Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Czy to jest normalne czy ja nienormalny? mobbing? - Norwegia

Czytali temat:
dariusz jankowski Grzegorz Olewiński Maja Sokołowska HABELSCHWERDT PiotrekP (1862 niezalogowanych)
6 Postów
Lukas k
(tiru)
Wiking
.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
2387 Postów
Sethur Asher
(Sethur)
Maniak
Eee..tam.. nic nadzwyczajnego. Ja zawsze pytam moich potencjalnych pracownikow czy pala i czy sa katolikami... Podpowiedz specjalnie dla ciebie: prawidlowa odpowiedz : tak/nie
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
280 Postów
NO NOK
(NOREK)
Stały Bywalec
Mobbing jest w Norgegii zakazany i podlega karze( nawet pozbawienia wolności). Skontaktuj sie z www.arbeidstilsynet.no...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:3  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(kowalski0)
Wiking
tiru napisał:
Mam problem mieszkam w norwegi i pracuje tu już 2 lata cały czas w tym samym zakładzie i mam od jakiegos czasu odkładnie od jakiś 6 miesiecy problem ze swoim pracodawcom. Mianowicie uporczywie szuka u mnie jakichkolwiek blędów w pracy do wszystkiego notorycznie się przyczepia, nie wiem jak sobie z tym poradzić kiedyś potrafiłem przyjąć informacje od niego, ale od kilku miesięcy zauważyłem że stałem się tzw. chłopcem do bicia, bo podając np sytuacje pracujemy i 3 osoby robią to samo on zawsze musi do mnie przyjść i szukać u mnie błędów. Nieraz się zdarza ze winy lub jakieś niedopatrzenie innej osoby musi przypisać oczywiście nikomu innemu tylko mnie. Zaczynam coraz częściej chodzić na tzw ciśnieniu i męczyć się z tym. Mieliśmy sytuacje, że bylem w poprzednim roku 1 tydzień dłużej na urlopie niż mogłem oczywiście szef pozwolił na to w na początku tego roku powiedział że mam w zeszłym roku mniej godzin przepracowanych niż w poprzednim i i stwierdził że muszę odpracować w soboty te dni, oczywiście płaci takie same pieniądze za godzinę jak w dni powszednie. Ale dziś to już nie wytrzymałem jak pod czas pracy popełniliśmy jakiś błąd gdzie 2 osoby robiły jedna prace i 2 osoby odpowiadają za to co się robi to oczywiście do mnie musiał się przyczepić i powiedział ze mam się obudzić bo wrócę do polski. Na koniec mam pytanie czy to normalne jeśli pracodawca pyta się osoby podczas rozmowy kwalifikacyjnej czy pali papierosy i czy jest katolikiem a z tego co wiem to są 2 kluczowe pytania jakie sądzą o tym czy dana osoba jest przyjęta czy nie.
Proszę o jakąkolwiek rade i z góry dziękuję. Mam nadzieję ze w miarę jasno przedstawiłem moją sytuacje.


Kiedys moj pracodawca, na wspolnej zakladowej kolacji powiedzial mi, ze wygladam jak James Dean. Od razu wiedzialem, ze zaczna sie problemy... I nie chodzilo o to jak pracuje, ale jak wygladam... Nigdy nie wiesz co komu lezy za uszami...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(bad harry)
Wiking
cała ta sprawa jest dziwna , tam gdzie pracowałem to bardzo czesto norwedzy dostali większy wycisk i mobbing jak ja ale dlatego że byli mniej doświadczeni i nieświadomi tego co robią .
a to co piszesz jest wynikiem tego że pracodawca chce cię zwolnić , ale woli żebyś zrobił to sam .
trzeba poprostu znależć sobie nową pracę . jak zaczniesz walczyć z mobbingiem w norwegii to musisz znać biegle jezyk norweski , bo inaczej to kazdy prawnik do którego się zwrócisz cię wyśmieje .
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-2  
Odpowiedz   Cytuj
111 Postów
piotr kasprzak
(traveleroslo)
Początkujący
bad harry napisał:
cała ta sprawa jest dziwna , tam gdzie pracowałem to bardzo czesto norwedzy dostali większy wycisk i mobbing jak ja ale dlatego że byli mniej doświadczeni i nieświadomi tego co robią .
a to co piszesz jest wynikiem tego że pracodawca chce cię zwolnić , ale woli żebyś zrobił to sam .
trzeba poprostu znależć sobie nową pracę . jak zaczniesz walczyć z mobbingiem w norwegii to musisz znać biegle jezyk norweski , bo inaczej to kazdy prawnik do którego się zwrócisz cię wyśmieje .



a co ma z tym wspolnego jezyk???? poza tym zawsze mozna poprosic kogos o tlumaczenie, a jesli sprawa trafi do sadu to wtedy dostanie tlumacza przysieglego... Ja ostatnio pomagalem kumplowi, a on ni w zab po norwesku i troszke po angielsku... i jakos adwokat sprawe przyjal i wywalczyl co sie nalezalo... do tego wszystko jest darmowe...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(bad harry)
Wiking
ale jeszcze nie ma o co dokładnie walczyć , jeszcze nie został zwolniony
a o język chodziło mi w znaczeniu że pracodawca który podobno jest nie fair , zasze będzie mógł powiedzieć ....,.ja go nie zwolniłem , nie pracuje tylko jak trzeba i nie mogę się z nim porozummieć . cikawe czy wygrasz wtedy sprawę ?
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1371 Postów
Barbara H
(barbara67)
Maniak
Witam cie
Mam jedno pytanie - czy twoim pracodawca jest polak czy norweg ? , jezeli norweg to moge troche poszperac i sie wiecej na ten temat dowiedziec - najlepiej gdybym wiedziala jak sie ta twoja firma nazywa i gdzie sie znajduje
Pozdrowienia
Zgłoś wpis
Oceń wpis:2  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(Hilton)
Wiking
bad harry napisał:
ale jeszcze nie ma o co dokładnie walczyć , jeszcze nie został zwolniony
a o język chodziło mi w znaczeniu że pracodawca który podobno jest nie fair , zasze będzie mógł powiedzieć ....,.ja go nie zwolniłem , nie pracuje tylko jak trzeba i nie mogę się z nim porozummieć . cikawe czy wygrasz wtedy sprawę ?


Pracownik wygra, poniewaz pracodawca przyjmując go wiedzial ze nie mowi np. po norwesku.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(bad harry)
Wiking
ale co wygra ? odszkodowanie? czy dożywotnie niezwolnienie ?
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok