Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Czytali temat:
Justyna Michalak darek koska kamipolo Gabbi Bastek Aleksander15 adi220 (13378 niezalogowanych)
48 Postów

(paulyna)
Nowicjusz
luj napisał:
Czyli nie ogladalalas?

A w ktorej kwestii,mozesz...


A to zależy
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-3  
Odpowiedz   Cytuj
48 Postów

(paulyna)
Nowicjusz
luj napisał:
Czyli nie ogladalalas?

A w ktorej kwestii,mozesz...


A to zależy
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-3  
Odpowiedz   Cytuj
61 Postów
Artur Gardynecki
(voyager7)
Początkujący
Jak zwykle początki są cholernie ciężkie, trzeba mieć dużo szczęścia i cierpliwości w czekaniu.
Ja to przyjechałem starym kaperkiem T3 pod górki nie dawał rady wjechać ale spanie miałem w każdym miejscu. Przez ponad dwa tygodnie zwiedzałem ale z pracą było wszędzie ciężko i to był już czerwiec. Ale w końcu trafiłem na pijaczynę- norwega który poznał się na mojej fachowej robocie i puki tanio liczyłem pracę to dużo nakręcił mi swoich znajomych. Był też ze mną kuzyn który znał język norweski ale taki z studiów, a trafił się nam nynoszk. Ja znałem trochę szwedzki ze Skåne, bo tam spędziłem pierwsze swoje lata w Skandynawii.
Ciężko coś poradzić, trzeba mieć jakieś znajomości, albo wysyłać masę CV albo wbić się przez jakąś agencję na początek. Współczuje nowym bez dobrej znajomości języka, mentalności norweskiej to największe bariera. Powodzenia i dużo wytrwałości.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:8  
Odpowiedz   Cytuj
48 Postów

(paulyna)
Nowicjusz
Ja jestem zdania że trzeba ryzykować jeśli ma się taką możliwość. Ale wtedy najistotniejsze jest samozaparcie , motywacja i ukierunkowanie na konkretny cel. A wtedy ze wszystkim będzie szło o wiele łatwiej...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok