szukam agencji rekrutacyjnych - Norwegia

Cześć wszystkim! Jestem juz w Norwegii i szukam pracy od dwóch tygodni a tu niccccccccccccccccc. Może ktoś ma informacje na temat agencji rekrutacyjnych? Jeśli tak to mój kontakt 46212971 GG: 4447793. Z góry dzięki. Pozdrawiam

JESTES ODWAZNY-ZNAM TAKICH CO SA TU 2,3 LATA I OD POLROKU SZUKAJA PRACY!!!! JOBZON,ADECO,FAGFORMIDLING,PROFMAN-ITD ITD ITD ITD.WSZYSTKO DOSTEPNE NA NECIE.

Dzięki za odp Fazi. Jestem raczej stuknięta, że zachciało mi się zamienić Irlandię na Norwegię. No nic posprawdzam te agencję i zobaczymy. A swoja drogą to żeby do sprzątania wymagany był język norweski to już chyba lekka przesada. Tak mi parę wikingów odpowiedziało jak dzwoniłam w sprawie pracy. Pozdrowionka Fazi

andariel napisał:

A swoja drogą to żeby do sprzątania wymagany był język norweski to już chyba lekka przesada.
No popatrz...popatrz ...Takie wymagania ...NORWESKIEGO WYMAGAJĄ ....NO...NO...NO...
A we tej Irlandii to po jakiemu mówiłaś po polskiemu ...? .
Przecież Norge to nie państwo Angielsko-języczne , jeżeli już to nordycko języczne ...
Ostatnio u mnie to Norgi nawet przestali rozmawiać po niemiecku i powiedzieli aby Hans ze Tysklandi nauczył się normalnego języka , bo Oni są u siebie i do Niego będą mówić tylko po norwesku.
Takie Ci wredne Te NORGI....

W IRLANDII PO ANGIELSKU A I TEŻ PO POLSKU Z RACJI TEGO, ŻE TAM POLAK NA KAŻDYM KROKU. A JEŚLI CHODZI O WIKINGÓW TO DUMNI SĄ ZE WSZYSTKIEGO CO "ICHNIE" TO CHYBA DOBRZE... A JA JESTEM DUMNA, ŻE JESTEM POLKĄ I JAK SIĘ NIE UDA TO NIE. PŁAKAĆ NIE BĘDĘ. POZDRAWIAM GORĄCO

andariel napisał:
...A JA JESTEM DUMNA , ŻE JESTEM POLKĄ....A co do tego ma DUMA... , i to jeszcze NARODOWA... ??? .
To Ty chcesz tutaj pracować ,Ty przyjechałaś do NORGE za pracą , nikt za uszy ciebie tu nie ciągnął ....no chyba ,że się mylę ...? .
Dają pracę to mają minimum wymagania i tyle ...
Jak Ty zechcesz w kraju nade Wisłą zatrudnić np. Chińczyka bo strasznie tani to też zechcesz by gadał po naszemu...nieprawdaż...?

Oj widzę, że sobie nie pogadamy. A tak na marginesie to ja tutaj przyleciałam "lightowo"! Mam okazję "rozejrzeć" się i jeśli się uda to dobrze. To tyle. Pa

Jak ci sie nie uda nic znalesc legalnie, to polecalabym ci sprzatanie na czarno na przezycie i inwestycje w nauke norweskiego. Kobietom jest trudniej zaczynac od zera w Norwegii. Wiem, bo sama przez to przechodzilam, ale oplacalo si uzbroic w cierpliwosc. Teraz to mnie prosza z Adecco, czy moge jechac gdzies do pracy na bankiet. Na poczatku tez bylam poirytowana, tym bardziej ze faceci dostawali prace na budowie bez problemu i to tylko z lamanym angielskim.
Odnosnie firm sprzatajacych, to ktos wczesniej wspomnial o citymaid. Tam chyba wystarczylby angielski. Powodzenia!

Z tymi agencjami To tez róznie bywa jak trafisz na uczciwa to dobrze jak trafisz na Polaka Menagera to uwazaj bo okaze sie zae prawie zadarmo pracujesz.Kobieta jest bardzo trudno znalesc prace to ja ci moge powiedziec jestem tu rok i jest ciezko Nasi menowie maja troche łatwiej ale zawsze mozna sie podszkolic w Norweskim nie dziwic sie chcesz tu pracowac to sie naucz tak mi powiedziano polski menager co rekrutował do pracy tez mi powiedział ja nie bede dzwonił i ci mówil gdzie lezy klucz albo gdzie stoi mop bo Norwedzy nie chca mówc po agielsku

gabi daj spokoj dziewczynie moze sie poszczesci rodaczce.duma narodowa jest wazna oby tylko nie zacmiewala rozsadku i myslenia.