Nie chcę tu linczu, tylko konkretnej odpowiedzi 
Podpisałam umowę najmu mieszkania, wzięliśmy je z braku laku, bez przekonania, bo termin nas gonił. Umówiliśmy się z gościem, że depozyt wpłacimy dopiero 10.06, gdy z tego mieszkania w którym teraz jesteśmy dostaniemy. Dodatkowo umowę podpisałam tylko ja, choć jest też miejsce na podpis mojego chłopa, ale byłam sama. Czy w takiej sytuacji ta umowa ma jakąś moc?

Podpisałam umowę najmu mieszkania, wzięliśmy je z braku laku, bez przekonania, bo termin nas gonił. Umówiliśmy się z gościem, że depozyt wpłacimy dopiero 10.06, gdy z tego mieszkania w którym teraz jesteśmy dostaniemy. Dodatkowo umowę podpisałam tylko ja, choć jest też miejsce na podpis mojego chłopa, ale byłam sama. Czy w takiej sytuacji ta umowa ma jakąś moc?