wizzair bagaz specjalny - Norwegia - s2

A ile wynosi oplata za sprzet sportowy w WizzAir ? Wie ktos ?

a ktoredy sie wsiada do samolotu - wie ktos,pomocy !

Anet1234 napisał:
Wilam wszystkich!
Ja tez mam pytanie odnosnie przewozu dziwnych rzeczy jak np rower i TV liniami WizzAir , moze ktos wie jak to wyglada i ile sie placi?
Z gory dziekuje za odpowiedzi.jedni kombinują jak wywiezc złom drudzy jak przywiezc, za darmo ludzie oddają uzywane...
a w sklepie nie kosztuje drożej jak w PL

Jasta102. Ftw
Ja tylko zapytalam skoro i tak nie znacie odpowiedzi to po co wypisujecie jakies durnoty nie na temat?????
Po za tym forum tez jest po to ze mozna zapytac innych lub nawet sie doradzic co zrobic w danej sytuacji skoro Wy nie potraficie pomoc w zaden sposob to nie rozumiem po co wogole sie udzielacie na forum.

Anet1234 napisał:
A ile wynosi oplata za sprzet sportowy w WizzAir ? Wie ktos ?nie stać cie
nie bedzie TV i roweru/a

alexkawa napisał:
nalezy upychac po gatkach walute
stare polskie tradycje
ostatnie lata komuny
aby założyć konto A, czy coś takiego
czyli konto w banku na walutę wtedy wymienialną należało po polskiej stronie granicy okazać ją polskiemu celnikowi i uzyskać pokwitowanie, że określone dewizy się wwiozło do Polszy
ale celnicy po tej innej stronie granicy tego nie mogli widzieć
więc przed polską granicą była gigantyczna kolejka w wagonie do kibla, gdzie udawały się damy aby włożyć sobie rulony z dewizami w określone miejsce
a po przekroczeniu granicy damy znów w kolejce do sracza, aby rulony wyjąć z wiadomego miejsca i okazać celnikom polskim
coby potwierdzenie uzyskać
moje diengi to ówczesna moja narzeczona przez granicę przewoziła

Anet1234 napisał:
A ile wynosi oplata za sprzet sportowy w WizzAir ? Wie ktos ?

wizzair.com/pl-PL/useful_information/baggage

dlugo raczej nie trzeba bylo szukac

wizzair.com/pl-PL/useful_information/service_fees

jasta102 napisał:
alexkawa napisał:
nalezy upychac po gatkach walute
stare polskie tradycje
ostatnie lata komuny
aby założyć konto A, czy coś takiego
czyli konto w banku na walutę wtedy wymienialną należało po polskiej stronie granicy okazać ją polskiemu celnikowi i uzyskać pokwitowanie, że określone dewizy się wwiozło do Polszy
ale celnicy po tej innej stronie granicy tego nie mogli widzieć
więc przed polską granicą była gigantyczna kolejka w wagonie do kibla, gdzie udawały się damy aby włożyć sobie rulony z dewizami w określone miejsce
a po przekroczeniu granicy damy znów w kolejce do sracza, aby rulony wyjąć z wiadomego miejsca i okazać celnikom polskim
coby potwierdzenie uzyskać
moje diengi to ówczesna moja narzeczona przez granicę przewoziłana upartego to i 2 rulony mogła mieć w sobie

ale po chuj szukac!
jak zawsze znajdzie sie taki 'pomagacz' ja ty,co odwali robote za pytajacego cwanialka!!!

p/s:
a gowniara anet,smieje siie teraz z naiwych (i ma racje!)