Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Czytali temat:
imię nazwisko Piotrek pan B maciek xyz Ka. Zet. Piotr Bania Miroslaw Kiersznik Rafal Mazur Kamil Woźniak Pol Dreams Wojciech Banowicz Bart2807 (2958 niezalogowanych)
2387 Postów
Sethur Asher
(Sethur)
Maniak
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
1371 Postów
Barbara H
(barbara67)
Maniak
Lærer napisał:
Grzes203 napisał:
No fajnie, tylko oferując polskie przysmaki trzeba liczyć się ze sporymi kosztami związanymi z importem. Przykładem są sklepy Polonus które niestety przegrały z norweskim systemem.
Druga rzecz że jak sklepów już nie ma to wiele osób by poszło na zakupy, kiedy jeszcze nie było też chętnych było sporo. Kiedy prosperowały niestety chętnych aż tylu nie było.

Pomysł z obsługą polskich budów mógłby wypalić, sam kiedyś o tym myślałem.


Niestety Grzes ma racje
1. Norwegia nie jest w UE - dlatego tez moze narzucac (i narzuca) bardzo wysokie stawki celne na import artukulow zywnosciowych.

Kwestia jest jednak moim zdaniem troche bardziej skomplikaowana. Nie wierze, ze majac stala prace w Norwegii, wielkim problemem jest zaplacenie 150-200 kr za kg kielbasy (cena wynika z w/w cel). Nie rozumiem natomiast proby sprzedazy artykulow takich jak np. Nescafé po cenach wyzszych niz w norweskich sklepach...

2. Moim zdaniem wazne sa polskie nawyki, po czesci wynikajace z demografii najnowszej polskiej emigracji. Wiekszosc tej grupy stanowia samotni mezczyzni. Wiekszosci samotnych panow nie chce sie po 10 godzinach pracy isc do polskiego sklepu zeby kupic 1/2 sera bialego i 2 Kubusie. Maja oni w wiekszosci kontakt z polskimi przemytnikami, ktorzy zaopatruja ich w alkohol, papierosy, a PRZY OKAZJI moga rowniez przywiezc kielbase. Dlatego tez sklepowi, probujacemu utrzymac sie placac legalnie wszelkie oplaty/akcyzy/cla bedzie zawsze trudno przezyc, biorac pod uwage specyfike polskiej klienteli...

3. Genialnym pomyslem byloby moim zdaniem otworzenie baru szybkiej obslugi z polskim jedzeniem (0 alkoholu!!!). Wiele dan moznaby przyrzadzac w opraciu o norweskie skladniki (schabowy, zupy, mielone itp.), oferujac w ten sposob posilki po rozsadnej cenie. Chetnych nie zabrakloby - sam deklaruje zakup jednego posilku w tygodniu, jezeli beda one "zjadliwe"!

4. Prowadzacym polski "take-out" na Sannergata nie chce psuc businessu, ale ja dotad slyszalem same negatywne opinie (90 kr na 6 niesmacznych pierozkow, to lekka przesada, nawet jak na Norwegie...)


Swietny pomysl z tym barem szybkiej obslugi - mam w to wiare i moze nie tylko pl. sie na jedzenie tam skusza
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
314 Posty

(krzysztof1970krk)
Stały Bywalec
Grzes203 napisał:
No fajnie, tylko oferując polskie przysmaki trzeba liczyć się ze sporymi kosztami związanymi z importem. Przykładem są sklepy Polonus które niestety przegrały z norweskim systemem.
Druga rzecz że jak sklepów już nie ma to wiele osób by poszło na zakupy, kiedy jeszcze nie było też chętnych było sporo. Kiedy prosperowały niestety chętnych aż tylu nie było.

Pomysł z obsługą polskich budów mógłby wypalić, sam kiedyś o tym myślałem.

Teoretycznie pomysł dobry ,Ale i to duze ale :
po pierwsze :
wiekszość polaków pracuje na budowie za minimalne stawki :np przez agencje i watpie by kupowali by polskie jedzenie dowozone przez Olinke ,Ci ludzie oszczedzaja jak moga ,np na jedzeniu
dwa miejsce do przyrzadzania posiłków <wynajecie>
trzy transport <koszty samochodu >
chyba że Olinka ma tyle szmalu na początek czego z całego serca jej życze ,tylko poco wtedy biznes w norwegi
Zgłoś wpis
Oceń wpis:3  
Odpowiedz   Cytuj
314 Posty

(krzysztof1970krk)
Stały Bywalec
jakaś Polska restauracja-klub z polskim piwem : ja jestem pierwszy !!! ale musi być polska liga i lany Żywiec!!
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
314 Posty

(krzysztof1970krk)
Stały Bywalec
a tak na powaznie :to najpewniejszy biznes to sprzedaż papierosów,wódki i piwa polskiego ,przebitka jest zajepista ,sam myslałem o otwrciu takiego <polskiego> wieczorowo-nocnego sklepu ...
na butelce wodki jest 50 ,na kartonie drugie ,na zgrzewce piwa 100 i jest 200 od klijenta ??
tylko ze ja mam jobla na punkcie wedkarstwa ,a biznesa trza pilnować
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(Lærer)
Wiking
krzysztof1970krk napisał:
jakaś Polska restauracja-klub z polskim piwem : ja jestem pierwszy !!! ale musi być polska liga i lany Żywiec!!

I potluczone szyby, rozwalone meble i twarze, oraz paru gosci z nozem w plecach. Proby juz byly... Knajpa zamknieta po 1 razie...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
290 Postów

(agnieszkaj81)
Stały Bywalec
krzysztof1970krk napisał:
a tak na powaznie :to najpewniejszy biznes to sprzedaż papierosów,wódki i piwa polskiego ,przebitka jest zajepista ,sam myslałem o otwrciu takiego <polskiego> wieczorowo-nocnego sklepu ...
na butelce wodki jest 50 ,na kartonie drugie ,na zgrzewce piwa 100 i jest 200 od klijenta ??
tylko ze ja mam jobla na punkcie wedkarstwa ,a biznesa trza pilnować


To lepiej otworz sklep rybny. Tu sa okreslone pewne godziny,w ktorych mozna sprzedawac alkohol w sklepach,wiec nocny sklep monopolowy raczej nie wypali.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(Hilton)
Wiking
Albo Olinko otworz weekendowe domowe przedszkole. Mysle ze to by sie sprawdzilo, ale oczywiscie nie posród dusigroszy. Tu sa przewaznie młode malzenstwa z dziecmi, a reszta rodziny w PL. Na pewno chcieliby korzystac z twojej pomocy. oddac dziecko pod opieke i miec weekend tylko dla siebie... ja bym korzystala, nie co weekend, ale raz w miesacu na pewno. A moze nawet dwa razy
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
1434 Posty

(gama28)
Maniak
Miałam okazję zaobserwować kilku mężczyzn z Polski oraz to, czym się żywią. Są to standardowe przypadki facetów przyjeżdżających tu 5-6 razy do roku, a może takich zjeżdżających do Polski 5-6 razy do roku. Są więc to domowe obiadki w słoikach zrobione przez żonę, matkę, teściową lub takie gotowe ze sklepu, kasze, zupki w proszku, oczywiście piwo. Ostatnio opróżniałam piwnicę ze słoików zgromadzonych po kilku lokatorach, zebrało się tego wiele kartonów. Przywożą pełne samochody na własne potrzeby, na cały wyliczony okres, dokupują tylko chleb, zazwyczaj najtańszy. Jeszcze tylko jedno zdanie na temat polskich sklepów: ludzie narzekali na ceny, bo większość z nich nadal zaopatruje się w Polsce. Takie porównanie cen wtedy powala. Dla tych, którzy tu mieszkają na stałe, którzy prowadzą tu całe swoje życie nie było tak źle. Tylko, że po jakimś czasie smaki się zmieniają...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
314 Posty

(krzysztof1970krk)
Stały Bywalec
Lærer napisał:
krzysztof1970krk napisał:
jakaś Polska restauracja-klub z polskim piwem : ja jestem pierwszy !!! ale musi być polska liga i lany Żywiec!!

I potluczone szyby, rozwalone meble i twarze, oraz paru gosci z nozem w plecach. Proby juz byly... Knajpa zamknieta po 1 razie...

miałem na mysli rozsądnych klijentów ,animozje wsrod kibiców zostawiamy w kraju ....
poza tym dobry wykidajło i myśle ze spokuj by był ......
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok