Szef nie wywiązuje się z umowy - Norwegia

Witam,
potrzebuję porady w następującej kwestii:
Wg. umowy, którą mam zawartą z szefem, wynika, że powinienem mieć zagwarantowaną pracę przez 37h tygodniowo, co daje 160h miesięcznie.
Tymczasem zdarzają się okresy, w których dostaję pracę jedynie na połowę z tego. Mój szef nie bardzo się tym jednak przejmuje.

Moje pytanie brzmi następująco - jakie mogę przedsięwziąć kroki, by zmienić tę sytuację?
Czy z prawnego punktu widzenia jest jakieś rozwiązanie?
Czy istnieją może odpowiednie instytucje, gdzie mogę zgłosić tę sprawę?

Z góry dziękuję za pomoc.

odpowiem ci tak że sam to na razie możesz zrobić ku//pę -- jeśli twój szef tym się nie przejmuje to widać jak jesteś traktowany w pracy


poza tym powinieneś mieć na umowie co najmniej 7,5 godz dziennie a nie 7 -- gwarantuje ci to prawo pracy

oczywiście jeszcze zależy jaki masz etat (pełny , czy jakiś inny )

po prostu jako jeden z wielu podpisałeś umowę i nie wiesz o co kaman ??


wszystko co masz na umowie napisane to ci się należy a tego czego nie spisaliście to egzekwować nie możesz , chyba że jesteś fagorganisert


no i jeszcze jedno --- jaka to praca , chodzi tu o funkcję wykonywaną bo z tego co ja wiem to każda branża ma swoje regulacje prawa pracy , także tu też trzeba by popatrzeć

Pracują w branży budowlanej, dokładniej - posadzkarstwo.
Chodzi o to, że w umowie mam napisane, że powinienem pracować dokładnie 37,5h tygodniowo.
Sprawa polega jednak na tym, iż nie ma tej pracy, co wiąże się z tym, że siedzę w domu, zarabiam o wiele mniej. Dlatego właśnie nie wiem co robić.

Skoro w umowie jest wyraźnie napisane ile mam pracować, to mój szef powinien zapewnić mi tę pracę. Jeśli się z tego nie wywiązuje, to powinien moim zdaniem ponieść tego konsekwencje.
Nie wiem jednak gdzie mogę zwrócić się o pomoc, do jakiego urzędu, instytucji.

Sherry_Lady napisał:
Wg. umowy, którą mam zawartą z szefem, wynika, że powinienem mieć zagwarantowaną pracę przez 37h tygodniowo, co daje 160h miesięcznie.
.
A mógłbyś tą umowę wkleić na forum... bo tak to sobie Możemy bajki opowiadać i każda będzie adekwatnie prawdziwa ...

To chyba wszystkie najistotniejsze fragmenty umowy. images/fbfiles/images/100_1344.JPG

To chyba najważniejsze fragmenty umowy.

...ogolnie

to szefowi mozesz nadmuchac

mozesz tez sie zwolnic,oczywiscie

instytucje sa i owszem,np: arbeidstilsynet (odpowiednik polskiej inspekcji pracy)

tylko co z tego,skoro glowna dzialalnoscia tejze,jest - kopiowanie broszurek

oczywiscie mozesz sie zapisac do zwiazkow.tylko,ze po interwencji zwiazkow,bedziesz musial szukac nowej roboty

mozesz jeszcze poczekac na 'zlote rady' fachowca od powolnej pracy i jutro w zakladzie powiedziec:

- szefie,mi to taki jeden pan na forum powiedzial,ze to nie jest dobrze..

reasumujac:

albo robisz dalej,albo wypad!

po pierwsze brzydal zwróć uwagę na to że to nie jest żadna umowa o pracę i nic z niej nie wynika

podstawową umowę o pracę znajdziesz na stronie arbeidstilsynet

czyli standardarbeidsavtale , a nie jakiś chłam zrobiony na Office


www.arbeidstilsynet.no/binfil/download2.php?tid=90807

www.arbeidstilsynet.no/binfil/download2.php?tid=92358

Skoro to są twoim zdaniem istotne fragmenty tej umowy ...
To co Ty oczekujesz jeszcze od Nas ... ?
---
Cały problem z Tobą polega właśnie na szczegółach , które Ty sam OLEWASZ ... .
przykładem niech będzie ...
---
TWOJE NIECHLUJSTWO w zamieszczeniu tego dokumentu zwanego szumnie Umowa o pracę .
---
Gdzie jest nagłówek , forma ........................................................x.
---
Ech pieprzę to ... szkoda Nerwów idę na deszczowy spacer ...
A TY WALCZ...! ...jednak z WŁASNĄ GŁUPOTĄ...

P.s.
Tak jak Ty Olałeś Nas , tak Twój Szef olewa Ciebie i Tobie podobnych ...

może sherry ledy wstawił nie ten fragment ..........u góry w rogu pisze side 3 av 3 no to chyba umowa jest obszerniejsza niż ten krótki wycinek