen haukeladn hospital.
Jezeli chodzi o badania na rozyczke czyli "rubella" to robia jezeli nie ma sie zaswiadczenia z PL albo jak w moim przypadku nie wiedzialam o co chodzi lekarzowi bo on 'rubella i rubella
no ale teraz wiem...zrobia tez badanie na grupe krwi i na syfilisa i hiv.
szpital zalatwia z tego co wiem polozna do ktorej chodzisz tylko musisz wybrac gdzie chcesz rodzic. Ja rodzilam na storke to oddzial bez niczego, czyli bez znieczulenia , gazu, i wszystkich chemicznych znieczulaczy. Wszystko naturalnie i jestem bardzo zadowolona bo to druga moja ciaza i mam porownaie z Polska.
Nic tylko rodzic w Norwegi
a co do pobytu to jaj bylam 2 pelne doby i poszla do domu, tylko musialam wrocic na 3 dobe na wazenie dzidzi i na badanie na fenylokotonurie. Dzidizi nie bedzie plakac bo dostanie troche cukru w wodzie i dzieki temu odwraca si euwage od bolesnego badania bo pobieraja i wyciskaja krew z pietki.
Goska spokojnie, kazda dzidzia ma swoj czas...jak si eniepokoisz do zadzwon do poloznej niech Ciebie zbada czy szyjka macicy sie rozwiera. Pochodz po schodach jak masz...nie zaszkodzi takze numerek z partnerem ..mi pomogo, urodzilam 8 dni po terminie usg a 4 dni po terminie w/g miesiaczki
Co bedzie na 100% na pewno bedzie bolalo ...ale jak weszlo to i musi wyjsc...
pozdrwaiam

ciekawa jestem jak podchodzą tutaj do cukrzycy ciążowej bo ja miałam w poprzedniej ciąży i w tej pewnie też się przypląta.wiecie cosik na ten temat???

musisz koniecznie o tym powiedziec lekarzowi pierwszego kontaktu!
zrobia Ci badania z glukoza
tylko tutaj jest wieksza dawka glukozy 20mg i pobranie krwi po 2 godz po wypiciu
z tego co wiem to lecza

hej!ja tez bede rodzic w haukelandzie ale jeszcze mam troche czasu termin mam na maj pozdrawiam serdecznie

BeataK napisał:wygo
No to ja mam pytanie odnosnie spakowania sie do szpitala czego i ile mam wziasc dla dzidzi, zebym nie przesadzila i dla siebie. Tez slyszalam ze opieka jest super, zreszta spotkalam sie z opieka lekarska na chirurgi, jak maz lezal w szpitalu, super opieka i nawet byla pielegniarka polska, czy na porodowce tez jest? Z gory dziekuje za odpowiedzi

W szpitalu są koszule ,pampersy po porodzie ,podpaski ,ręczniki i jakieś mydło-szampon 2w1 itp.Ale ja i tak brałam swoje rzeczy i powiem szczerze ,że mi się przydały .Bo lezałam jeszcze 3 dni przy szpitalnym hotelu , a tam już wszystkiego nie było.Weźscie sobie też jakieś wygodne ciuchy żebyście mogły się na dzień przebierac. Dla dziecka też brałam swoje ubranka bo w szpitalu były tylko body na długi rękaw . Można też wziąc chusteczki do wycierania pupy dziecka bo w szpitalu to myją pod kranem lub wcale gdy tylko dziecko zrobi siku. Mogę też z własnego doświadczenia podpowiedziec ,że można też zabrac ze sobą laktator gdyby trzeba było pobudzic laktacje np.po cesarce ,a dziecko by za słabo ssało. Ja na porodówce miałam tylko norweski personel ,ale jak te pielęgniarki mają dyżur i wiedzą ,że ktoś z polski rodzi to same przychodzą na salę gdzie się leży i pytają czy w czymś nie pomóc .Bynajmniej ja tak miałam.

W szpitalu są koszule ,pampersy po porodzie ,podpaski ,ręczniki i jakieś mydło-szampon 2w1 itp.Ale ja i tak brałam swoje rzeczy i powiem szczerze ,że mi się przydały .Bo lezałam jeszcze 3 dni przy szpitalnym hotelu , a tam już wszystkiego nie było.

- tego pod uwage nie bralam


Weźscie sobie też jakieś wygodne ciuchy żebyście mogły się na dzień przebierac.

- to fakt - mozna chodzic w normalnych ciuchach po calym szpitalu

Dla dziecka też brałam swoje ubranka bo w szpitalu były tylko body na długi rękaw .

- no chyba niemowlaczka ubierasz wlasnie w body? Mi dali jeszcze spodenki. I rozek,kocyk,pieluchy tetrowe pod glowke.I po co wiecej?

Można też wziąc chusteczki do wycierania pupy dziecka bo w szpitalu to myją pod kranem lub wcale gdy tylko dziecko zrobi siku.

- Ja zmienialam sama pieluchy...I tez moczylam w cieplej wodzie reczniczki.
.[/quote]

anullkka każda z nas ma inne potrzeby czy oczekiwania jednym to co jest w szpitalu w zupełnosci wystarcza , a innym nie. I tak każda z nas jest przed porodem przygotowana na 6 z plusem więc nie zaszkodzi wziąc coś z wyprawki bobasa ze sobą do szpitala.

Nie ma jak to samemu zadbac o dobro dziecka i swoje, wiec ja sie spakuje tak zebym miala chociarz po jednej z kazdej rzezczy dla dziecka no i ubranie na wyjscie to standart Pozdrawiam was dziewczyny

to może dopisze jeszcze wodę do picia , w szpitalu wszystko było ale za każdym razem trzeba było leciec po tą wodę w kubeczku i może jeszce coś do przegryzienia dla partnera, niby się nie myśli o glodzie w takich chwilach ale jak mi przynieśli jedzonko to mężowi też się zachciało jeść
Pamiętajcie o naładowanych bateriach w aparacie

A mi jak przyniesli jedzenie to i mojemy narzeczonemu tez a picie to jest non stop wystawione i tez mi do lozka przynosili w czasie porodu.Hehe i jeszcze malutkie norweskie flagi wbili w kanapki