Jasna napisał:
Jasna napisał:
Nie ogarniam tak do końca czemu piętnujecie sprzątaczki, lepiej by było żeby kradły by coś mieć?? Mogę się założyć, że 98% tych pań jak będzie miała możliwość pracować legalnie i robić co innego to nie będzie się wahać.. ale póki co..
Natomiast tekst "odsprzedam układ domków" to mi cuchnie kombinatorem i cwaniakiem..
na co Ty Hilton piszesz:
Hilton napisał:
[ Pomyslalas, ze byc moze na forum jest jakas dziewczyna, ktora potrzebuje tej pracy? Moze nie jest w stanie pozwolic sobie na kurs jezyka bez pracy?
Czy tobie sie wydaje, ze jak ktos juz opanuje norweski to znajdzie prace w 5 minut ? hahahahah, Jasna, jestes tak zalosna, ze szkoda slow. Myslisz ze 5, 10, czy 12 tys koron na nauke norweskiego to jest wszystko? Jezyka uczymy sie nie tylko na kursie.
Nie znasz sytuacji ludzi, a bawisz sie w dawanie rad, czy nie lepiej to, a nie tamto...
Wydaje mi się, że w poście napisałam o tym, że praca sprzataczki to nie nie jest nic złego i wlasnie dlatego że ludzie potrzebują pracy chwytają się też tej na czarno.. Jedyne co mnie osobiście razi to to "odsprzedam". Rozumiem, że kiedyś ta pani pewnie sama od kogoś odkupiła i teraz sprzedaje zeby nie być w plecy itp... Co nie zmienia faktu, że sam ten układ jest dla mnie chory!
Jesli to, że człowiek pisze co myśli i się nie boi co sobie inni pomyslą, czy będą mnie lubić czy nie - jest żałosne.. to ok!! Mogę być najbardziej żalosną osobą w twoich oczach! Mi to tita Hilton.
DOSKONALE wiem, że 10-12 tys. nie starczy by się nauczyć języka ( potrzeba chęci, motywacji, dobrego kursu gdzie solidnie zostaną wytłumaczone szeroko pojęte podstawy, a potem przedewszystkim trzeba mieć intensywny kontakt z tym językiem! ). Ale te 10-12 wystarczy własnie na kurs podstaw.. zresztą co kto robi z pieniędzmi to ich problem.
W KTÓRYM MIEJSCU COŚ KOMUŚ DORADZIŁAM?? Gdzie ja się niby bawię w dawanie rad?? Czy ty czytasz ze zrozumieniem?? czy po prostu się uwziełaś i teraz będziesz kombinować jak by tu jeszcze dokopać??
Doskonale zdaję sobie sprawę, że niewiele wiem na temat życia w NO dlatego nie uzurpuję sobie prawa do POUCZANIA, zazwyczaj zabieram głos w dyskusjach po to by dyskutować, a nie pouczać ( dlatego zazwyczaj nie wypowiadam się w tematach typu
omocy jak mam zrobić.. czy wiecie itp)
Maryjanka nawet nie będę komentować bo on jest tego po prostu niewart.
Pogrubienie pierwsze - otoz to, wydaje ci sie.
Pogrubienie drugie - chyba cie popierdolilo i to zdrowo. Podstaw to sie mozna samemu nauczyc na necie, korzystajac z internetowego wydania np. "På vei". Potem 3 lub 4 trinny na Folke i masz za soba "Her på berget" og snakker flytende norsk.
Podsumowujac, nie tylko ja zauwazylam ze pozjadalas wszystkie rozumy na temat zycia w Norwegii, a jestes tu dzien z noca.
Swoimi madrosciami dzelisz sie gdzie popadnie, a jak ci ktos zwrocil uwage, to odwracasz kota ogonem. Zapomnialas juz gdzie naisalas ze LEPIEJ WYDAC PIENIADZE NA KURS JEZYKOWY NIZ NA DOMKI?
Buziaki.
Jasna napisał:
Nie ogarniam tak do końca czemu piętnujecie sprzątaczki, lepiej by było żeby kradły by coś mieć?? Mogę się założyć, że 98% tych pań jak będzie miała możliwość pracować legalnie i robić co innego to nie będzie się wahać.. ale póki co..
Natomiast tekst "odsprzedam układ domków" to mi cuchnie kombinatorem i cwaniakiem..
na co Ty Hilton piszesz:
Hilton napisał:
[ Pomyslalas, ze byc moze na forum jest jakas dziewczyna, ktora potrzebuje tej pracy? Moze nie jest w stanie pozwolic sobie na kurs jezyka bez pracy?
Czy tobie sie wydaje, ze jak ktos juz opanuje norweski to znajdzie prace w 5 minut ? hahahahah, Jasna, jestes tak zalosna, ze szkoda slow. Myslisz ze 5, 10, czy 12 tys koron na nauke norweskiego to jest wszystko? Jezyka uczymy sie nie tylko na kursie.
Nie znasz sytuacji ludzi, a bawisz sie w dawanie rad, czy nie lepiej to, a nie tamto...
Wydaje mi się, że w poście napisałam o tym, że praca sprzataczki to nie nie jest nic złego i wlasnie dlatego że ludzie potrzebują pracy chwytają się też tej na czarno.. Jedyne co mnie osobiście razi to to "odsprzedam". Rozumiem, że kiedyś ta pani pewnie sama od kogoś odkupiła i teraz sprzedaje zeby nie być w plecy itp... Co nie zmienia faktu, że sam ten układ jest dla mnie chory!
Jesli to, że człowiek pisze co myśli i się nie boi co sobie inni pomyslą, czy będą mnie lubić czy nie - jest żałosne.. to ok!! Mogę być najbardziej żalosną osobą w twoich oczach! Mi to tita Hilton.
DOSKONALE wiem, że 10-12 tys. nie starczy by się nauczyć języka ( potrzeba chęci, motywacji, dobrego kursu gdzie solidnie zostaną wytłumaczone szeroko pojęte podstawy, a potem przedewszystkim trzeba mieć intensywny kontakt z tym językiem! ). Ale te 10-12 wystarczy własnie na kurs podstaw.. zresztą co kto robi z pieniędzmi to ich problem.
W KTÓRYM MIEJSCU COŚ KOMUŚ DORADZIŁAM?? Gdzie ja się niby bawię w dawanie rad?? Czy ty czytasz ze zrozumieniem?? czy po prostu się uwziełaś i teraz będziesz kombinować jak by tu jeszcze dokopać??
Doskonale zdaję sobie sprawę, że niewiele wiem na temat życia w NO dlatego nie uzurpuję sobie prawa do POUCZANIA, zazwyczaj zabieram głos w dyskusjach po to by dyskutować, a nie pouczać ( dlatego zazwyczaj nie wypowiadam się w tematach typu

Maryjanka nawet nie będę komentować bo on jest tego po prostu niewart.

Pogrubienie pierwsze - otoz to, wydaje ci sie.
Pogrubienie drugie - chyba cie popierdolilo i to zdrowo. Podstaw to sie mozna samemu nauczyc na necie, korzystajac z internetowego wydania np. "På vei". Potem 3 lub 4 trinny na Folke i masz za soba "Her på berget" og snakker flytende norsk.
Podsumowujac, nie tylko ja zauwazylam ze pozjadalas wszystkie rozumy na temat zycia w Norwegii, a jestes tu dzien z noca.
Swoimi madrosciami dzelisz sie gdzie popadnie, a jak ci ktos zwrocil uwage, to odwracasz kota ogonem. Zapomnialas juz gdzie naisalas ze LEPIEJ WYDAC PIENIADZE NA KURS JEZYKOWY NIZ NA DOMKI?
Buziaki.