jak naprawdę jest z ta praca? - Norwegia

Witam serdecznie,
od 12 wrzesnia bede mieszkac w Oslo, jak naprawdę jest z ta praca? Róznie ludzie piszą na forum, jedni pisza ze jest praca, inni ze nie ma. Znam dobrze angielski, wyksztalcenie wyzsze( informatyka i ekonomia, rok na wymianie w portugalii), pracowałem również w Dublinie w IBM.Czy mam szanse znaleźć cokolwiek jako kierowca czy na magazynie? proszę o odpowiedz, moze ktos ma namiar na jakas agencje pracy lub wie gdzie moge sie udac? jak sadzicie czy warto jechać w ciemno?
pozdrawiam

Hej Oferuję polsko-norweskie tłumaczenia przysięgłe, CV i nie tylko. Zachęcam do kontaktu na tlumacz@multinor.no lub pod nr tel.: z Polski + 48 (58) 743 07 53 lub z Norwegii + 47 21 999 409

Nie masz żony, nie masz dzieci...Jedz sobie i w ciemno. Najwyżej zwiedzisz kawałek świata i wrócisz . A poważniej to jak z tą informatyką, bo ta ekonomia mnie zmyliła. Jeżeli jesteś wykwalifikowanym informatykiem z j. angielskim to z pewnością coś sobie znajdziesz. Dla branży IT mam taki namiar www.proffice.com/sites/countries/no/Pages/default.aspx.
Pozdrawiam i powodzenia...

WOW Z TAKIMI KWALIFIKACJAMI JA WIDZĘ TUTAJ CIEBIE TYLKO NA STANOWISKU DYREKTORA-NIE INACZEJ

Ta poprzednik ma racje nie doluj tylko wal do gory!!! nie zaczynaj od kierowcy bo nim zawsze mozesz zostac!!

Tak Panie mase1, mam nadzieje że nim kiedyś zostanę, Panu chyba to nie grozi
pozdrawiam serdecznie

grzegorz84: Nie szukaj pracy jako kierowca czy magazynier, a juz na pewno jako *sobieradzik-budowlaniec-zlotaraczka*.. bedziesz marnowal czas i umiejetnosci na cos, na czym sie nie znasz i co Cie kompletnie nie interesuje

Masz dyplom, wiec zabierz go ze soba, razem z suplementam. Jeszcze w Polsce zrob tlumaczenie przysiegle calosci (wystarczy na angielski). Dyplom z Polski mozna nostryfikowac tutaj: www.nokut.no. Sprawdz, czy uczelnia, ktora ukonczyles jest na ich listach. Proces nostryfikacji trwa do szesciu miesiecy, ale pozniej nikt nie zatrudni Cie za jakies bzdurnie niskie stawki, o tym ze nie patrza na Ciebie jak na ******* nie wspominajac

Zaraz po przyjezdzie zarejestruj sie w NAV i od razu szukaj pracy w swojej branzy. Na poczatek na pewno zwiedzisz kilka firm w ramach prob, ale nie zrazaj sie negatywnymi odpowiedziami - rekrutacja w Norwegii bywa dosc zlozonym procesem. Zbieraj referencje. Aha(!).. wywal z CV doswiadczenie nie zwiazane z informatyka
(Podczas studiow zwykle robi sie dziwne rzeczy.....

Co do jezyka... w branzy IT angielski wystarcza, jak wszedzie(!)... zeby wykonywac zadania zwiazane z praca.
Jezeli bedziesz dobry, a bedziesz mial problem z komunikacja ze wspolpracownikami, firma zaproponuje Ci kurs.

Nie zrazaj sie idotycznymi wypowiedziami niektorych. Jest tu niestety troche ludzi, ktorzy po 10 latach w Norwegii nie mowia w zadnym jezyku poza polskim (wynika to z nich nastawienia), i pluja wokol, ze sa traktowani jak obywatele 2. kategorii... Masz dobre wyksztalcenie i checi do pracy - dasz sobie rade. Jezeli bedziesz na poczatku potrzebowal cos przetlumaczyc czy ogolnie pomocy w norweskim, postaram ci sie pomoc

Pozdrawiam

napwno najlepsza praca jest dla specjalistow, mowiacych po angielsku i norwesku...
ja bym na twoim miejscu tylko szukala w twoim zawodzie, masz wyksztalcenie, angielski powinno wystarczyc, juz mozesz zaczac cvki wysylac...
a w niezawodzie, praca jest ale taka sobie, duzo zalezy od szczescia i tego co chcesz robic
powodzenia

Witam
Po przeczytaniu Twojego posta zastanawiam sie dlaczego u wielu z Nas znikaja gdzies ambicje za granica? Dlaczego boimy sie aplikowac na stanowiska, ktore zwiazane sa z Naszym zawodem? Jak to jest, ze za granica podejmujemy prace, ktore bylyby nie do przyjecia w Polsce..? A gdzie jest miejsce na poczucie wlasnej wartosci, zadowolenia i satysfakcji z pracy-przeciez jest ona nieodlaczna czescia Naszego zycia, i wydawalo mi sie, ze nie powinna Nas przygnebiac, bo przeciez wplywa to na Nasza psychike..badz tez na niektorych nie! Podstawowym problemem jest bariera jezykowa ale przeciez wiekszosc z Nas biegle mowi po angielsku, norweski no coz trzeba sie go nauczyc jezeli zamierzamy sie tu osiedlic. Kolejna kwestia to okres czasu jaki planujemy tu zostac, jezeli tylko terminowo-wowczas powiedzenie "zadna praca nie hanbi "pozostaje trafnym..Naprawde nie chce nikogo urazic, i te przemyslenia dotycza mnie osobiscie! Zauwazylam jednak, ze czesto wpadamy w rutyne i zapominamy o swoich mozliwosciach, umiejetnosciach i kfalifikacjach, ktore zdobywalismy przez wiele lat..Kolejna sprawa to po prostu przetrwanie, trzeba od czegos zaczac, zorientowac sie, zwyczanie wbic w klimat otoczenie..Takze nie poddawaj sie Grzegorzu i nie zabieraj miejsc pracy ludziom wykfalifikowanym w tych profesjach...Napewno warto przejzec i zarejestrowac sie w www.nav.no-stronka po polsku rowniez. a takze zarejestrowac sie w bemaninnbyrå tj: Manpower Profesional Executive, Kelly Servicy, FMC Technologies, Konsberg Gruppen poza tym znajdziesz na forum duzo wiecej linkow..Branza informatyczna pozostaje w Norwegii jeszcze nienasycona a jezyk angielski moze okazac sie naprawde wystarczajacy..jest fajna stronka www.finn.no jednakze po norwesku. Nostryfikacja dyplomu jest konieczna i niestety przebiega dosc dlugo. Musisz uzbroic sie w cierpliwosc i zakodowac sobie powiedzenie "IKKE STRESS", nie poddawaj sie po pierwszych 100 wyslanych CV , ja jeszcze sie nie poddalam powodzenia

TAK TAK WSZYSTKO JEST ŁADNIE PIĘKNIE Z TEGO CO PISZECIE, ALE BEZ ZNAJOMOŚCI JĘZYKA NORWESKIEGO TO OBSTAWIAM ŻE ZE ZNALEZIENIEM TERAZ CZEGOKOLWIEK NIE BĘDZIE ŁATWO, A SMĘCIĆ SOBIE MOŻECIE, BO AKURATNIE KAŻDY NORWEG JUŻ CZEKA NA CIEBIE TUTAJ Z NIECIERPLIWOŚCIĄ ŻEBYŚ TYLKO U NIEGO PRACOWAŁ, BARDZO TO BY BYŁO MIŁE ALE NIE RAELNE