Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Czy jest ktoś , kto może nam pomóc - proszę - Norwegia

Czytali temat:
(1518 niezalogowanych)
27 Postów
marzena grzegorczyk
(mania1233)
Wiking
Zwracam się do ludzi dobrej woli z prośbą o pomoc w pozyskaniu
pieniędzy na leczenie mojego męża.Jest on chory na "TWARDZINĘ
UKŁADOWĄ"-jest to bardzo mało znana choroba, postępująca,
nieuleczalna.Choruje na nią bardzo niewiele osób,przynajmniej
tak mi wiadomo.Na pewno 4 razy więcej dotyka ona kobiety niż mężczyzn,a
mój mąż miał po prostu "pecha"-jak to lekarze mówią .Mój mąż leczy się
obecnie w szpitalu MSW I A w Warszawie,a tą chorobę wykryto w Norwegii , tam pracował ale niestety jak się okazało na czarno , całą sytuację w jakiej się tam znaleźliśmy mogę przesłać osobom zainteresowanym pomocą mojemu mężowi na meila.
W chwili obecnej od pół roku choroba u mojego męża bardzo szybko postąpiła , w tej
chwili nie pracują mu nerki-jest dializowany,doszło także do
niewydolności płuc i serca.W szpitalu jest leczony lekiem
immunosupresyjnym o nazwie "CELLCEPT",to leczenie musi kontynuować w ale
niestety ten lek w przypadku choroby męża jest nierefundowany-miesięczny
koszt to około 1500zł,(około 3000kr) do tego jeszcze potrzebna jest mu rehabilitacja
,aby zapobiec przykurczom stawów i mięśni.Na rehabilitacje przez NFZ
trzeba czekać miesiąc może i więcej,a tu jest im szybciej tym lepiej.
Prywatnie rehabilitacja to koszt 350 zł(700kr) za 10 zabiegów , pan który
ćwiczy z mężem najpierw szukał informacji o chorobie i jak można
rehabilitować takiego chorego w internecie ,ponieważ pierwszy raz słyszy
o takiej chorobie i pierwszy raz ma pacjenta z taką chorobą. Przez okres
tej choroby mąż schudł prawie 40 kg. W chwili obecnej jesteśmy w
ciężkiej sytuacji materialnej ( on stara się na rentę ,tu w Polsce,ja jadąc po męża do Norwegii,bo tam leżał w szpitalu - straciłam
prace w Polsce ,a mamy trojkę dzieci na utrzymaniu). Bez tego leku choroba będzie
postępować.Lekarze mówią ,że
jest duża szansa po tym leku ,że nastąpi remisja w chorobie, a nawet to
że nerki wrócą do pracy,bo przy tej chorobie wszystko może się zdarzyć.
Najważniejsze jest tylko odpowiednie leczenie i leki. Nie ma jeszcze
żadnej fundacji w Polsce osób chorych na tą chorobę dlatego też pozyskanie
jakichkolwiek pieniędzy jest nie możliwe . Dlatego postanowiłam zwrócić
się do dobrych ludzi o pomoc.Obecnie nasze dochody to zasiłek rodzinny i pomoc
opieki społecznej, są to dochody w granicach 800zł(1600kr).Brakuje nam pieniędzy
na chleb,ubrania dla dzieci, opłaty a już nie mówiąc teraz o wykupieniu
tak drogiego leku. Moim mżeniem jest tylko to żeby mój mąż wrócił po
części do zdrowie i mógł ze mną wychować nasze dzieci , cieszyć się z
ich szczęścia i sukcesów.Jesteśmy normalną rodziną żadną patologią
kochamy się bardzo. Ja już czasami psychicznie nie daje rady ,są to
nieprzespane noce , płacz w ukryciu bo co dalej będzie z nami z moim
mężem.Te pytania nie dają mi spokoju. On ma dopiero 38 lat.Proszę o
pomoc,jeżeli w ogóle jest to możliwe.Posiadamy norweskie konto. bo to mąż załatwił ,jak 2 lata temu pracował legalnie. proszę każda korona to dla nas zbawienie. moj meil marzena.grzegorczyk@wp.pl
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(MaW)
Wiking
Kochani forumowicze!
Temat ten jest juz chyba znany bo wejsc na ten watek bylo ok 140 wiec nie ma co powtarzac po autorce.
Potrzebna jest kasa!
Marzena napisala ze zbawi ja kazda korona. I ja w to wierze. Nie bede oczyszczal swojego konta zeby jej pomoc. Powiedzmy ze moge ofiarowac ok 50 koron. Nie zbiednieje. Kto inny moze moglby dac 10 a jescze inny jakas inna sume. Istotne jest to ze jesli bedzie nas wiecej to nawet te drobne moga sie przeobrazic w sume ktora zapewni jej mezowi leki,chleb,ubrania...cokolwiek.
Ja wiem ze moze nie mozna pomoc wszystkim ktorzy tej pomocy potrzebuja i nie mozna dawac sygnalow ze w ten sposob (zrzucajac sie na nawet swiatly cel) mozna zebrac kase bo istnieje wielu ktorzy bez mrugniecia okiem wykorzystaja tych "jeleni" ktorzy latwowiernie pomoga.
Dlatego apeluje:
pomozmy teraz Marzenie i jej mezowi ale badzmy tez sprytni na przyszlosc. Stworzmy fundacje ktora moglaby sprawdzac wnioskujacych oraz pomagac w takich beznadziejnych przypadkach gdzie jeszcze nie ma odpowiednich innych fundacji do ktorych potrzebujacy mogli by sie zglosic.
Mozna by sie zrzucic po "grosiku" ale tez wciagnac innych: znajomych Norwegow, firmy itd. To dopiero bylo by cos...
Ale wracajac do sprawy bierzacej...Marzena! Masz mozliwosc podac nr tego norweskiego konta na forum czy wolisz go nie upubliczniac? Jakies propozycje odnosnie sposobu przelania na jedno konto wielu drobnych sum (zywie nadzieje ze do tego dojdzie)?
Pozdrawiam Marzene i jej rodzine oraz wszystkich ktorzy te slowa czytaja. A jeszcze cieplej tych ktorzy chcieliby cos zrobic aby ten czasami nieciekawy swiat poprawic.
Marek
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(krolestwo za konia)
Wiking
Nie bede szukal w necie czy istnieje taka choroba i niechce zadnych zaswiadczen lekarskich podaj tylko numer konta na priwat!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jak zawsze przy takich sprawach mowie jezeli ktos oszukuje to jego sprawa ja mam sumienie czyste i naprawde chce pomoc!!!
JESZCZE JEDNO CHOCIAZ TO CHYBA NIE MIEJSCE NA TAKA WYPOWIEDZ ALE SAMO CISNIE SIE NA USTA- CZYTAJCIE TO UWAZNIE ZWOLENNICY PRACY NA CZARNO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zgłoś wpis
Oceń wpis:2  
Odpowiedz   Cytuj
1485 Postów
Darek ...
(ulv72)
Maniak
przylaczam sie kzk... nr konta byc moze dostaniemy po przeslaniu e-maila do tej pani na adres jaki podala
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1635 Postów
Maniak
jezeli to nie jest sciema, nr konta moze podac publicznie, nikt sie nie wlamie na konto, za to bedzie to bardziej wiarygodne......wiadomo, kazdy pomaga jak moze ale tez nie chcialbym zostac ofiara oszustow....
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-2  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(Hilton)
Wiking
moze niech nie podaje publicznie, bo trzeba jeszcze podac i tak dane personalne, a po co na forum? Zaraz by było grzebanie po naszej klasie i innych portalach i wyszukiwanie kto to taki. Niech kazdy kto ma zyczenie napisze do mani i w ten sposob uzyska numer konta. Nie widze potrzeby wpisywania sie na liste oraz informowania czy to bedzie 50 koron czy wiecej.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
636 Postów
Wyjadacz
tu i tak nie ma ochrony danych osobowych , to jest norweskie konto po wpisaniu i tak powinno sie automatycznie wyswietlicwszystko.
chyba!
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(Hilton)
Wiking
prywatne sie nie wyswietla, sprawdzalam po numerze konta kochanki mojego byłego Ale tu nie miejsce na dywagacje. Przepraszam.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
1485 Postów
Darek ...
(ulv72)
Maniak
tez tak mysle hilton, dane nie sa potrzebne, jest e-mail , mozna tak sie skontaktowac i zaoferowac pomoc...
listy tez zadnej tworzyc nie bedziemy chyba z wiadomych powodow... ani kwot podawac... niemniej jakikolwiek wpis pozwoli "odswiezyc" ten watek aby kolejne osoby mogly przeczytac i pomoc, jesli zechca
Zgłoś wpis
Oceń wpis:2  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(krolestwo za konia)
Wiking
BiZi napisał:
jezeli to nie jest sciema, nr konta moze podac publicznie, nikt sie nie wlamie na konto, za to bedzie to bardziej wiarygodne......wiadomo, kazdy pomaga jak moze ale tez nie chcialbym zostac ofiara oszustow....
Bizi odmow sobie dwoch piw bo browary chyba bardziej Cie oszukuja niz ta pani. Moje zdanie tylko.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok