Kładzenie płytek (Łazienki ) - Norwegia - s2

JaroslawKapalka napisał:
Witam

Wykonywałem zarówno wysokiej jakości łazienki np w ekskluzywnych apartamentach na Manhatanie jak i mniej eleganckie roboty gdzie chodziło głównie o szybkość wykonania.

no i kto ma lepsze ubikacje
bogaci amerykanie na Manhattanie, czy Polaki w Polsce?

Jeśli chodzi o materiały to oczywiście nie mamy najmniejszych szans, a jeśli chodzi o jakość wykonania no to chyba podobnie bo i tu i tu Polacy kładą

Inna sprawa to gusta, miałem okazje układać łazienkę z płytek sprowadzanych z francjii na specjalne zamówienie za jakieś kosmiczne pieniądze, a każdy kto zobaczył tą łazienkę miał skojarzenia z PRLem i to takim "basenowym"

JaroslawKapalka napisał:
Jeśli chodzi o materiały to oczywiście nie mamy najmniejszych szans, a jeśli chodzi o jakość wykonania no to chyba podobnie bo i tu i tu Polacy kładą

amerykańscy milionerzy pewnie się później chwalą, że do położenia płytek w apartamencie sprowadzili najlepszych fachowców z Europy

No ja pół świata zwiedziłem (nawet w Urugwaju pracowałem) no i trzeba nam jednak przyznać że jesteśmy naprawdę niezłymi fachowcami. Gdyby nie fakt że 3/4 tych fachowców to alkoholicy to może byśmy nawet coś w świecie znaczyli.

JaroslawKapalka napisał:
No ja pół świata zwiedziłem (nawet w Urugwaju pracowałem) no i trzeba nam jednak przyznać że jesteśmy naprawdę niezłymi fachowcami. Gdyby nie fakt że 3/4 tych fachowców to alkoholicy to może byśmy nawet coś w świecie znaczyli.
no a jak to jest z tym, że polskie wędliny najlepsze na świecie, wódka najsmaczniejsza i dziewczyny najpiękniejsze?

JaroslawKapalka napisał:
No ja pół świata zwiedziłem (nawet w Urugwaju pracowałem) no i trzeba nam jednak przyznać że jesteśmy naprawdę niezłymi fachowcami. Gdyby nie fakt że 3/4 tych fachowców to alkoholicy to może byśmy nawet coś w świecie znaczyli.
Jasta jak to jest że firmy bemmaningowe tracą pracowników na rzecz norweskich dużych firm a norwegom wzrasta bezrobocie w szybkim tempie? Bo chcą taniej? Te same stawki...
Szybciej? mamy już smartfony i bawimy się też...
Wychodzi mi że wiedzą kto jest fachowcem a kto nim nie jest. Konkurencja na rynku rośnie i liczy się fach.

jasta102 napisał:
JaroslawKapalka napisał:
No ja pół świata zwiedziłem (nawet w Urugwaju pracowałem) no i trzeba nam jednak przyznać że jesteśmy naprawdę niezłymi fachowcami. Gdyby nie fakt że 3/4 tych fachowców to alkoholicy to może byśmy nawet coś w świecie znaczyli.
no a jak to jest z tym, że polskie wędliny najlepsze na świecie, wódka najsmaczniejsza i dziewczyny najpiękniejsze?
Jeżeli Polki nie sa najładniejsze na świecie to dlaczego ruchasz w Krakowie parówo?

Całkiem nie złe można się pośmiać

Po obejrzeniu tego filmiku miałam ubaw po pachy szczególnie po obejrzeniu części gdzie panowie postawili mór bez zaprawy a potem go otynkowali .....ciekawe czy ten dom jeszcze stoi a resztę pozostawiam bez komentarza