Praca w laboratorium - Norwegia

Cześć,

Mam pytanie, zastanawiam sie nad przeprowadzką no Norwegii dlatego chciałabym dowiedzieć się o tamtejszy rynek pracy. W Polsce pracuję w jednostce naukowej, w jednostce zajmującej się pracą nad nowymi lekami. I chciałabym dowiedzieć się czegoś na temat takiej pracy w Norwegii. Czy jest to w ogóle możliwe, jakie są warunki finansowe?
Mam wykształcenie wyższe chemiczne i dodatkowo farmaceutyczne.

Pozdrawiam i dzięki za pomoc

Posiadajac takie wyksztalcenie nie powinnas wybierac sie za granice.Ekonomicznie nie widze w tym korzysci.Pomijam oczywiscie znajomosc jez.obcych.Perfekcyjny,branzowy angielski to podstawa,chociaz moze byc niewystarczajaca...
W moim przypadku wyksztalcenie wyzsza techniczne nie przynioslo pozadanego efektu kilka lat temu z powodu nie znajomosci jez.norweskiego.Obecnie wykonuje prace biurowa,ale nie w zawodzie wyuczonym.Chociaz komfort pracy,brak stresu i duzo czasu wolnego moze rekompensowac te roznice.
Oczywiscie duze znaczenie ma tez tzw.,,mocne CV;,
A wlasciwie dlaczego nie?
Zapraszamy. Madrych ludzi w NO nigdy zawiele.
Przywitamy po staroplsku -chlebem i sola a moze i whisky z mlekiem

Tu masz ogloszenia pracy dla farmaceuty:
www.finn.no/finn/job/fulltime/result?occ...2F16%2F23&sort=0
a tu w laboratorium:
www.finn.no/finn/job/fulltime/result?key...boratorie&sort=0

Zasada jestr taka, ze zaklady niechetnie przyjmuja osoby o wyzszym wyksztalceniu na stanowiska, gdzie wyzsze wyksztalcenie nie jest wymagane, czyli tam gdzie moga zatrudnic zwyklego technika.

Kiedys mi to ladnie wylumaczyli na jakims interview, kiedy znudzona moja praca staralam sie o inna, mniej wymagajaca. Powiedzieli mi wtedy wprost - po miesiacu, maks dwoch, stwierdze, ze jednak wole a) lepiej zarabiac, b) miec ciekawsza prace. Mysle, ze pewnie mieli racje.

Elise napisał:
Tu masz ogloszenia pracy dla farmaceuty:
www.finn.no/finn/job/fulltime/result?occ...2F16%2F23&sort=0
a tu w laboratorium:
www.finn.no/finn/job/fulltime/result?key...boratorie&sort=0

Zasada jestr taka, ze zaklady niechetnie przyjmuja osoby o wyzszym wyksztalceniu na stanowiska, gdzie wyzsze wyksztalcenie nie jest wymagane, czyli tam gdzie moga zatrudnic zwyklego technika.

Kiedys mi to ladnie wylumaczyli na jakims interview, kiedy znudzona moja praca staralam sie o inna, mniej wymagajaca. Powiedzieli mi wtedy wprost - po miesiacu, maks dwoch, stwierdze, ze jednak wole a) lepiej zarabiac, b) miec ciekawsza prace. Mysle, ze pewnie mieli racje.


Zadowolenie z pracy(finansow tez) to idealne polaczenie.