Planowany wyjazd Norwegia - Norwegia

Witam wszystkich !
Razem z mężem chcemy w połowie roku 2016 wyemigrować na stałe do Norwegii. Nie wybraliśmy na ten moment ostatecznie docelowego miejsca. Stąd pierwsze pytanie - jaki region polecacie? Jak obecnie wygląda rynek pracy w norge ? Obydwoje w lutym zdajemy certyfikat A1 z norweskiego, do tego rozmawiamy po ang ( w tym też językiem technicznym ).
Jak z poszukiwaniem / wynajęciem mieszkania ?

Będę wdzięczna za odpowiedzi, pozdrawiam

Do polowy 2016 to jeszcze wiele moze sie zmienic w Norwegii. Na razie jest fatalnie i to jeszcze krach w branzy budowlanej nie nastapil. Sa zawody na ktore jest obecnie zapotrzebowanie elektryk, mechanik samochodowy, programista, specjalista od drukarek 3d (nowe technologie). Zdobycie pracy w fabryce na etacie dla kogos bez specjalnych kwalifikacji jest niemal niemozliwe. Pozostaja jeszcze prace sezonowe/rolnictwo za 110kr. te sa w pelni osiagalne ale co to za zycie, lepiej juz w Polsce za min pracowac.

high_octane napisał:
Do polowy 2016 to jeszcze wiele moze sie zmienic w Norwegii. Na razie jest fatalnie i to jeszcze krach w branzy budowlanej nie nastapil. Sa zawody na ktore jest obecnie zapotrzebowanie elektryk, mechanik samochodowy, programista, specjalista od drukarek 3d (nowe technologie). Zdobycie pracy w fabryce na etacie dla kogos bez specjalnych kwalifikacji jest niemal niemozliwe. Pozostaja jeszcze prace sezonowe/rolnictwo za 110kr. te sa w pelni osiagalne ale co to za zycie, lepiej juz w Polsce za min pracowac.
-------
Jest gorzej niż było.... ale znów, głupcze oklamujesz ludzi. Są fabryki, które płacą prostakom takim jak ty 170 nok za proste pracę na taśmie wraz z całodziennym wyżywieniem w kantynie a, 30nok. dziennie.

Cortez1 napisał:
Jest gorzej niż było.... ale znów, głupcze oklamujesz ludzi. Są fabryki, które płacą prostakom takim jak ty 170 nok za proste pracę na taśmie wraz z całodziennym wyżywieniem w kantynie a, 30nok. dziennie.
-------
Widze ze od paru lat lekarze nie wypuszczaja cie z pokoju bez klamek i juz kompletnie zatraciles kontakt z rzeczywistoscia. Jesli podpisales kiedys kontrakt i masz prace do dzisiaj to zarobiasz te 170kr. Ale dostanie takiej pracy dla kogos z ulicy, bez kwalifikacji i ledwo dukajacego po norwesku - graniczy teraz z cudem. 3 lata temu mozna bylo ja dostac bez problemu ale nie teraz.

high_octane napisał:
Cortez1 napisał:
Jest gorzej niż było.... ale znów, głupcze oklamujesz ludzi. Są fabryki, które płacą prostakom takim jak ty 170 nok za proste pracę na taśmie wraz z całodziennym wyżywieniem w kantynie a, 30nok. dziennie.
-------
Widze ze od paru lat lekarze nie wypuszczaja cie z pokoju bez klamek i juz kompletnie zatraciles kontakt z rzeczywistoscia. Jesli podpisales kiedys kontrakt i masz prace do dzisiaj to zarobiasz te 170kr. Ale dostanie takiej pracy dla kogos z ulicy, bez kwalifikacji i ledwo dukajacego po norwesku - graniczy teraz z cudem. 3 lata temu mozna bylo ja dostac bez problemu ale nie teraz.
-----
Pelna zgoda. Przyjąłem, że nawet taki dyletant jak ty umie poruszać rękoma, zna angielski i ma kontakty na miejscu. Jak widać, Ty nawet w tym kręgu nie jesteś. Obecnie jak to w N są permitteringi ale od lutego znowu rusza rekrutacja trzeba tylko wiedzieć gdzie, misiaczku azbestolubny.
Za 170 nie puknalbym nawet drzwiami na parkingu, ale dla początkujących to zupelnie ok.

Cortez1 napisał:
Za 170 nie puknalbym nawet drzwiami na parkingu, ale dla początkujących to zupelnie ok.
------
Cos tu mieszasz raz piszesz, ze jesz karme dla psow a potem, ze nie wzialbys pracy za 170kr. Po za tym ile razy mam ci pisac, ze nie pracuje w branzy budowlanej.

high_octane napisał:
Cortez1 napisał:
Za 170 nie puknalbym nawet drzwiami na parkingu, ale dla początkujących to zupelnie ok.
------
Cos tu mieszasz raz piszesz, ze jesz karme dla psow a potem, ze nie wzialbys pracy za 170kr. Po za tym ile razy mam ci pisac, ze nie pracuje w branzy budowlanej.
----
Nie budu tierjal wremieni zria.

tak zle w norwegii , ciekawe dla kogo , ja mam prace stala i mam te 170 koron

robie zakupy w kiwi , 90 % marki first pirce i zyje jak król
stac mnie na wszystko co chce ale w granicach rozsadku
zakupy robie przemyslane i po taniości
a ze taniej nei znaczy ze gorzej

wole tu zyc za te 170 na godzine niz w Polsce za 1200 na miesiac

za to co tu mam moge cos odlozyc a tam bym nie mial nic

zasada jest prosta, pamietajcie
jak sie chodzi codziennie to sklepu to sie wydaje duzo

ja chodze co sobote , wydaje ten 1000-1400 max
na 2 osoby i nie narzekam , malo wyrzucamy i o to chodzi bo nie sztuka kupic duzo a potem wyrzucic bo sie zepsuje,jak sie umi gotowac to mozna zjesc dobrze i tanio ale trzema umić mądrze gospodarować

jak sie nie chleje i nie pali to mozna wyzyc jak dwie osoby pracuja na takiej stawce 170
a jak sie jest utracjuszem to nie starczy nawet i 250