no i cała tajemnica wyszła na jaw
to dzięki kilku germańskim korporacjom, które przejęły kiedyś polskie browary
i rozpoczęły w nich produkcję moczopędnych płynów, sprzedawanych w puszkach z napisem "piwo"
zahamowano w Polszy możliwość potencjalnych konwersji na islam
a skoro polska kultura picia zabrania spożywania alkoholu tam gdzie drożej, czyli w miejscach z toaletą, a zaleca spożywanie tam gdzie taniej, czyli pod sklepem, czy w parku
rodzi się całkowita niemożliwość wypełnienia jednego z podstawowych rygorów islamu
obmycia główki po oddaniu moczu
także polscy smakosze trunków z napisem "piwo" tamują islam jak niemiecko-austriacka artyleria pod Wiedniem
szcząc po parkach, klatkach, pod blokiem i za węgłem bez umycia głowy i trzymając na ogół w prawicy