Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

  • Oslo, Oslo, Norwegia
  • Bergen, Vestland, Norwegia
  • Jessheim, Akershus, Norwegia
  • Stavanger, Rogaland, Norwegia
  • Kristiansand, Agder, Norwegia
  • Ålesund, Møre og Romsdal, Norwegia
  • Trondheim, Trøndelag, Norwegia
  • Brønnøysund, Nordland, Norwegia
  • Mo i Rana, Nordland, Norwegia
  • Bodø, Nordland, Norwegia
  • Sandnes, Rogaland, Norwegia
  • Fredrikstad, Østfold, Norwegia
  • Drammen, Buskerud, Norwegia

1 NOK

  • Oslo, Oslo, Norwegia
  • Bergen, Vestland, Norwegia
  • Jessheim, Akershus, Norwegia
  • Stavanger, Rogaland, Norwegia
  • Kristiansand, Agder, Norwegia
  • Ålesund, Møre og Romsdal, Norwegia
  • Trondheim, Trøndelag, Norwegia
  • Brønnøysund, Nordland, Norwegia
  • Mo i Rana, Nordland, Norwegia
  • Bodø, Nordland, Norwegia
  • Sandnes, Rogaland, Norwegia
  • Fredrikstad, Østfold, Norwegia
  • Drammen, Buskerud, Norwegia

1 NOK

Praca w Norwegii- opisy ludzi ktorym sie nie udalo. :( - Norwegia

359 Postów
high octane
(high_octane)
Stały Bywalec
W zwiazku z tym, iz widac coraz wieksze zainteresowanie przyjazdem do pracy w Norwegii. Z przeswiadczeniem wielu osob, iz po postawieniu stopy na tej cudownej ziemi ich zycie zmieni sie nie do poznania. Beda mieszkali w duzych domach, posiadali nowe samochody i jezdzili na wczasy do 5* hoteli.
Zachecam osoby, ktorym nie udalo sie znalezc sie pracy, badz z powodu jej braku, byli zmuszeni do opuszczenia Norwegii. Czyli opisanie jak wyglada prawdziwa rzeczywistosc zycia w tym kraju.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
359 Postów
high octane
(high_octane)
Stały Bywalec
Opisze swoja historie. Pierwszy raz w poszukiwaniu pracy przyjechalem w styczniu 2009. Zima, okres kryzysu taki sam jaki mamy obecnie. Wynik poszukiwan pracy to "spalenie" wszystkich swoich oszczednosci do maja tegoz roku, no i wyjazd z Norwegii.

Trzy lata oszczedzania pozniej. Ponowny przyjazd w 2012, koncowka boomu w branzy naftowej, jako inzynier zalapalem sie na kontrakt. Zanim dostalem pierwsza wyplate to musialem wydac w sumie 30 000 zl na utrzymanie sie w Norwegii przez te wczesniejsze miesiace. Nikt mi nie dal gwarancji, ze za tym drugim razem znajde prace i czy nie bede musial znowu wracac z niczym.

Wniosek taki, w czasie kryzysu nie ma szans na znalezienie pracy i nikt ci nie da rady jej zalatwic. Lepiej uczyc sie na czyis bledach niz swoich. Pozdrawiam.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:4  
Odpowiedz   Cytuj
701 Postów
Cortez1 N
(Cortez1)
Wyjadacz
high_octane napisał:
Opisze swoja historie. Pierwszy raz w poszukiwaniu pracy przyjechalem w styczniu 2009. Zima, okres kryzysu taki sam jaki mamy obecnie. Wynik poszukiwan pracy to \"spalenie\" wszystkich swoich oszczednosci do maja tegoz roku, no i wyjazd z Norwegii.

Trzy lata oszczedzania pozniej. Ponowny przyjazd w 2012, koncowka boomu w branzy naftowej, jako inzynier zalapalem sie na kontrakt. Zanim dostalem pierwsza wyplate to musialem wydac w sumie 30 000 zl na utrzymanie sie w Norwegii przez te wczesniejsze miesiace. Nikt mi nie dal gwarancji, ze za tym drugim razem znajde prace i czy nie bede musial znowu wracac z niczym.

Wniosek taki, w czasie kryzysu nie ma szans na znalezienie pracy i nikt ci nie da rady jej zalatwic. Lepiej uczyc sie na czyis bledach niz swoich. Pozdrawiam.

----------------
Następny gupi burak....nieudacznik...i do tego jakis tylko inzynierzyna...kłamca...
Ci co tu jadą i już sa poszukujacy pracy to NAJWYZSZEJ klasy specjalisci od wszystkiego,po renomowanych uczelniach ( w Pułtusku np. po technikach),dysponujacy licencjatami w zakresie marketingu i zarzadzania). ONI wiedzą,ze jest tu super tylko durni,wilkowaci Polacy w Norwegii nie chca im podpowiedziec wlasciwego adresu.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
701 Postów
Cortez1 N
(Cortez1)
Wyjadacz
ingve napisał:
6e6 napisał:
cortez, wsumie masz racje, po co dawac nowym swoje miejsca pracy..niech tu najpierw wytrzymaja, przejda mlyn od pracy na czarno do fastow. Ja tam nikomu nie pomagam gdyz jak tu przyjechalem prosilem sie tych polakow co tu siedzieli po 5..10 lat i jedynie slyszalem dobre rady. Teraz tak samo daje dobre rady a Ci co wytrzymaja psychicznie od oszust norwegow po musy wykorzystywania arbeidstilsynet czy adwokatow zeby miec swoje.
To fakt.
Każdy tu musi przejść male pieklo,dla jednego większe,dla innego lżejsze,ale nie ma innej opcji,jak przetarcie najpierw,gaszczu pewnych zasad czy regul istnienia w tym trochę dziwnym landzie,3 lata to zbyt mało aby tego doswiadczyc,czytanie o tych czy innych problemach tez nic ludzi nie nauczy,czy brak rozumienia informacji które się pojawiają w radio czy TV ,o nowych zasadach,prawach,przepisach,zawsze ktoś wdepnie w jakas nowość i będzie musial wyplacic,przelac zarobione pieniądze,bo tu niewiedza kosztuje

----------
Coś dziś dyskutanci i z kultura i wiedzą. Internetowy szlam zapil i się pospal, czy co.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
701 Postów
Cortez1 N
(Cortez1)
Wyjadacz
ingve napisał:
Chciałbym cos napisac,ale się bo jem
na dodatek mnie się udało,hm udało???,co to znaczy udało,od 2004 roku mam problem z praca, znaczy,,mam jej za dużo
Nawet w kryzysie w 2008
Obecnie można powiedzieć ,ze jest kolejny,kryzys,Akersolution zwalnia setki,przez cene ropy.
Nastepuje selekcja tych którzy sa gorsi,min wśród polakow ,coz, powrot do prawa dzungli

----------
Co to znaczy udało? O czym mówisz? O 30 tys nok, 300 tys. czy 30 mln nok? O 3 latach w N, 13 czy 30 latach przelatanych tam i z powrotem. Mogę to opisać, mnie się też udało...i co ? - ściągnie to następnych 10 000 Polaków, którym to samo nie ma prawa się udać.Bo to inne czasy były.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok