przepisy prawa pracy w godzinach nocnych - Norwegia - s2

ok dziekuje wszystkim za wyczerpujace informacje i uznajmy sprawe za zamknieta
chcialem po prostu udowodnic menagerowi ze musialem opuscic zajmowane mieszkanie nad piekarnia tylko dlatego ze mu to przeszkadzalo bo sam nocuje wtym mieszkaniu 1-2 nocy tygodniowo i woli byc sam a nie z kims skoro przepisy mowia o zagrozeniach w/g niego to przepisy wczesniej jak go nie bylo nikomu to nie przeszkadzalo i pracownik/cy mogli sobie tam mieszkac i to wszystko
ale jeszce raz dziekuje za info i pozdrawiam

jarus376 napisał:

..chcialem po prostu udowodnic menagerowi.. NO i wyszło szydło z worka ...
NASTĘPNY ...MUNDRY....

Udawadniaj ....udowadniaj...a puźniej będziesz płakał , że pozłości wyrzucili ciebie z pracy...
Tobie naprawdę się w tej pracy nudzi ...
Pamiętaj tylko jedno ....Kto szuka ten przeważnie znajduje....GUZA...NA SWOJEJ GŁOWIE...

NIEMNIEJ POWODZENIA w poszukiwaniu...tego guza ....

jarus a ja chyba ,mysle ze ty poprostu nie placiles za to mieszkanie a teraz musisz wynajac cos prawda??? hmmmmmmm a tak w szczegole to czyje to mieszkanie jest???masz umowe na to mieszkanie??? bo temat mieszkania widze ze boli cie najbardziej,prawda????

nad piekarnia jest firmowe mieszkanie bylo do niedawna 2 pokoje z czego zajmowalem 1 pokoj drugi byl wolny za mieszkanie potracano mi z pensji a kazano mi je opuscic np dzis o 12 dowiedziałem sie ze musze do wieczora opuscic mieszkanie i moge sobie isc np do hotelu.
mieszkam w malej miejscowosci i znalezienie czegokolwiek w ciagu paru godzin jest niemozliwe tym bardziej teraz w sezonie a jest to miejscowosc typowo turystyczna w sumie mozna powiedziec ze znalazlem sie na bruku ale dzieki znajomym ktorzy przygarneli mnie pod swoj dach mam gdzie mieszkac w okresie gdy poszukuje mieszkania mam to gdzies ze musialem sie wyprowadzic tylko wku,,,, mnie sposob w jaki to zalatwiono i tyle nic wiecej bo gdyby nie dobra wola moich znajomych ktorym jestem bardzo wdzieczny za okazana pomoc to pozostal by mi tylko hotel okolo 700nok za noc lub mieszkanie w samochodzie albo pod chmurka
a jezeli mamy respektować przepisy to powinno to isc w obie strony

a widzisz!!!!!!! wiec to jest problem nie praca w nocy- hmmmm widocznie szef poznal fajna laske i bedzie ja tam przyprowadzal,albo zona go wkurza i czesciej bedzie poza domem teraz ale to nie zmienia faktu ze to mieszkanie nalezy do firmy i prawdopodobnie on nim dysponuje. gdybys mial umowe na ten lokal mialbys 3 miesiace na przeprowadzke a tak no coz zawsze sa ludzie i mlotki-masz szefa mlotka ale nic na to nie poradzisz.

to nie szef tylko nowy menager jest tu od powiedzmy 3 miesiecy
i juz doprowadzil do tego ze 4 pracowników z 20letnim stazem w tym zakladzie sie zwolnilo mowia norwedzy ze w tej miejscowosci gdzie przebywa ma caly czas problemy z personelem chroniczny brak ludzi no coz trudno
tylko dziekowac i wychwalac pod niebiosa ze mam takich w porzadku znajomych POLAKOW co sie rzadko zdarza na emigracji

jarus376 napisał:
to nie szef tylko nowy menager jest tu od powiedzmy 3 miesiecy
i juz doprowadzil do tego ze 4 pracowników z 20letnim stazem w tym zakladzie sie zwolnilo mowia norwedzy ze w tej miejscowosci gdzie przebywa ma caly czas problemy z personelem chroniczny brak ludzi no coz trudno
tylko dziekowac i wychwalac pod niebiosa ze mam takich w porzadku znajomych POLAKOW co sie rzadko zdarza na emigracji