Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

12
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

reklama | kup tutaj »
Czytali temat:
(2081 niezalogowanych)
50 Postów
Zuzanna ...
(zuzka27)
Nowicjusz
Kościł kościołem, ale większy wpływ na to jakie twarde bedziemy wynika raczej z wychowania w domu. Od małego ucza nas zabawy w dom ( gotowanie, opieka nad lalkami - nakarmić, położyć spać itp) a chłopcy na boisku uczą się samoobrony i wiary w to że są dobrzy i muszą wywalczyć swoją pozycje w grupie - jak to samce gdzie my w tym samym czasie grzecznie szyjemy ubranka
wszystko to co pisze to z małym przymrużeniem oka, ale gdzieś ostatnio wyczytałam że inaczej wychowujemy dziewczynki a inaczej chłopców i dlatego tak się różnimy.
Te które za dziecka były bardziej "chłopiece" teraz na pewno nie dałaby zrobić sobie krzywdy jakiemuś tam samcowi

Co do tematu, każdy musi sam dojść do tego że na więcej nie pozwole i że lepiej być samemu niż z tyranem. Dobrzeby było gdzyby człowiek miał wsparcie w rodzinie, znajomych i żeby oni utwierdzali nas w tym przekonaniu, że co ma być to bedzie ale trzeba wyjść z toksycznego związku.

Wszystkim z takimi problemami życze powodzienia i wiary że bedzie lepiej (bez truciciela)
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -1  
Odpowiedz   Cytuj
854 Posty
BEATA K
(B.K.)
Maniak
Juz nie jeden mędrzec starał sie zdefiniować pojęcie miłosci i co za tym sie kryje...jak widać na prózno ale gdy miłośc jest to poprostu jest..w kazdym słowie,geście,pocałunku,spojrzeniu...nie krzywdzi sie kochanej osoby i nie rani.Wszelkie niejasności i sprzeczki nie zalatwia sie rękoczynami lub gnębieniem psychicznym.I duzo by tu mowić o wychowaniu,kosciele i tym wszystkim co nas ukształtowało.Ale jednak są takie potwory ktorym brak samooceny i krytyki własnego ego więc chcą się dowartościowac w najbardziej karygodny sposób.Od takich osobnikow trzeba sie trzymać z daleka i juz pierwsze symptomy powinny nam dac do myslenia z kim tak naprawe zyjemy.I nie przekonujmy sie na siłę,że sie zmieni i bedzie cudownie bo jest to mało prawdopodobne,jak raz pokazał takie oblicze bedzie sie to powtarzac...
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 1  
Odpowiedz   Cytuj
100 Postów

(SUZII)
Początkujący
Mieszkam tu kilka lat i z moich obserwacji wynika ze jak sie powacha pieniadze socjalne ,to mozna byc w separacji ,obczerniac sie wzajemnie przed tutejszym urzednikiem, socjal placi przez 3 lata dla tzw samotnej niepracujacej matki +dodatki czynsz i media (zalezne od zasobow finansowych gminy),a mama spotyka sie z tata w ukryciu ,i co powiecie na to ? I niestety kilka takich spraw jest juz w toku o odzyskanie pieniedzy-tylko wstyd co pieniadze zrobia z ludzi.....
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
230 Postów
joanna kidawa
(asia68)
Stały Bywalec
zgadzam się z B.K. w ostatnim poście.Dorzucę jeszcze swoje 5 groszy.
Jestem zdania ,że związek się kończy, gdy kończy się rozmowa między partnerami i nie chodzi mi w tym miejscu o tzw.ciche dni, one są potrzebne, byleby nie były poprzedzone obelgami czy rękoczynami.
Z własnego doświadczenia wiem też, że tzw. wspólne dorabianie się i dążenie do pewnego dobrobytu łączy ludzi , zwłaszcza młodych na starcie , bo mają wspólny cel np auto, mieszkanie , meble itp.Kiedy już się to osiąga , a czasami trochę ponad miarę (oszczędności) wtedy ta strona, której wydaje się, że to ona bardziej przyczyniła się do tego zaczyna obrastać w piórka. Poczuła się dowartościowana poprzez zasobność portfela i zaczyna wypominać partnerowi ,że gdyby nie ona to mielibyśmy wielkie g.......o Jest to uczucie wielce upokarzające dla osoby, która włożyła w związek wkład niewspółmiernie większy od kasy, a to już krok milowy do rozpadui związku.Nie chcę tu robić podziału na facetów i kobiety, bo wiem, że idzie to w dwie strony.
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 1  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(Hilton)
Wiking
SUZII napisał:
Mieszkam tu kilka lat i z moich obserwacji wynika ze jak sie powacha pieniadze socjalne ,to mozna byc w separacji ,obczerniac sie wzajemnie przed tutejszym urzednikiem, socjal placi przez 3 lata dla tzw samotnej niepracujacej matki +dodatki czynsz i media (zalezne od zasobow finansowych gminy),a mama spotyka sie z tata w ukryciu ,i co powiecie na to ? I niestety kilka takich spraw jest juz w toku o odzyskanie pieniedzy-tylko wstyd co pieniadze zrobia z ludzi.....
Pomijając to, ze sie tu przekomarzałyśmy - mam pytanie co do opisanej prze ciebie sytuacji. Czy to mialo miejsce w polskich rodzinach i czy kobiety miały pobyt stały w Norwegii, lub były zonami Norwegów?
Pytam, poniewaz jesli dochodzi do separacji a matka z dziecmi była tu na zasadzie łączenia rodzin, to jej pozwolenie traci moc z dniem orzeczenia separacji. I jesli nie podejmie pracy, to nie moze przebywac w Norwegii legalnie, a co za tym idzie nie otrzyma żadnych socjalnych pieniędzy. Czynsz i media gmina owszem finansuje, ale trzeba rezydowac w Norwegii minimum 3 lata. Otrzymanie pomocy od Norweskiego panstwa wcale nie jest takie proste, bo trzeba spełnic kilka warunków. Nie jest mozliwe aby jak napisałas samotna niepracującą matką była Polka w Norwegii. Chyba ze ma pobyt stały.
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -1  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(retier1)
Wiking
Masz rację google,facet to istota myśląca ale i tak truteń .Dlaczego?Jeszcze raz uparcie wrócę do kościoła .Bo tak kościół kształtuje jego wizerunek a zatem i swoich wiernych.On jest pierwszy(weź choćby przykład Adama i Ewy)jest żywicielem(teoretycznie),opiekunem i obrońcą rodziny.Dlatego nie może pokazać że jest słaby,niezaradny,że potrafi zapłakać bo otoczenie zaraz go określi jako mięczaka,frajera i Bóg jeden wie jak.A że mamy psychikę słabszą od was to łamiemy się jak drzewo na wietrze niewiadomo kiedy,a stąd już tylko mały kroczek do przemocy w rodzinie i alkocholizmu.Po drugie,rzadko która kobieta czy też żona potrafi zmotywować i wesprzeć partnera dążeniu do czegoś więcej niż zdobywaniu dóbr materialnych.Facet myśli tak;kobieto masz dom,samochód,na wczasy jeździsz,dzieciom niczego nie brakuje o co ci jeszcze chodzi?Daj mi spokój.I to jest logika trutnia vel mężczyzny.A wam zwasze brakuje tego czegoś .Czyż nie
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 3  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(Hilton)
Wiking
Retier, kobieta sama tez potrafi zarobic na dom, samochód wczasy i jescze utrzymac dwójke dzieci bo niektorzy faceci wola utrzymywac kochanki, a zapominaja o obowiazku alimentacyjnym, ba! nawet twierdzą ze ich ten obowiazek niedotyczy. Daltego ja juz sobie nie wyobrazam zebym miała byc zalezna finansowo od faceta
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(retier1)
Wiking
W którymś momencie napisałem że TEORETYCZNIE.Czytaj uważnie Hilton!
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -1  
Odpowiedz   Cytuj
230 Postów
joanna kidawa
(asia68)
Stały Bywalec
mam pytanie do Hilton. Czy nie uważasz, że silne , zaradne , niezależne i niegłupie baby trafiają zawsze na słabych i niedorównujących im facetów, czy to tylko ja mam takie wrażenie ?
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 1  
Odpowiedz   Cytuj
8929 Postów
Maniak
Facet jeżeli ma możliwość wyboru to zawsze weźmie sobie za partnerkę kobietę mądrzejszą i zaradniejszą ode siebie...
bo z reguły jest leniwcem pospolitym....
I to nie jest ślepy traf tylko kalkulacja ....
Mówię tu o ludziach zwykłych... nie TYCH TAMTYCH CO Z KASĄ NIE WIEDZĄ CO POCZĄĆ...

Taki zwykły wyrobnik Jaś chce mieć babę zaradną , taką co jak dostanie grosz do ręki to go nie roztrwoni tylko wyda roztropnie ...

Inna sprawa ,że z Jasia staje JASISKO co zapomniał po kie licho babę brał i jak zaczyna głupieć to kobita " wali go po łbie ile wlezie" .
I daje dobrze do wiwatu..
A najczęściej zostawia go sobie samemu...
A TEN po otrzęsieniu się z szoku ...
CO ROBI...?
Ano znowu szuka podobną i nadal wydaje się mu ,że tym razem będzie mądrzejszy....
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 2  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok