Witam mam zapytanie ?
Szukam adwokata który by podjął się dość poważnej sprawy i już piszę o co chodzi .
Jestem na bezrobotnym po 27 stycznia tego roku przyjechałem na początku lutego wstałem rano i kręciło mi się w głowie , po 4 dniach było coraz gorzej miałem wymioty problemy z chodzeniem . Pojechałem do szpitala na sandvike pani doktor stwierdziła że mam problem z błędnikiem i powiedziała że mam chodzić na fizjoterapie , no i tak uczyniłem . Po prawie 2 tygodniach chodzenia na fizjoterapie za którą płaciłem co wizyta 430koron nie było lepiej . Pojechałem kolejny raz do szpitala na sanvike i mówię że już ledwo chodzę mam częste wymioty , problemy z chodzeniem , bóle głowy i masa innych rzeczy . Lekarz sprawdził mi ciśnienie i przepisał paracetamol powiedział jak nie pomoże to nie brać
Wszystkie wizyty i rachunki posiadam .Ledwo co dojechałem do nav i zgłosiłem że jadę do Polski , nafaszerowałem się lekami i następnego dnia do Szczecina bo tu mieszkam .
W Szczecinie specjalistka od błędnika od razu coś wyczuła że jest nie tak ale że to był piątek dała leki i kazała przyjść w poniedziałek .W poniedziałek zrobiła badania tylko na oczy bo miałem już potężny oczopląs i skierowanie na rezonans który był najszybciej na czwartek do czwartku leżałem w łóżku Czwartek jadę na rezonans okazuje się że mam guza móżdżku już prawie na 0,5cm od razu do szpitala , tego samego dnia mnie przyjęli i seria zastrzyków bo miałem potężną ilość płynów w głowie która mogła spowodować wodogłowie , po tygodniu dopiero mogli mnie operować
Obecnie jestem po operacji ale nie koniec moich problemów bo mam radioterapie i czekanie czy będzie wszystko dobrze
Mam 36 lat i chce oskarżyć szpital albo lekarzy którzy mnie badali dali złą diagnozę oraz brak przyjęcia do szpitala . Czas jaki straciłem był na wagę złota a oni zaniedbali . Posiadam wszystkie rachunki wizyty w szpitalu norweskim , Rachunki za błędne leczenie fizjoterapią oraz już masę dokumentacji i badań z Polskiego szpitala .Obecnie nie mogę przyjechać do Norwegi bo mam radioterapie przez 1,3 miesiąc codziennie i musi się zagoić czaszka po operacji .Tak wygląda sprawa i szukam osoby co się podejmie pozdrawiam Artur Jeziorski
Szukam adwokata który by podjął się dość poważnej sprawy i już piszę o co chodzi .
Jestem na bezrobotnym po 27 stycznia tego roku przyjechałem na początku lutego wstałem rano i kręciło mi się w głowie , po 4 dniach było coraz gorzej miałem wymioty problemy z chodzeniem . Pojechałem do szpitala na sandvike pani doktor stwierdziła że mam problem z błędnikiem i powiedziała że mam chodzić na fizjoterapie , no i tak uczyniłem . Po prawie 2 tygodniach chodzenia na fizjoterapie za którą płaciłem co wizyta 430koron nie było lepiej . Pojechałem kolejny raz do szpitala na sanvike i mówię że już ledwo chodzę mam częste wymioty , problemy z chodzeniem , bóle głowy i masa innych rzeczy . Lekarz sprawdził mi ciśnienie i przepisał paracetamol powiedział jak nie pomoże to nie brać
Wszystkie wizyty i rachunki posiadam .Ledwo co dojechałem do nav i zgłosiłem że jadę do Polski , nafaszerowałem się lekami i następnego dnia do Szczecina bo tu mieszkam .W Szczecinie specjalistka od błędnika od razu coś wyczuła że jest nie tak ale że to był piątek dała leki i kazała przyjść w poniedziałek .W poniedziałek zrobiła badania tylko na oczy bo miałem już potężny oczopląs i skierowanie na rezonans który był najszybciej na czwartek do czwartku leżałem w łóżku Czwartek jadę na rezonans okazuje się że mam guza móżdżku już prawie na 0,5cm od razu do szpitala , tego samego dnia mnie przyjęli i seria zastrzyków bo miałem potężną ilość płynów w głowie która mogła spowodować wodogłowie , po tygodniu dopiero mogli mnie operować
Obecnie jestem po operacji ale nie koniec moich problemów bo mam radioterapie i czekanie czy będzie wszystko dobrze
Mam 36 lat i chce oskarżyć szpital albo lekarzy którzy mnie badali dali złą diagnozę oraz brak przyjęcia do szpitala . Czas jaki straciłem był na wagę złota a oni zaniedbali . Posiadam wszystkie rachunki wizyty w szpitalu norweskim , Rachunki za błędne leczenie fizjoterapią oraz już masę dokumentacji i badań z Polskiego szpitala .Obecnie nie mogę przyjechać do Norwegi bo mam radioterapie przez 1,3 miesiąc codziennie i musi się zagoić czaszka po operacji .Tak wygląda sprawa i szukam osoby co się podejmie pozdrawiam Artur Jeziorski
