ØSTERDALEN I OKOLICE - Norwegia

Hi
Mam pytanie, kto mieszka w szeroko rozumianej okolicy, tej norweskiej krainy.
Byłem kiedyś przejazdem w Atnosen.
Czy trudno jest tam znaleźć pracę w budowlance.
Jakie są ceny kupna domów, takich do totalnego remontu.
Ważne by dom i grunt, były prywatne a nie dzierżawa.
Może ktoś pomóc/ukierunkować w tym temacie.

Tu mozesz sobie zobaczyc ceny domow:
www.finn.no/finn/realestate/homes/result...IP_TYPE=3&sort=2

Rozumiem, ze chcesz wyremontowac i sprzedac. Jezeli miejsce jest nieciekawe, to moze sie okazac, ze nie uda ci sie sprzedac. Cena na ogol odzwierciedla popularnosc miejsca.

www.finn.no/finn/realestate/homes/browse2?areaId=20005

Dziękuję za szybkość.
Jednak nie o to mi idzie, może nieprecyzyjnie to napisałem.
Jednak finny, zetty i inne poczytne nośniki informacyjne w necie, mam jako tako opanowane.
Chcę trochę lub też więcej informacji, od kogoś kto w tamtej konkretnej okolicy mieszka, oraz zna chociaż pobieżnie "okoliczny rynek".
Wiem też, że na pewno dużo informacji tak o pracy jak i nieruchomościach, można znaleźć w lokalnych gazetach, których zasięg nie wykracza poza powiat.
To mnie bardziej interesuje, z reguły do finn i pokrewnych, trafiają dość drogie posiadłości.
Mnie natomiast, interesuje zwykłe małe i bardzo tanie siedlisko tylko i wyłącznie dla mnie.
Nie szukam niczego co mógłbym po remoncie odsprzedać, nie posiadam aż tyle oszczędności, a i tutejszy system, nie pozwala na dowolność remontową, bez pozwoleń zawodowych, by później taki "produkt" dalej odsprzedać.
Do takich kombinacji jestem na razie "za cienki w uszach".
Ot szukam czegoś na własność, jednak przy okazji również, by była możliwość "dorobienia" w okolicy, gdy zajdzie taka nagła konieczność.
Dlatego mój post, był właśnie tak skrótowo napisany.

Pol man - Ty masz odwage tam jechac, kupic dom i wyremontowac, pracowac tam w Atnosen??? Jeny czlowieku - lepiej oddaj pieniadze biednym albo sie zabaw pozadnie za takie pieniadze. Tam domy maja ceny garazu w Stavanger albo Oslo. Tam tylko trole koczuja, aczøkolwiek miejsce urokliwe jest..... Baw sie w mlotkowanie, ale interesu tam nie zrobisz niestety

ze dwie chalupki miedzy Tylldalen a Rendalen to widzialem do sprzedania
jak sie jedzie 30 to po lewej stronie
zobacz jeszcze trase 607 ale to bardziej hytty do sprzedania

polaris napisał:
Pol man - Ty masz odwage tam jechac, kupic dom i wyremontowac, pracowac tam w Atnosen??? Jeny czlowieku - lepiej oddaj pieniadze biednym albo sie zabaw pozadnie za takie pieniadze. Tam domy maja ceny garazu w Stavanger albo Oslo. Tam tylko trole koczuja, aczøkolwiek miejsce urokliwe jest..... Baw sie w mlotkowanie, ale interesu tam nie zrobisz niestety
Co to oznacza młotkowanie?.
Ja nie szukam wcale żadnego interesu, szukam taniego miejsca nawet z ruderą, którą chce kupić i przywrócić do stanu zamieszkania i tylko tyle.
Chcę mieć tu w Norwegi moje stałe miejsce pobytu.
Mój dom, mój kawałek norweskiej ziemi, nawet gdy to będzie tylko tyle, co zajmuje budynek.
Nie dlatego ciężko harowałem na dziko, półdziko i legalnie, by rozdawać teraz forsę nierobom.
W norwegi jest coraz trudniej w takich molochach jak Krystiandsand.
Dlatego szukam gdzieś na uboczu, gdzieś, gdzie myślałem iż będzie tanio.

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa to samotni Ty szukasz do medytacji chyba, uciekasz od swiata zewnetrznego, rozumiem teraz Zawsze tam komus cos trzeba zrobic, ludzi malo, domow tez nie za wiele, ale deszcz i snieg pada, domy sie psuja, trzeba malowac, naprawiac - jedno jest pewne za grosze dom tam w dobrym stanie kupisz!! Daj znac jak kupisz to przyjade Ci pomoc za piwo

napisał:
ze dwie chalupki miedzy Tylldalen a Rendalen to widzialem do sprzedania
jak sie jedzie 30 to po lewej stronie
zobacz jeszcze trase 607 ale to bardziej hytty do sprzedania
Toś mnie oświecił, nie ma co. Nie bój się i dla ciebie starczy. Te nazwy nic mi nie mówią, jestem z południa Norwegi, a przez tą mieścinę przejeżdżałem ze dwa lata temu, gdy byłem na zbiorach moroszki w Szwecji i zabłądziliśmy wracając.
Jeżeli jest to dla ciebie dużym utrudnieniem, to daj sobie spokój, może ktoś inny mieszka w tamtych stronach, kto ma więcej odwagi i chęci na ewentualną "pomoc".
Niemniej dziękuję za poniesiony i tak znaczny wysiłek.
Pozdrawiam

Toś mnie oświecił, nie ma co. Nie bój się i dla ciebie starczy. Te nazwy nic mi nie mówią, jestem z południa Norwegi,
na poludniu nie dziala www,1881.no kart

to i mapy za ciebie trza czytac
to jakiej pomocy ty jeszcze oczekujesz ?