Witam , mam pytanie mianowicie chodzi o to ze ,w czerwcu tego roku zlozylismy z mezem o rodzinne , odpowiedz ze papiery zostaly przyjete i sa rozpatrywane przyszla szybko , bo po 2 tyg. kazali czekac na dalsze inf.
Dwa dni temu przyszlo pismo z NAV ze maz ma podac daty urodzenia i osoby z ktorymi dzieci przebywaja w pl i pod jakim adresem!!! gdzie zaznaczalismy we wniosku ze dzieci sa z nami w norwegii ,dolaczalismy pozwolenia i reszte dokumentow,dopisali ze odpowiedz ma dostarczyc w ciagu tyg ,bo inaczej odrzuca jego wniosek,wiec udalam sie wczoraj z corka do nav i pytam o co chodzi ,a pani ze o adres dzieci w pl , a ja do niej ze dzieci sa tutaj corka nwet stoi a syn w szkole , i niebardzo wiem o jaki adres w pl chodzi, bo my niemamy zameldowania w pl , wiec pani prosi moj nr personalny to ja je podaje , a ona ze mnie niema w systemie , tzn tak jak by mnie tu niebylo, a ja ze jestem i ten nr to jest tymczasowy bo mialam zakrutkie pozwolenie a dzieci niedostaly nr wogole dopiero dostana teraz jak dostaniemy przedluzenie pozwolenia , a ona mnie pyta o meldunek , podalam jej adres gdzie mieszkam , a ona ze powinnam zglosic siebie i dzieci pod tym adresem tzn zameldowac nas , ale dokladnie gdzie to sie robi to ona niewie ale chyba na poczcie , wiec poszlam na poczte i mowie to wszystko a pani ze mam dac nr personalne i adres i ona przyjmie zgloszenie o adresie, ale to nie jest meldunek,
wiec zglupialm juz calkiem , jestem tu na pozwoleniu od maja , dzieci od czerwca , mam tymczasowy nr a teraz jakis meldunek jest potrzebny bo nas niema w systemie i to tak jak by nas wogole tu niebylo!!!! czy ktos mi moze pomoc gdzie mam isc i to zalatwic dodam ze mieszkam w Vestfold rejon Tønsberg ,Holmestrad , pani sobie w nav wszystko spisala ze jestesmy ale niemamy meldunkow , ze czekamy na nowe pozwolenia itd, i powiedziala ze czekac na odp. co kurde teraz robic
dziekuje za odp
Dwa dni temu przyszlo pismo z NAV ze maz ma podac daty urodzenia i osoby z ktorymi dzieci przebywaja w pl i pod jakim adresem!!! gdzie zaznaczalismy we wniosku ze dzieci sa z nami w norwegii ,dolaczalismy pozwolenia i reszte dokumentow,dopisali ze odpowiedz ma dostarczyc w ciagu tyg ,bo inaczej odrzuca jego wniosek,wiec udalam sie wczoraj z corka do nav i pytam o co chodzi ,a pani ze o adres dzieci w pl , a ja do niej ze dzieci sa tutaj corka nwet stoi a syn w szkole , i niebardzo wiem o jaki adres w pl chodzi, bo my niemamy zameldowania w pl , wiec pani prosi moj nr personalny to ja je podaje , a ona ze mnie niema w systemie , tzn tak jak by mnie tu niebylo, a ja ze jestem i ten nr to jest tymczasowy bo mialam zakrutkie pozwolenie a dzieci niedostaly nr wogole dopiero dostana teraz jak dostaniemy przedluzenie pozwolenia , a ona mnie pyta o meldunek , podalam jej adres gdzie mieszkam , a ona ze powinnam zglosic siebie i dzieci pod tym adresem tzn zameldowac nas , ale dokladnie gdzie to sie robi to ona niewie ale chyba na poczcie , wiec poszlam na poczte i mowie to wszystko a pani ze mam dac nr personalne i adres i ona przyjmie zgloszenie o adresie, ale to nie jest meldunek,
wiec zglupialm juz calkiem , jestem tu na pozwoleniu od maja , dzieci od czerwca , mam tymczasowy nr a teraz jakis meldunek jest potrzebny bo nas niema w systemie i to tak jak by nas wogole tu niebylo!!!! czy ktos mi moze pomoc gdzie mam isc i to zalatwic dodam ze mieszkam w Vestfold rejon Tønsberg ,Holmestrad , pani sobie w nav wszystko spisala ze jestesmy ale niemamy meldunkow , ze czekamy na nowe pozwolenia itd, i powiedziala ze czekac na odp. co kurde teraz robic
dziekuje za odp