Andre med mark napisał:
.a tak w ogóle to jakoś nie wyobrażam sobie roboty żeby nie dostać rozliczenia wypłaty , podatku i ewentualnie czgokolwiek do tego[/quote]
...RÓŻNIE TO BYWA W RÓŻNYCH FIRMACH ...
Zasada jest jedna , wspólne zaufanie stron umownych .
Jak już kiedyś Tu pisałem , w Mojej firmie Tylko Ja Mam Pisemną Umowę O Pracę ...
To samo tyczy się lønslipp-u . 
Jak chcę pisemnego potwierdzenia , to zawsze słyszę złowrogie...
Du stoler ikke på meg !? .
Tak przy okazji , dowiedziałem się , że jak firma wpłaca forsę na konto bankowe , to nie ma wyjścia i płaci w Moim imieniu tą nieszczęsną zaliczkę na podatek i ubezpieczenie ...
I DLATEGO , JA OSOBIŚCIE... PILNUJĘ SZCZEGÓLNIE WPŁAT NA KONTO , OZNACZONYCH SYMBOLEM... LØNN...
Niemniej , jak mam złość na szefa , to bezwzględnie  żądam ... nieszczęsnego lønsslip-a .
I z kwaśną miną , ale jednak dostaję To o co proszę .
Dlaczego jest taki kłopot w Moim przypadku...!? .
Z prostej przyczyny , ...KOSZTY... Firma wynajmuje Księgowego i za każdy wystawiony świstek MUSI PŁACIĆ ... ciężkie jest życie szefa!!!.