Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

pomoc z socjalu w oslo? - Norwegia

Czytali temat:
halina manka J J Szymon Knap Aneta Polak Tadeusz Ledniowski Rafał Oleniuk Cezary Cezary MonikaM2 Novaki agnieszkasz70 Bezradności.. (2735 niezalogowanych)
36 Postów
Andrzej K
(oslo30)
Nowicjusz
Witam.Mam problem zarejestrowac sie na socjalu w oslo.Obecnie czekam na decyzje z dagpenger czy dostane czy nie .Ale mam problem z mieszkaniem gdyz musze sie wyprowadzic za 2 t yg.problem tkwi w tym ze nie mam kontraktu na mieszkanie z którego sie wyprowadzam i nigdzie nie chca mi pomoc Gdzie moge sie starac o pomoc?Czy moge liczyc na pomoc z socjalu jak nie mam kontraktu o mieszkanie z kturego sie wyprowadzam?
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
8929 Postów
Maniak
oslo30 napisał:
Witam.Mam problem zarejestrowac sie na socjalu w oslo.Obecnie czekam na decyzje z dagpenger czy dostane czy nie .Ale mam problem z mieszkaniem gdyz musze sie wyprowadzic za 2 t yg.problem tkwi w tym ze nie mam kontraktu na mieszkanie z którego sie wyprowadzam i nigdzie nie chca mi pomoc Gdzie moge sie starac o pomoc?Czy moge liczyc na pomoc z socjalu jak nie mam kontraktu o mieszkanie z kturego sie wyprowadzam?
Tak to bywa jak się mieszka na dziko...NIELEGALNIE BEZ KONTRAKTU...

Jeżeli w tamtym roku -2010- zarobiłeś legalnie ponad 130tysNok/Brutto ,-/w dużym przybliżeniu/-to jakiś tam OCHŁAP...dostaniesz...
Jednak nikt Tobie , żadnego mieszkania z socjalu nie da... za dużo by pisać dlaczego...

...O POMOC , MOŻESZ SIĘ STARAĆ... W POLSCE U SWOICH....RODZICÓW....!!! ....
To najlepsze wyjście...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(sailor)
Wiking
Gabriel, jedna rzecz, co rzeczy, ktore wypisujesz po pijaku... To wybaczam, ale przestan zle informowac ludzi!

Sam pracuje w NAV Sosialtjenesten, i nie istnieje zadna granica dochodu, zeby moc ubiegac sie o pomoc socialna. Gorzej natomiast moze byc, jezeli nie masz kontrakru na mieszkanie. Biuro socjalne musi byc bardzo ostrozne w przydzielaniu pomocy na czynsz w tzw. "ulovlig leieforhold" (nielegalny uklad najmu). Mysle jednak, ze jezeli udowodnisz, ze do tej pory placiles czynsz i potrzebujesz pomocy doraznej, nie powinno byc wiekszych klopotow. Musisz byc jedynie przygotowany na fakt, ze jezeli przyznaja ci dagpenger za ten sam okres, za ktory otrzymales pomoc socjalna, wyplata bedzie zredukowana o te kwote "regress".
Jezeli masz dalsze pytania, zapr. na priv.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
8929 Postów
Maniak
sailor napisał:
...nie istnieje zadna granica dochodu, zeby moc ubiegac sie o pomoc socialna. Gorzej natomiast moze byc, jezeli nie masz kontrakru na mieszkanie. Biuro socjalne musi byc bardzo ostrozne w przydzielaniu pomocy na czynsz w tzw. "ulovlig leieforhold" (nielegalny uklad najmu). Mysle jednak, ze jezeli udowodnisz, ze do tej pory placiles czynsz i potrzebujesz pomocy doraznej, nie powinno byc wiekszych klopotow. Musisz byc jedynie przygotowany na fakt, ze jezeli przyznaja ci dagpenger za ten sam okres, za ktory otrzymales pomoc socjalna, wyplata bedzie zredukowana o te kwote "regress".
Jezeli masz dalsze pytania, zapr. na priv.


A gdzie Ja napisałem , że trzeba mieć niski dochód...!!!...by dostać pomoc socjalną...!!!
Młody i zdrowy" byczek"...acz... STRASZNIE LENIWY... dopytowuje się wszędzie o MIESZKANIE SOCJALNE bo obecne MUSI OPUŚCIĆ ...a nie o dopłatę do czynszu...
Mało tego , nie jest pewny czy dostanie bezrobotne , dlatego w dużym przybliżeniu napisałem
o tej progowej kwocie...

..SKORO , PRACUJESZ TAM GDZIE PRACUJESZ I JESTEŚ SKORY DO UDZIELANIA , WSZELAKICH FORMALNYCH PORAD , INNYM FORUMOWYM UŻYTKOWNIKOM ...
To przestań dopisywać ..."zapraszam na priv"... bo inni użytkownicy też chcą wiedzieć więcej niż obecnie...
MAŁO TEGO ...STWARZASZ SUGESTIĘ , IŻ TAM NA PRIV. UDZIELASZ PORAD ODPŁATNIE...bęc...


P.s.
Z tym piciem , to tak masz po Sobie , doświadczenie czy jak ...!?...
Bo tekst , napisany powyżej prze zemnie , nijak ma się do tego co stwierdziłeś powyżej...
w dygresji do Mojej osoby....
Pozostała wypowiedź ...w znośnym urzędniczym tonie...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(Fiona66)
Wiking
sailor napisał:

Sam pracuje w NAV Sosialtjenesten, i nie istnieje zadna granica dochodu, zeby moc ubiegac sie o pomoc socialna.


Bzdura. Wydzial socjalny nie udzieli nikomu zadnej pomocy, ani doraznej, ani celowej zapomogi, dopoki nie przeswietli petenta pod wzgledem wydolnosci finansowej. Ewentualne stale dochody na osobe w rodzinie, stan konta itp. Teraz Ty wprowdzasz w blad.
Zycie i praca uklada sie bardzo roznie i nieraz przychodzi koniecznosc zwrocenia sie o pomoc socjalna. Wszyscy, legalnie pracujacy, placimy podatki i skladki, wiec w razie koniecznosci wszyscy mamy prawo zwrocic sie o konkretna pomoc. Porady, dla doroslego, samodzielnego czlowieka, typu:"zwroc sie do rodzicow w Polsce" sa idiotyczne(ta akurat uwaga jest nie do Ciebie sailor).
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(sailor)
Wiking
Zapraszam na priv. bo moze ktos nie chce opisywac prywatnych szczegolow na forum. Nie przyszlo ci to do glowy? - Zreszta po co pytam...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(sailor)
Wiking
Fiona66 napisał:
sailor napisał:

Sam pracuje w NAV Sosialtjenesten, i nie istnieje zadna granica dochodu, zeby moc ubiegac sie o pomoc socialna.


Bzdura. Wydzial socjalny nie udzieli nikomu zadnej pomocy, ani doraznej, ani celowej zapomogi, dopoki nie przeswietli petenta pod wzgledem wydolnosci finansowej. Ewentualne stale dochody na osobe w rodzinie, stan konta itp. Teraz Ty wprowdzasz w blad.
Zycie i praca uklada sie bardzo roznie i nieraz przychodzi koniecznosc zwrocenia sie o pomoc socjalna. Wszyscy, legalnie pracujacy, placimy podatki i skladki, wiec w razie koniecznosci wszyscy mamy prawo zwrocic sie o konkretna pomoc. Porady, dla doroslego, samodzielnego czlowieka, typu:"zwroc sie do rodzicow w Polsce" sa idiotyczne(ta akurat uwaga jest nie do Ciebie sailor).


Kurcze, powiem, ze troche mnie to zaczyna denerwowac. Pracuje 25 lat w tej branzy i wiem, o czym mowie!
Kazdy ma prawo ubiegac sie o pomoc socjalna, nawet majac 2000000 dochodu. Przed rozpatrzeniem podania, bada sie dokladnie stan majatkowy (pensja, konta, itd.).
Wielokrotnie natomiast sam udzielalem pomocy ludziom z dobrym dochodem, ktorzy np. zostali okradzeni, lub stracili prace i oczekiwali na swiadczenia z NAV Arbeid.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(Fiona66)
Wiking
sailor napisał:
Fiona66 napisał:
sailor napisał:

Sam pracuje w NAV Sosialtjenesten, i nie istnieje zadna granica dochodu, zeby moc ubiegac sie o pomoc socialna.


Bzdura. Wydzial socjalny nie udzieli nikomu zadnej pomocy, ani doraznej, ani celowej zapomogi, dopoki nie przeswietli petenta pod wzgledem wydolnosci finansowej. Ewentualne stale dochody na osobe w rodzinie, stan konta itp. Teraz Ty wprowdzasz w blad.
Zycie i praca uklada sie bardzo roznie i nieraz przychodzi koniecznosc zwrocenia sie o pomoc socjalna. Wszyscy, legalnie pracujacy, placimy podatki i skladki, wiec w razie koniecznosci wszyscy mamy prawo zwrocic sie o konkretna pomoc. Porady, dla doroslego, samodzielnego czlowieka, typu:"zwroc sie do rodzicow w Polsce" sa idiotyczne(ta akurat uwaga jest nie do Ciebie sailor).


Kurcze, powiem, ze troche mnie to zaczyna denerwowac. Pracuje 25 lat w tej branzy i wiem, o czym mowie!
Kazdy ma prawo ubiegac cie o pomoc socjalna, nawet majac 2000000 dochodu. Przed rozpatrzeniem podania, bada sie dokladnie stan majatkowy (pensja, konta, itd.).
Wielokrotnie natomiast sam udzielalem pomocy ludziom z dobrym dochodem, ktorzy np. zostali okradzeni, lub stracili prace i oczekiwali na swiadczenia z NAV Arbeid.


Z jednym sie zgodze, owszem starac sie moze kazdy Natomiast pomoc otrzyma tylko ten, ktory aktualnie nie ma srodkow do zycia (lub ma ich za malo wg "widelek". Czy Ciebie to denerwuje, czy nie, to takie sa fakty i nie interesuje mnie gdzie pracujesz i ile lat. Nikt, kto posiada wystraczajace srodki na zycie nie dostanie pomocy z socjalu. Ty opisujesz jakies konkretne sytuacje (kradziez..itp), a ja mowie o tym, ze posiadanie wystarczajacych srodkow na zycie (wg stawek socjalu) eliminuje z otrzymania pomocy z socjalu.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(sailor)
Wiking
Fiona66 napisał:
sailor napisał:
Fiona66 napisał:
sailor napisał:

Sam pracuje w NAV Sosialtjenesten, i nie istnieje zadna granica dochodu, zeby moc ubiegac sie o pomoc socialna.


Bzdura. Wydzial socjalny nie udzieli nikomu zadnej pomocy, ani doraznej, ani celowej zapomogi, dopoki nie przeswietli petenta pod wzgledem wydolnosci finansowej. Ewentualne stale dochody na osobe w rodzinie, stan konta itp. Teraz Ty wprowdzasz w blad.
Zycie i praca uklada sie bardzo roznie i nieraz przychodzi koniecznosc zwrocenia sie o pomoc socjalna. Wszyscy, legalnie pracujacy, placimy podatki i skladki, wiec w razie koniecznosci wszyscy mamy prawo zwrocic sie o konkretna pomoc. Porady, dla doroslego, samodzielnego czlowieka, typu:"zwroc sie do rodzicow w Polsce" sa idiotyczne(ta akurat uwaga jest nie do Ciebie sailor).


Kurcze, powiem, ze troche mnie to zaczyna denerwowac. Pracuje 25 lat w tej branzy i wiem, o czym mowie!
Kazdy ma prawo ubiegac cie o pomoc socjalna, nawet majac 2000000 dochodu. Przed rozpatrzeniem podania, bada sie dokladnie stan majatkowy (pensja, konta, itd.).
Wielokrotnie natomiast sam udzielalem pomocy ludziom z dobrym dochodem, ktorzy np. zostali okradzeni, lub stracili prace i oczekiwali na swiadczenia z NAV Arbeid.


Z jednym sie zgodze, owszem starac sie moze kazdy Natomiast pomoc otrzyma tylko ten, ktory aktualnie nie ma srodkow do zycia (lub ma ich za malo wg "widelek". Czy Ciebie to denerwuje, czy nie, to takie sa fakty i nie interesuje mnie gdzie pracujesz i ile lat. Nikt, kto posiada wystraczajace srodki na zycie nie dostanie pomocy z socjalu. Ty opisujesz jakies konkretne sytuacje (kradziez..itp), a ja mowie o tym, ze posiadanie wystarczajacych srodkow na zycie (wg stawek socjalu) eliminuje z otrzymania pomocy z socjalu.


A w ktorym miejscu rozpoczynajacy watek napisal, ze ma wystarczajace srodki na zycie? Ty, widac, podjelas juz decyze, nie widzac nawet podania ...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(Fiona66)
Wiking
sailor napisał:
Fiona66 napisał:
sailor napisał:
Fiona66 napisał:
sailor napisał:

Sam pracuje w NAV Sosialtjenesten, i nie istnieje zadna granica dochodu, zeby moc ubiegac sie o pomoc socialna.


Bzdura. Wydzial socjalny nie udzieli nikomu zadnej pomocy, ani doraznej, ani celowej zapomogi, dopoki nie przeswietli petenta pod wzgledem wydolnosci finansowej. Ewentualne stale dochody na osobe w rodzinie, stan konta itp. Teraz Ty wprowdzasz w blad.
Zycie i praca uklada sie bardzo roznie i nieraz przychodzi koniecznosc zwrocenia sie o pomoc socjalna. Wszyscy, legalnie pracujacy, placimy podatki i skladki, wiec w razie koniecznosci wszyscy mamy prawo zwrocic sie o konkretna pomoc. Porady, dla doroslego, samodzielnego czlowieka, typu:"zwroc sie do rodzicow w Polsce" sa idiotyczne(ta akurat uwaga jest nie do Ciebie sailor).


Kurcze, powiem, ze troche mnie to zaczyna denerwowac. Pracuje 25 lat w tej branzy i wiem, o czym mowie!
Kazdy ma prawo ubiegac cie o pomoc socjalna, nawet majac 2000000 dochodu. Przed rozpatrzeniem podania, bada sie dokladnie stan majatkowy (pensja, konta, itd.).
Wielokrotnie natomiast sam udzielalem pomocy ludziom z dobrym dochodem, ktorzy np. zostali okradzeni, lub stracili prace i oczekiwali na swiadczenia z NAV Arbeid.


Z jednym sie zgodze, owszem starac sie moze kazdy Natomiast pomoc otrzyma tylko ten, ktory aktualnie nie ma srodkow do zycia (lub ma ich za malo wg "widelek". Czy Ciebie to denerwuje, czy nie, to takie sa fakty i nie interesuje mnie gdzie pracujesz i ile lat. Nikt, kto posiada wystraczajace srodki na zycie nie dostanie pomocy z socjalu. Ty opisujesz jakies konkretne sytuacje (kradziez..itp), a ja mowie o tym, ze posiadanie wystarczajacych srodkow na zycie (wg stawek socjalu) eliminuje z otrzymania pomocy z socjalu.


A w ktorym miejscu rozpoczynajacy watek napisal, ze ma wystarczajace srodki na zycie? Ty, widac, podjelas juz decyze, nie widzac nawet podania ...


W ktorym miejscu rozpoczynajacy watek napisl, ze nie ma zadnych srodkow na zycie? Ze nie ma rowniez zadnych oszczednosci? Ze przejadl juz rowniez feriepenger (bo o to bedzie musial najpierw wystapic) ?
W ktorym miejscu ja napisalam jaka jest moja decyzja? ha? Nadinterpretujesz moje wypowiedzi. Ja o niczym nie decyduje, ja tylko wiem, jaka bedzie procedura w biurze socjalnym.
Nikt nie podejmie zadne decyzji, dopoki nie rozloza na czynniki pierwsze jego(petenta) sytuacji materialnej.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok