Witam,
Mam pytanie w związku z nową pracą. Pracuję kilka lat w Norwegii sezonowo sprzątając pokoje, 4 sezony pracowałem w jednym hotelu zarabiając od 150 NOK w górę (w 4 sezonie czyli ostatnim zarabialem okolo 156 NOK) w tej chwili w związku założonym przeze mnie i dziewczynę planem pracujemy cały rok i podjęliśmy się pracy w zupełnie innym hotelu. Niestety nie było jej nigdzie indziej dla pary więc zdecydowaliśmy się na pracę. Jednak zaproponowali nam tylko 120 koron… Z tego co udało mi się znaleźć w internecie nie mogą płacić nam tak mało. (120 nok jest dla pracowników, którzy pracują np. na polu, lub pracowników poniżej 18 roku życia). Dopiero dojechaliśmy na miejsce ale czujemy się oszukani, na nasze słowa, że wcześniej zarabialiśmy 150 koron menadżerka powiedziała, że tutaj jest 120 koron. Czy jest cokolwiek co możemy zrobić (oczywiście podziękuje za odpowiedzi typu : mogliście się nie zgodzić). Wiem, że 120 koron to nie jest mało w dalszym ciągu ale to nie jest Polska i mam prawo dostawać tyle ile mi się należy. Jest to ciężka fizycznie praca w chemikaliach, więc wydaje nam się, że mamy prawo walczyć o swoje. Jeszcze niczego nie podpisaliśmy. Wiem, że w tym hotelu inne departamenty zarabiają więcej. Proszę o odpowiedzi!
Mam pytanie w związku z nową pracą. Pracuję kilka lat w Norwegii sezonowo sprzątając pokoje, 4 sezony pracowałem w jednym hotelu zarabiając od 150 NOK w górę (w 4 sezonie czyli ostatnim zarabialem okolo 156 NOK) w tej chwili w związku założonym przeze mnie i dziewczynę planem pracujemy cały rok i podjęliśmy się pracy w zupełnie innym hotelu. Niestety nie było jej nigdzie indziej dla pary więc zdecydowaliśmy się na pracę. Jednak zaproponowali nam tylko 120 koron… Z tego co udało mi się znaleźć w internecie nie mogą płacić nam tak mało. (120 nok jest dla pracowników, którzy pracują np. na polu, lub pracowników poniżej 18 roku życia). Dopiero dojechaliśmy na miejsce ale czujemy się oszukani, na nasze słowa, że wcześniej zarabialiśmy 150 koron menadżerka powiedziała, że tutaj jest 120 koron. Czy jest cokolwiek co możemy zrobić (oczywiście podziękuje za odpowiedzi typu : mogliście się nie zgodzić). Wiem, że 120 koron to nie jest mało w dalszym ciągu ale to nie jest Polska i mam prawo dostawać tyle ile mi się należy. Jest to ciężka fizycznie praca w chemikaliach, więc wydaje nam się, że mamy prawo walczyć o swoje. Jeszcze niczego nie podpisaliśmy. Wiem, że w tym hotelu inne departamenty zarabiają więcej. Proszę o odpowiedzi!