Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Czy dla stolarza jest cos w Norwegii - Norwegia

Czytali temat:
(713 niezalogowanych)
1 Post

(oliverhb)
Wiking
Witam . Mam pytanko. Jakie sa szanse na znalezienie pracy w Noregii jako stolarz , choc nie tylko to potrafie.
Wiem ze jednak czesto wymygany jest jezyk . Niestety ja potrafie dobrze tylko po niemiecku .Czy ten jezyk wogule sie na cos moze zdac w Norwegii ?
Czy mozna w inny sposob znalezc prace niz tylko przez posrednika.
Jakie sa koszty wlasnego utrzymania.
Pozdrawiam
Zgłoś wpis
Oceń wpis:2  
Odpowiedz   Cytuj
8929 Postów
Maniak
oliverhb napisał:.....Jakie są...............
...SZANSE ZAWSZE SĄ... jedne mniejsze inne większe... wszystko zależy od szczęścia...

Jeżeli masz zawód wyuczony...Szkoła ...Papier... , oraz praktykę w tym zawodzie w firmie ... .
Oraz potrafisz przez telefon zaprezentować swoje umiejętności w języku niemieckim ...trafiając oczywiście przypadkiem na Norga który ten język również zna ... , to pracę Może i dostaniesz...jednak może...i tylko może... .
A i tak po przyjeździe na miejsce może okazać się , że masz trudność w komunikacji z resztą pracowników którzy nie znają nawet angielskiego tylko norweski dialekt i nic poza tym .
Najlepszym wyjściem niestety jest Pośrednik i nie ważne czy to jest firma typu adeko czy ktoś ze znajomych , który poświadczy Twoje wykształcenie i znajomość zawodu...
NIESTETY ...zawód stolarza jest bardzo niebezpiecznym zawodem ze względu na pracę otwartymi narzędziami tnącymi jak piły , strugi , szlifierki , wyrówniarki ,frezarki i inne ...
I nikt tutaj nie dopuści Ciebie do maszyn bez potwierdzenia zawodowego...Takie są niestety realia ...
Oczywiście piszę tu o Pracodawcach Norweskich którzy zatrudniają legalnie a nie na dziko... .
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(oliverhb)
Wiking
Kakretna i rzeczowa odpowiedz . Bardzo dziekuje. Jestem wyuczonym stolarzem , na co mam swiadecto szkolne i kilka lat praktyki. Lecz w Polsce , jak to w Polsce nie zawsze praca bylwala legalna i stad tez nie wiele stazu mam udokumentowanego. A z niemieckim nie mam raczej problemow . Jestem tu 5 lat. Niestety w niemczech (moja ocena) robi sie z roku na rok gorzej. I dlatego rozgadam sie za jakims innym krajem .Dlaczego Norwegia? Sam jeszcze nie wiem.
Podobno pracuje sie tu bezstresowo.Ale czy to prawda?
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(bad harry)
Wiking
dlatego rozgadam sie za jakims innym krajem .Dlaczego Norwegia? Sam jeszcze nie wiem.
Podobno pracuje sie tu bezstresowo.Ale czy to prawda?


bezstresowo to będziesz pracował jak będziesz lepszym fachowcem od swoich norge kolegów
albo jak będziesz conajmniej tak dobry i komunikatywny jak oni .
a póki co to nie myśl że zamiast młotka i szczoty ....będziesz trzymał w jednej ręce kawe czy piwo jak na fotce a w drugiej cigareta .
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(oliverhb)
Wiking
kolego bad harry. Bezstresowo nie znaczy lezec do gory tylkiem , lecz wykonywac swoja prace w normalnym tepie , a nie na wariata.A gdybys byl troszke spostrzegawczy to bys zauwazyl ze na zdjeciu nie jestem w pracy. Liczylem tu bardziej na jakies rzeczowe informacje niz na cwniactwo .Jezeli drazni Ciebie widok piwa , to masz problem .
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(bad harry)
Wiking
mnie nigdy nie drażni widok piwa bo to mój ulubiony napój drażni mnie jak go nie posiadam
a jak byś nie zuważył tu nigdy nie ma rzeczowych odpowiedzi
a gdzie to ciebie tak gonili że trzeba było pracować na wariata ?
ja to nawet w pl pracowałem w normalnym tempie i nikt mi nie zarzucil żeby bylo szybciej .
a może zanerwowy jesteś albo nadpobudliwy ????
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-2  
Odpowiedz   Cytuj
8929 Postów
Maniak
oliverhb napisał: ....Jezeli drazni Ciebie widok piwa , to masz problem .
Drażni Go widok DOBREGO piwa takiego jak należy...
A nie takiego gdzie ...siki św.Weroniki mają więcej procent niż te Norge Specjal...
Jak lubisz po pracy kufel dobrego piwa to nie masz co tu przyjeżdżać ...
Poważnie ... bo tu Takiego nie uświadczysz ... max 4,7% więcej w winnmonopol a i tak kosztuje majątek nawet jak na Norge zarobki...

Co zaś do samej pracy to uczciwie ... nie wiem mimo , że sam jestem meblowy.... miałem znajomego który w tym robił jednak poszedł do budowlanki bo Norg mało mu płacił , ile nie wiem bo nie pytałem ...
Musiał byś trafić na dobry duży zakład bo małe to archaiczne zakłady....
Tu usługi są bardzo drogie niemniej nie pracuje się na akord tylko na godziny ewentualnie na dany element .
Gdzie i tak forsa jest przeliczona na żółwie tępo... tu mało kto kogo goni...
Robota ma być zrobiona porządnie niemniej stolarz ma być przy tym wypoczęty i gotowy do pracy dnia następnego...
Ostatnio byłem przy montażu boazerii w pokoju gościnnym prosta robota wzór pionowy 35m2.komplet.
Ja sam ułożył bym to w pół dniówki jedną ręką ...
A z Norgem układaliśmy w dwóch dwie dniówki...!!! i nie dało się przyśpieszyć .... ani o godzinę ....
Fakt jest też taki , że gdybyśmy skończyli wcześniej , to za ten skrócony czas nie mielibyśmy zapłacone .... .
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(bad harry)
Wiking
olivier
[quote]dlatego rozgadam sie za jakims innym krajem .Dlaczego Norwegia? Sam jeszcze nie wiem.
Podobno pracuje sie tu bezstresowo.Ale czy to prawda? [quote]
gabriel
Ja sam ułożył bym to w pół dniówki jedną ręką ...
A z Norgem układaliśmy w dwóch dwie dniówki...!!! i nie dało się przyśpieszyć .... ani o godzinę ....
Fakt jest też taki , że gdybyśmy skończyli wcześniej , to za ten skrócony czas nie mielibyśmy zapłacone .... .

bad harry
ja to nawet w pl pracowałem w normalnym tempie i nikt mi nie zarzucil żeby bylo szybciej .

a mnie gabriel chodziło o myślenie niektórych mundrych jak ich nazywasz którzy tu przyjeżdżają
taki przykład .......przyjeżdżają nowi z pl idą do roboty i od polaków którzy tu zapuścili korzenie już parę lat dowiadują się o bezstresowej pracy , bądż wolny ale dokładny pracuj tak jak norki . dziesięć słów na krzyż po ang ale norwedzy całą gębą .
po paru tygodniach wylatują z roboty ......... dlaczego ? pytam . ...........zabardzo po norwesku pracowali .
jak zdobędziesz ich szacunek przez fachowość i w ogóle to tę boazerie mógł byś kłaść i trzy dni bez słowa nagany .
ale na to trzeba chwilę zapracować ( a niektórym nie uda się to nigdy , innym po paru miesiącach czy latach )
a do tej pory jak dwóch lub więcej norków z twojej ekipy stoi i gada albo idzie na kawe to ty jak małpa robisz to samo .
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
8929 Postów
Maniak
bad harry napisał:...a do tej pory jak dwóch lub więcej norków z twojej ekipy stoi i gada albo idzie na kawe to ty jak małpa robisz to samo .
NIE JAK Małpa... jesteś w błędzie...
Pracowałem tutaj w Osi z Polakami...i wiem jak się w takiej grupie robi... żebyś nie wiem ile i jak dobrze robił to i tak zawsze będzie źle ,jak mu nie wejdziesz po palcu w dupę...
Przez 4-mies. pracowałem w dwóch "firmach" w tym czasie intensywnie szukałem innej lepszej... był taki moment ,
że świadomie robiłem dwie dniówki za darmo by pokazać bezstresowo co Ja potrafię wykonać , na tą pokazówkę wziąłem specjalnie wolne ... myślałem , że firma jak duża i legalna to i dobra a to było dno ...
Ludzie ze sobą skłóceni nienawistni , nie mogli zrozumieć , że nie mieszkam z Nimi w obskurnym baraku tylko gdzieś tam indziej... . A jak przyszło do podpisania umowy to Ciapek zmienił się o 180 stopni . Wszystko było na nie...
robota owszem super tylko wiesz...? rozumiesz...? nie jestem w stanie...? a co powiedzą Ci co robią u mnie długo po 1-roku , no i musisz się przeprowadzić na Moje kwatery...
Śmiech na sali...!!!! , jednak..." Facet-Boss"... nie znał prawdy , nie wiedział ,że Ja mam pracę ...tego Mu nie mówiłem...
I tak zdobywałem wiedzę i doświadczenie .
Wracając do Mojego zaprzeczenia...
Harry... teraz pracuję tylko z Norgami i nie ma wyjścia bym pracował inaczej niż Oni...
To Nie Jest MAŁPOWANIE...!!!
Na samym początku oni stawali i palili papierosa -/ja nie palę /- a Ja robiłem sobie dalej , Oni szli na kawę a Ja robiłem dalej... , oni zrzucali mantle za 5-fajrant a Ja jeszcze jeden gwóźdź w deskę... .
Norgi nic nie mówili , tylko patrzyli się spokojnie na to co i jak to robię .

I po woli spokojnie tłumaczyli co i jak i dlaczego powinienem robić tak jak Oni , o ile oczywiście chcę dalej pracować w Ich Firmie... i nie była to żadna zawiść , tylko życzliwość ,nawet Mój Szef firmy to przekazywał przez tłumacza ... , że On nie potrzebuje.." Stachanowca".. On chce robotnika na długie lata ...
I TAK TO SIĘ KRĘCI jak na razie do przodu ...
RAZ LEPIEJ A RAZ GORZEJ..... i oby tak dalej...! .
I tak nauczyłem się Norge systemu.... "nie wychodź przed szereg jak nie ma potrzeby"...
...NIEMNIEJ JAK DOTYCHCZAS ....SZUKAM LEPSZEJ FIRMY I PRACY...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(bad harry)
Wiking

gabriel zapomniałem na końcu tego zdania postawić pytajnika . bo to mialo być pytanie retoryczne a nie przygana
no chyba kumasz o co chodzi .
a jak oni tobie tłumaczyli że masz pracować tak jak oni żeby zostać w firmie to znaczy że ten okres o którym pisałem nastąpił......teraz można sobie już tylko bezstrsowo pracować . chyba że zmienisz firmę .
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok