Instalacja gazowa w samochodzie!!!!!!!!!!!! - Norwegia - s2

1,5 mies temu robilam legalizacje polskiej instalacji gazowej.Trzeba miec przetlumaczone na norweski:wszystkie homologacje,instrukcje obslugi,fakture,nazwe i uprawnienia tego,ktory to zakladal.Norki maja swoje przepisy odnosnie odleglosci mocujacych przewod klipsow.Musza byc zakladane co 25 cm.Jesli wszystko jest zamontowane prawidlowo to caly koszt legalizacji to ok 500 kr i papiery dostaje sie odrazu na miejscu.Trzeba miec ze soba obydwie czesci dowodu rejestracyjnego.Na miejscu drukuja tymczasowy i mozna na nim jezdzic,az poczta przysla wlasciwe papiery.Legalizacje robia warsztaty przy Statens Vegvesen.Ja robilam w Tonsberg.W miejscowosci Sem(ok 10 km od Tonsberg) jest warsztat zajmujacy sie instalacjami,w ktorym pracuje Polak.

czy moglbys mi zalatwic nr telefonu do tego polaka bo ja jestem z okolic oslo i troche za daleko mi jest pojechac tam zeby zapytac o szczegoly dotyczace legalzacji w norwegii na obecna chwile

. poz

ale moglbys cos wiecej napisac jesli cos wiesz na ten temat!!!!!!!!

15000-16000 + 3000nok to chyba ekonomiczniej jest grata sprzedać i kupić jakiegoś diselka na norweskich blachach?

Jak można jeździć w Norge na gazie tego to nie zrozumie, jak paliwo w porównaniu do zarobków jest śmiesznie tanie. Za dniówkę tankuje pełny zbiornik a tutaj o gazie piszą lol. Jak już jesteście, aż tak oszczędni to szukajcie gdzie indziej kasy. No chyba, że jesteście wielkimi fanami gazu to sorki . Nie chcę być złośliwy tak poprostu mnie to dziwi . Pozdrawiam .

hunter2525 napisał:
Jak można jeździć w Norge na gazie tego to nie zrozumie, jak paliwo w porównaniu do zarobków jest śmiesznie tanie. Za dniówkę tankuje pełny zbiornik a tutaj o gazie piszą lol. Jak już jesteście, aż tak oszczędni to szukajcie gdzie indziej kasy. No chyba, że jesteście wielkimi fanami gazu to sorki . Nie chcę być złośliwy tak poprostu mnie to dziwi . Pozdrawiam .

Jak się jeździ do Polandi dość często, to gaz jest oszczędny noo chyba że siedzisz cały czas tutaj???? mało tego mozna zwiedzać Norge samochodem,policzyć ci koszta gazu a paliwa???? jadąc powiedzmy na Lofoty???? a może i dalej .Ja osobiście mam disela i bęzynę za to kolega ma samochód z gazem i zajebista kwota zostaje mu w kieszeni
CO DO DISLA no nie stety ropka idzie do góry,a za disla musimy w Norge dużo więcej zapłacić więc???

taa... i caly czas problemy z zaplonem, a to na gazie nie chce isc jak trzeba a to cos z benzyna sie pieprzy.. w aucie smrod gazu... malo miejsca w bagazniku... mniej mocy w silniku... i szukanie stacji co 300km.... zabawa w reduktory jakies... no i jeszcze szukanie informacji gdzie tankuja dobry gaz.... to takie hobby raczej niz oszczednosc...

hunter2525 napisał:
Jak można jeździć w Norge na gazie tego to nie zrozumie, jak paliwo w porównaniu do zarobków jest śmiesznie tanie. Za dniówkę tankuje pełny zbiornik a tutaj o gazie piszą lol..
kto się urodził wróblem, ten orłem nie umrze
oni tak tym dziadostwem w Polsce przesiąkli, że trzeba ze dwóch pokoleń zanim zapomną o ciepłej wódce, wstrętnym piwsku na żółci bydlęcej, sfermentowanej kapuście i ogórkach
o k... jego mać oszczędnościach typu
silnik benzynowy przerobiony na LPG

JLK21 napisał:
taa... i caly czas problemy z zaplonem, a to na gazie nie chce isc jak trzeba a to cos z benzyna sie pieprzy.. w aucie smrod gazu... malo miejsca w bagazniku... mniej mocy w silniku... i szukanie stacji co 300km.... zabawa w reduktory jakies... no i jeszcze szukanie informacji gdzie tankuja dobry gaz.... to takie hobby raczej niz oszczednosc...

Chyba nie rozmawiamy o POLONEZACH JLK21 widziałeś ostatnio jak sie mątuje instalacje gazową ??? Myslisz że Norge to to samo co Polska że rżną ludzi na paliwie???