jaki zwrot??? jak jestes kawalerem, nie latasz do PL bo nie masz po co... nie masz dzieciakow... dobrego kredytu... to nie masz prawie zadnych odliczen... i masz co roku nerwa bo znow kilkanascie tysiecy musisz oddac.... tez tabela i % za to co extra... wiec nie medrkuj ze dostanie zwrot....
ja wlasnie sprawdzilem swoje selvangivese... kilka tysi urwe... ale i tak minus.... fuck......
Zgadza sie, poza ta ulga praktycznie nic mi sie nie nalezy, wiec jestem przekonany, ze to rozwiazanie jest dla mnie najkorzystniejsze.
A wole miec te ulge uwzgledniona w comiesiecznych zaliczkach, bo niby dlaczego skarbowka ma trzymac moje pieniadze u siebie na koncie? Chociazby ze wzgledu na inflacje te pieniadze traca wartosc.
Ale rozumiem tych, ktorzy wybieraja bezpieczna opcje i wola zwrot na koniec roku podatkowego. Ja sie ewentualnej doplaty nie boje, bo staram sie z rozwaga zarzadzac swoimi pieniedzmi i nie planuje przepuscic wszystkiego, co mam i zostac bez zadnej rezerwy na koniec roku

.
To dopiero moje pierwsze posty na tym forum, ale zauwazam, ze tu wszyscy strasznie nerwowi

. A z pozoru Norwegia wydaje sie takim spokojnym krajem...