jak zacząć w NO, meldunek, szkoła, niepełnosprawn. - Norwegia - s2

O choroba. To możecie tak wszystko do jednej kupy, drukowanymi jak do tępaka zakładając, że jednak uda się urodzić w NO? Czyli trójka dzieci - noworodek, zdrowy ośmiolatek i córcia sześcioletnia niepełnosprawna psychoruchowo ale chodząca.

Wykonuje tłumaczenia polsko norweskie i norwesko polskie dokumentów potrzebnych m.in. do złożenia wniosku o zasiłek rodzinny. Zapraszam do kontaktu na tlumacz@multinor.no .
Tłumaczenia szybko i niedrogo

ana79 napisał:
Dzięki Hilton za podpowiedzi. Sprawa dostania się do Norge to nie najpilniejsza kwestia. Myślę, że mój partner stanie na wysokości zadania i cosik wykombinuje. Głównym problemem jest ten, że ja muszę mieć te konkrety dla naszego sądu. Niestety jest jak jest w Polsce i jak nie będzie wszystkiego na jednym papierze to kanał. W takim razie proszę o podpowiedź jak ten list do NAV miałby wyglądać, ile można czekać na odpowiedź i gdzie szukać tłumacza?

Powiem ci ,ze aby miec napisane pismo do sądu, takie bardzo powazne,z kwotami i szacunkeim korzysci, to twoj partner powinien tez isc do prawnika. Prawnik wystosuje odpowiedznie pismo, nalezy to jeszce przetłumaczyc i juz. Sa dostepni prawnicy zajmujacy sie tez takimi własnie rodzinnymi sprawami, na pewno bedzie to lepiej wygladalo, jesli zrobi to profesjonalista, sąd w PL zobaczy, ze nie załatwiace tego na hop siup, tylko ze podchodzicie do tego profesjonalnie.

Odnośnie porodu, to musisz się śpieszyć, jeśli chcesz się załapać na pieniądze. Dokumenty w Nav powinnaś złożyć najpóźniej 2 miesiące przed porodem (tak mi powiedziano w Nav), a na numer personalny trzeba trochę poczekać.

W takim razie klęska, ponieważ sprawy niewiadome ile się potoczą. Czyli jak mam termin na koniec września to w lipcu najpóźniej trzeba by było starać się o nr? Dzieci otrzymają paszporty dopiero po pomyślnym zakończeniu sprawy w sądzie. Cholery dostanę.
Iwona, dzięki Aniele!!!

W lipcu już powinnaś mieć numer, aby złożyć papiery w Nav

Ana, ty o swoj nr mozesz sie juz postarac teraz.

Tak, czy inaczej pozamiatane. Nawet gdybym nie czekała na paszporty dzieci i poleciała dnia dzisiejszego, to i tak brakowałoby mi miesiąca aby móc załatwić jeszcze pozostałości w NAV. Z tego co wiem na meldunek w zależności od komuny czeka się minimum trzy miesiące. Trzy + dwa to już i tak małe na świecie.

Co ty, skąd masz takie wiadomosci? Jak twoj facet zrobi łączenie rodzin, co bedzie bajecznie proste bo dołączysz zaswiadczenie z ejestes z nim w ciązy , wypelnisz o nr personalny i sie cię zamelduje, meldunek trwa 5 minut, jakie 3 miesiace?

Zapytaj w Nav kiedy najpóźniej musisz złożyć papiery, możliwe że wypłacą później, nie wiem. Tyle wiem, co mi powiedzieli w Nav. Swoją drogą pomyślałam to co Hilton, że o swój numer personalny staraj się teraz, a nóż wszystko pójdzie szybciutko i dostaniesz pieniądze? Może Nav wypłaci ci nawet, gdy złożysz papiery później? Niektóre sprawy się zmieniają, Nav bywa też elastyczny, jeśli sytuacja tego wymaga.

Czyli jak łączenie rodzin to robią od ręki? Byłam pewna, że procedura jest taka sama jak w przypadku podjęcia zatrudnienia.