Nie wracajcie do Polski - Norwegia

Wróciłem do Polski po 5 latach mieszkania w Norwegii .
Mieszkam juz w kraju 3 rok. Powrót to najgorsza decyzja mojego życia.
Żona nie chcę wrócić do Norwegii ponieważ mieszkamy teraz blisko jej rodziny ,i jej to pasuje.
W Norwegii sprzedawałem samochody w salonie , super ludzie i otoczenie . W Polsce nie potrafię znaleźć normalnie płatnej pracy, i muszę tyrać na budowie jak niewolnik
Po powrocie jedyne czego się dorobiłem to depresja

Kochani nie wracajcie, nie ma do czego !

poprostu nie masz zawodu to tyrasz jak niewolnik

Właśnie takich jak ty jest tutaj strasznie dużo .
"Trzeba było skończyć zawodówkę a nie magisterkę ... "
" Patrz Janusz magister pustaki nosi , 3 języki zna hehehe"
"Trzeba było piwko pić a nie się uczyć "
Niestety
Zawiść i złośliwości na każdym kroku. Taki naród

A czego oczekujesz ?

nie rozumiem jak tak można napisać, nie ma do czego wracać, przecież to zależy indywidualnie od każdego człowieka, jego ambicji, celu w życiu i co jest w jego życiu najważniejsze. Dla jednego będzie to kasa, willa, samochód, szpan jak się przyjedzie do Polski a dla innych są to tylko rzeczy materialne i mało nieistotne. Dla tych ludzi najważniejsze wartości to rodzina, dom, swój kraj, swój język i "swoi znajomi" z podwórka. Każdy człowiek jest inny. Na co dzień pomagam w jednej z fundacji, spotykam ludzi z wyższym wykształceniem, którzy pracują na budowie jako pomocnicy i sprzątaczki. Jednym to pasuje, innym ambicja na to nie pozwala i wracają do kraju jeśli nie znajdą pracy na "swoim" poziomie. I jak ich rozumiem. Nikogo nie potępiam, każdy ma swoje życie, osobiście nigdy bym się nie zniżyła do pracy poniżej "swojego" poziomu, ale to moje życie i moja decyzja. Ja się obracam wśród Norwegów na co dzień, i przykro mi słuchać, że traktują ludzi z europy wschodniej jak ludzi kat. B, tyle czy sami nie Ci ludzie na to nie zasłużyli???

lokokosi napisał:
"Trzeba było skończyć zawodówkę a nie magisterkę ... "
" Patrz Janusz magister pustaki nosi , 3 języki zna hehehe"

Nie rozumiem jednego, jesteś jak to napisałeś "magister" i w polandii zasuwasz fizycznie na budowie? NIE WIERZĘ W TO !.
Moim zdaniem to zwykła podpucha. dla podtrzymania tematu.
To jaki ty kierunek studiów kończyłeś i z czego masz podstawowy tytuł naukowy?