loty - norwegian - Norwegia - s2

gabriel napisał:

NO faktycznie aparat na szyi jest lepszy od węża lub żmii...

Widze ze nie tylko mnie trzyma chrystusowy zwis...

Hooki napisał:
o wodeczke pytalem z czystej ciekawosci, i tak wole piwo. teraz wyjdzie ze jestem alkocholikiem

aha jeszcze jedno pytanie aparat foto. w futerale wielkosci ok. 20x20cm zaliczany jest jako co? bagaz podreczny?
miał bym go na szyji

.. tak apropo zwisow... uwazaj zeby sie gdzies nie zahaczyc Najlepiej ubierz slomiany kapelusik, ciemne okulary i chodz w kucki... wezma cie za japonczyka i jestes poza grupa podejrzen

aparat albo laptopa możesz wziąć , wrzucisz na taśmę i przejdzie .
a jak by co to powiesz że jesteś nałogowym alkoholikiem - fotografem

A dokładnie
Foto-holikiem .... tacy też bywają i są pod specjalną obserwacją
Np. paparazzi lub coś koło tego ....

Wszyscy piszecie, że nie można brać do podręcznego żadnych płynów a co z tym dozwolonym 100 ml??


Poszperałam trochę no i prosze

''WNOSZENIE PŁYNÓW, JEDZENIA I LEKÓW NA POKŁAD SAMOLOTU
Pasażer może wnosić na pokład samolotu wyłącznie takie płyny, których pojedyncze opakowanie mieści nie więcej niż 100 mililitrów. Wszystkie wnoszone płyny muszą być zapakowane do przezroczystej zamykanej torby, której pojemność nie przekracza 1 litra. Zasady te dotyczą wszelkich rodzajów płynnych substancji, w tym również kosmetyków, takich jak perfumy, kremy, pasta do zębów czy tusz do rzęs.
Ograniczenia nie obejmują leków i odżywek dla dzieci, pod warunkiem, że są one niezbędne w podróży. Artykuły te muszą oczywiście zostać okazane w trakcie kontroli bezpieczeństwa.
Turyści mogą kupować kosmetyki czy napoje w sklepach wolnocłowych.''

Źródło informacji tutaj:
eturystyka.org/content/view/806/102/

kto bawi się w 100 ml ?
napoju to za mało żeby się napić , a alkoholu ........to nawet smaku sobie szkoda robić
ale tak , można . wszystko to co pisze trzeba kupić na bezcłowym . a tę 100 można sobie spożyć jak stuardesa nie widzi

bad harry napisał:
kto bawi się w 100 ml ? Ja perfumy aby się w głównym nie potłukły
napoju to za mało żeby się napić , a alkoholu ........to nawet smaku sobie szkoda robić Dla dziecka 100 ml herbatki wystarczy

ale tak , można . wszystko to co pisze trzeba kupić na bezcłowym . a tę 100 można sobie spożyć jak stuardesa nie widzi
Alkoholu z zewnątrz w ogóle nie można wnosić na pokład. Jedynie zakupionym na bezcłowym ale też nie można go pić na pokładzie samolotu i choć wszyscy o tym wiedzą to i tak słychać jak puszki zaraz po starcie są otwierane stewardessa podchodzi i zabiera

Mnie wpuszczono ostatnim razem z butlą wody 700ml (domowej) i syropem na kaszel 250 ml, bo zapomniałam wyrzucić, a plecak prześwietlali oczywiście.

dlatego napisałem ........że jak stewardessa nie widzi , bo napokładzie można spożywać tylko to co się zakupi w samolocie ( jak chodzi o alkohol )
a twoja 100 perfum przy odprawie może pójść do kosza jak się komuś nie spodoba ( np zapach ) albo będą zaostrzone kontrole np w wyniku pojawienia się bin ladena pod oslo .

a jak dla bliżniaków to możesz wziąć dwie herbatki 100 .......z prądem

bad harry napisał:
a twoja 100 perfum przy odprawie może pójść do kosza jak się komuś nie spodoba ( np zapach ) albo będą zaostrzone kontrole np w wyniku pojawienia się bin ladena pod oslo .

No wtedy to bym się chyba wściekła lepiej bunkrować w głównym