Witam wszystkich. Miesiąc temu zmarł moj Tata. Od kilkunastu lat pracował w Norwegii, od września 2014 do sierpnia był na zwolnieniu, leczył się, potem na chwilę wrócił do pracy, na 50%, we wrześniu przyjechał na badania i już niestety do Norwegii nie wrócił. Zostały wiec nam tematy do pozamykania, te,z którymi mam problem, to auto i konto w banku. Auto jest zarejestrowane na TAtę i jest jego jedynym właścicielem. Gdzie zgłosić, czy mogę je sprzedać, Ew. Oddać komuś(jak zrobic to formalnie?) no i bank.... Na konto taty bedzie jeszcze spływać zalegly zasilek rehabilitacyjny (jeszcze Przed wyjazdem do pl zlozyl odpowiednie documenty, pare Dni temu dostslismy Pismo informujace o jego przyznaniu). Poza tym zwrot podatku, feriepenger. Dodatkowo pieniadze z polisy I jakiegos 2filaru czy cos takiego (co to konkretnie to dowiem Siè na miejscu za kilka Dni lecè do bergen). Zasadniczo chodzi mi o to, zeby moc dysponowac tymi srodkami (mama jest dysponentem konta, ale nie mam pewnosci czy na zasadzie pelmomocnika (czyli zecpelnomocnictwa ulegaja uniewaznieniu z chwila smierci) cozy dysponentem na wypadek smierci, nie zamykac tego Konta (czy jest taka opcja guy wlasciciel nie zyje?) Albo zeby te srodki byly przekierowywane na inne konto? Postepowanie spadkowe w pl ruszylo ale poniewaz wiekszosc majatku jest za granicà, to music but przeprowadzone sadownie,a to Potrwa conajmmniej pol roku... I nie Wiem, co z tym robic... Pomozecie?