Autoryzacja uprawnień na wózki widłowe z Polski - Norwegia - s2

Wlasnie co ciekawe z tego co poczytalem to niektorzy dostaja za II WJO tylko T1-T4 a niektorzy T1-T8 i nie wiem od czego to zalezy a przeciez T8 to normalny wozek widlowy na ktorym sie przeciez robi kurs i potem jest egzamin na widlaku w urzedzie dozoru technicznego

nie, zle to definujesz...normalny wozek widlowy to T4.

T8 jak napisalem Ci wyzej to jest do kontenerow..jest 5 razy wiekszy i ciezszy


Tylko najwieksze kretynstwo tego jest ze jak robisz w polszy IWJO to masz obsluge wozka widlowego i ladowarki teleskopowej. A tutaj masz dodatkowe kontenery gdzie czlowiek ani razu na tym nie siedzial. Tutaj zeby zrobic te uprawnienia powyzej T4 to musisz przedstawic praktyke i po kolei do gory czyli od cholery pieprzenia

Hmm jak sie dowiadywalem w UTD w Polsce to iiwjo rowniez uprawnia do jazdy takimi wielkimi widlakami bo uprawnienia sa bez limitu wagi. Chyba ze w Norwegii tego nie uznaja. Pozdrawiam

w arbeidstulsynet chodzi o to ze przy 1wj0 masz obsluge wozkow teleskopowych ktore sa podobne w zachowaniu do tych od kontenerow...wozek widlowy zwykly ni ma sie do yego ale gwarantuje Ci ze jakbys pogadal z babka ktora Ci te papiery dala..w prawym gornym rogu masz tel bezposredni..to bys mial te T8 tez..zadzwon i pogadaj

6e6 napisał:
nie, zle to definujesz...normalny wozek widlowy to T4.

T8 jak napisalem Ci wyzej to jest do kontenerow..jest 5 razy wiekszy i ciezszy


Tylko najwieksze kretynstwo tego jest ze jak robisz w polszy IWJO to masz obsluge wozka widlowego i ladowarki teleskopowej. A tutaj masz dodatkowe kontenery gdzie czlowiek ani razu na tym nie siedzial. Tutaj zeby zrobic te uprawnienia powyzej T4 to musisz przedstawic praktyke i po kolei do gory czyli od cholery pieprzenia




Ja mam IIWJO i mam od T1 do T8 przy wysyłaniu papierów do arbeidstlisinet wpisałem również ile lat mam doświadczenia na danej maszynie.

Tzn teleskopowe w stylu manitou to inna bajka i to faktycznie jest I wjo. Jeszcze nie skladalem papierow do arbeidstilsynet dlatego pytam bo wystepuje pewna rozbierznosc. Niektorzy tak jak kolega wyzej dostaja t1-t8 a inni tylko t1 t2 i t4 stad moje watpliwosci i pytanie skad taki rozrzut przy takich samych uprawnieniach. Czy to zwykle widzimisie urzednika czy od czegos to zalezy

mi urzednik z tej jedynki UDT dal C1 ale bez C2, dopiero jak tam zadzwonilem to dostalem C2 a to potrzebne bo pracuje tez na manitou obrotowym. Generalnie na odp bedziesz czekal od tyg do 3 mies. Musza byc to uprawnienia UDT ale z egzaminu...zaden kursik z potwierdzeniem udt bo na to zwracaja uwage i odmawiaja, znajomy tak mial

A tak na marginesie...chyba nie chcesz szukac pracy przez neta z potwierdzeniem z Arbiedstilsynet jak to robi wiekszosc polskich myslicieli

ps. masz poczytaj sobie, to taka instytucja co reguluje te papierzyska tutaj

norskkompetanseregister.no/index.php?id=58

Mam zrobiony kurs a poza tym zdawałem egzamin teoretyczny i praktyczny w UDT, zdążyłem wyczaić zawczasu, że byle kurs nic nie daje.
Generalnie jestem już na miejscu, wyśle papiery do arbeidstilsynet a jak dostane potwierdzenie to wątpię, żeby szukanie pracy przez neta coś dało.
Przejdę się osobiście z CV po firmach i zobaczymy.

tylko pamietaj żeby napisac tego maila po norwesku gdyz wtedy to bedzie trwalo tydzien a nie kilka miesiecy. na ich stronie jest taki kwestionariusz do wypelnienia...masz go ?..bo on przyspiesza sprawe, pisany jest prostym norweskim wiec napewno dasz rade

www.arbeidstilsynet.no/skjema.html?tid=239520 i kliknij 'last ned skjemaet'3

Co do wozkow, pracy na wozku to chętnych jest od grommmmmma, przejdz sie po agencjach np. prooffice, logent czy student consulting. Manpower tez zatrudnia od cholery ludzi na magazyny. Idz tez do NAV zeby dali Ci numery podatkowe gdyz agencje niechetnie biora ludzi ktorzy nie maja konta bankowego czy registerbevis..to bedzie duzy plus ale z samymi wózkami to kiepsko chlopie to widze, wozki to tylko dodatek...umiesz cos jeszcze? w czym jestes dobry ?

Tzn ja juz mam d-nummer konto w banku itp itd Miesiac pracowalem pewnie jak wiekszosc na poczatku na budowie bo nie wymagali norweskiego, tyle ze szeryf generalnie uwazal ze Polakom nie trzeba placic na czas bo Polak bedzie pracowal po 12h i na kase poczeka pare miesiecy wiec sie rozstalismy. Teraz bylem w Polsce to zrobilem kurs + egzamin w UDT zeby moze szybciej gdzies sie na stale zalapac. Generalnie z zawodu jestem technikiem zywienia wiec rozgladam sie rowniez po restauracjach ale ciezko cos znalezc bo wszedzie wymagaja norweski w mowie i pismie na perfekt dlatego myslalem ze gdzies na magazyn szybciej sie zalapie i w miedzy czasie weekendowo bede sie Norweskiego uczyc.
Na cale szczescie mam sie gdzie zatrzymac dzieki uprzejmosci znajomych ale wiadomo wszystko pewnie do czasu
Zarejestrowany jestem w NAV jako bezrobotny, zrobilem pare meldingow teraz w Poniedzialek sie przejde do NAV moze jak im potruje to wysla mnie na kurs jezyka dla poszukujacych pracy, podobno wiekszosc po kursie dostaje prace.