powiem ci tak. mieszkałem przez miesiąc z gościem z takimi uprawnieniami . znał słabo angielski i kupił książkę do norsk . zacząl pracę u jakiegoś biznesmena norwega na dorobku woził ludzi z hoteli do rafinerii . liczył skrupulatnie wszystkie godziny bo w pracy był od rana do wieczora . jakoś dziwnie okazało sie dopiero po dwóch miesiącach że zapłacą za 7,5 dziennie ( na dodatek stawka to porażka )
zjechał do polski przywiózł walizkę białych koszul i stos krawatów bo jak trochę pochodzi to załatwi robotę w komunikacji miejskiej . po 5 tygodniach spakował walizke i pojechał do kraju . dlaczego
po pierwsze język ale norweski
po drugie w takich dużych przedsiębiorstwach mają nieufność do przybyszów z europy wschodniej i przynajmniej na początek wolą ich przyjmować przez firmy pośredniczące które wyłapią im carne owce i nauczą JAG SNACKE NORSK
może w mniejszej company jest łatwiej coś złapać na kierowce z jako takim angielskim
i nigdy nie zatrudniaj sie w firmie na dorobku
bo ty sie w niej dorobisz ostatni