Pomysłowy kierowca wiózł po trasie E18… trampolinę
Jeden z kierowców jadących we wtorek 18 kwietnia po trasie E18 na południu Norwegii wykazał się niezwykłą kreatywnością. Na przyczepie swojego auta wiózł trampolinę.
Widok trampoliny ustawionej pionowo i przymocowanej do przyczepy tylko linkami wzbudził niemałe zdziwienie pozostałych uczestników ruchu drogowego. – To było kompletne szaleństwo. Po prostu musiałem to nagrać – komentuje w rozmowie dla TV2 anonimowy autor filmiku uwieczniającego popis pomysłowego kierowcy.
Świadek wydarzenia przyznał, że strach było wyprzedzać auto, które z balansującą na przyczepie trampoliną przekroczyło między innymi most Varoddbrua w Kristiansand. – Mogło na przykład mocniej powiać, a wtedy trampolina spadłaby nam na dach – powiedział.
Morten Nilsen ze Statens vegvesen Vest-Agder na podstawie zdjęcia „szalonego samochodu” ocenił, że taka metoda przewozu sprzętu – choć niebezpieczna – wcale nie była niezgodna z prawem. Podkreślił jednak, że trampolina utworzyła potężny żagiel, dlatego pod wpływem wiatru mogła się łatwo przewrócić. – Mam tylko nadzieję, że kierowca zdawał sobie sprawę z wysokości znaków czy tuneli – dodał Nilsen.
Nagranie z niecodziennym przewozem trampoliny można obejrzeć w tym artykule:
www.tv2.no/nyheter/9070852/
Slik fikk sjåføren med seg trampolinen på E18 - Helt galskap, sier mannen som filmet situasjonen. www.tv2.no
Jeden z kierowców jadących we wtorek 18 kwietnia po trasie E18 na południu Norwegii wykazał się niezwykłą kreatywnością. Na przyczepie swojego auta wiózł trampolinę.
Widok trampoliny ustawionej pionowo i przymocowanej do przyczepy tylko linkami wzbudził niemałe zdziwienie pozostałych uczestników ruchu drogowego. – To było kompletne szaleństwo. Po prostu musiałem to nagrać – komentuje w rozmowie dla TV2 anonimowy autor filmiku uwieczniającego popis pomysłowego kierowcy.
Świadek wydarzenia przyznał, że strach było wyprzedzać auto, które z balansującą na przyczepie trampoliną przekroczyło między innymi most Varoddbrua w Kristiansand. – Mogło na przykład mocniej powiać, a wtedy trampolina spadłaby nam na dach – powiedział.
Morten Nilsen ze Statens vegvesen Vest-Agder na podstawie zdjęcia „szalonego samochodu” ocenił, że taka metoda przewozu sprzętu – choć niebezpieczna – wcale nie była niezgodna z prawem. Podkreślił jednak, że trampolina utworzyła potężny żagiel, dlatego pod wpływem wiatru mogła się łatwo przewrócić. – Mam tylko nadzieję, że kierowca zdawał sobie sprawę z wysokości znaków czy tuneli – dodał Nilsen.
Nagranie z niecodziennym przewozem trampoliny można obejrzeć w tym artykule:
www.tv2.no/nyheter/9070852/

Slik fikk sjåføren med seg trampolinen på E18 - Helt galskap, sier mannen som filmet situasjonen. www.tv2.no