"rehabilitacja potrwa lata" - Norwegia - s2

a sie polonorki bronia gowno wiedza tylko ludzi w blad wprowadzaja

cysiek2 napisał:
a sie polonorki bronia gowno wiedza tylko ludzi w blad wprowadzaja

Wystarczy, jak niepolonorek poda odnosnik do przepisu, w ktorym jest mowa, ze za zwolnienie placa tylko 60% i juz bedzie wszystko jasne

...ale ja za zwolnienie lekarskie mam 100% podstawy brutto płacone przez NAV. NAV wypłaca zasiłek chorobowy od 17-go dnia nieobecności chorobowej.

Mwneka napisał:
...ale ja za zwolnienie lekarskie mam 100% podstawy brutto płacone przez NAV. NAV wypłaca zasiłek chorobowy od 17-go dnia nieobecności chorobowej.


Bo tak jest i kazdy to wie, tzn. kazdy "polonorek", to wie Cysiek (vel patim, fullcasco itd.) wypisuje durnoty, bo musi - inaczej sie udusi

opptymus napisał:
Mwneka napisał:
Dziękuję za odzew.

Nie chcę wracać do Polski. Z tą amputacja kończyny to może być na prawdę. Mam zainfekowane kości ktore się zaczęły rozpływać chyba przez gronkowca który siedział w kościach od lat. Bedę miała pobierany materiał do badań. Czy nie jest za późno na polise ubezpieczeniową w razie utraty ręki? Nie byl to wypadek w pracy a mam tylko ubezpieczenie w pracy takie standardowe.

Jest za pozno na polise. Dodatkowo jest tam takie pytanie. Jezeli nie masz obywatelstwa -
Har du vært bosatt i Norge i de siste 5 år?

A ty chyba tylko 3.

Z GJensidige dziś dostałam ofertę ubezpieczenia i nie pytano mnie o to; ile czasu tu przebywam ani o stan zdrowia, tylko o to czy palę...

Proszę Państwa!!... Moja ręka przestała funkcjonować .. zaczęła dodatkowo drętwieć.
Ewidentnie widać że coś rozpuszcza mi kość, zeżarło ją

http://s28.postimg.org/5w1urq8yx/image.jpg[/img]
http://s28.postimg.org/9d3wup815/image.jpg[/img]
http://s7.postimg.org/l88093z4n/image.jpg[/img]
http://s14.postimg.org/jokd0lprh/image.jpg[/img]


Opis zdjęć RTG jest taki lakoniczny i skąpy ze to ciężko jest zrozumieć. wg tego opisu mam przebyte złamanie kośći przedramienia i krzywo pozrastane. i Tylko tyle!


Lekarz, widziałam był troche zdziwiony tym skąpym opisem, ale w sumie to wykorzystał ten fakt po to żeby mnie zbyć tłumaczac się właśnie, że w opisie nic nie ma.... Mam wracac do pracy... Jak powiedizłam, że czekam na wizyte na fizjoterapie bo ręka nie działa to pretensjonalnie spytała, że to co ja sobie wyobrazam ze bede na zwolnieniu czekala pare miesiecy na fizjoterapie? (bo kolejki są) Ostatecznie to dała zwolnienie 60% i pracodawca ma mi dać lekką pracę tak napisała w zwolnieniu....

Co robić, gdzie szukac ratunku? Nie ufam temu lekarzowi ale nie moge go zmienic bo to polka, a ja nie rozmawiam w zadnym innym jezyku.

Jak wymusić na lekarzu dalszą diagnozę? Chce zeby ktos ponownie opisał fachowo moje zdjęcie RTG w szczególności te widoczne zmiany na kości. Już kiedyś miałam zapalenie kości od gronkowca dlatego przerwano moje leczenie i reka się zrosła tak jak widać. Ale to bylo 15 lat temu.

Ostatecznie to dała zwolnienie 60%

a polonorki na to niemozliwe
to taki nieskazitelny kraj ze to musza byc durnoty

masz prawo zmienic lekarza i musza ci zapewnic tlumacza na kazda wizyte

KLONLXXII napisał:
Szczesciara!
Dobrze,ze w ogole,dostalas jakies zwolnienie!

Typowa reakcja norweskiego lekarza (ups! konowala) - samo przejdzie!

Mwneka napisala :
"Nie ufam temu lekarzowi ale nie moge go zmienic bo to polka, a ja nie rozmawiam w zadnym innym jezyku"

KLONLXXII napisał:
Brawo @jasta102!



Uwielbiam, jak sie blaznisz coraz bardziej

Ja wierzę że inni lekarze są inni, ale nie zmienię lekarza... mieszkam na zadupiu, nie mam auta zresztą nie po to polowałam na wolne miejsce u niej ponad rok czasu, żeby teraz dać się zdenerwować i wypisać od niej na własne żądanie. o nie!

Pójde w poniedziałek raz jeszcze i będę musiała powiedzieć, ze ręka drętwieć zaczęła i doszedl inny ból...Pokaze jej zdjecie z google jak wyglada zapalenie kosci, ktore znalazlam i pokaze jej moje zdjecie i spytam czy choc troche widzi podobienstwo? Spytam tez o ten opis RTG niech mi przetlumaczy zdanie po zdaniu. To nie pierwszy raz juz mam problem z lekarzem. Już raz mnie odsylala z paracetamolem z powodu jak sie pozniej okazało prolapsów kręgosłupa. Musiałam wtedy krzyczeć żeby mnei nei traktowała w taki sposób tylko dałą skierowanie na jakąś diagnoze bo chodzić nie mogłam noge mi odjęło. Jak nie otrzymam w poniedzialek dodatkowego badania jakiegos albo opisu lepszego to pojde z tym do poprosze o pomoc gdzies w kommunie i NAV